3 cechy wideorejestratora, które cię zaskoczą
Ciekawostka nr 1: znajdź zaparkowany samochód
Pojechałeś na zakupy i zostawiłeś samochód na parkingu przy galerii handlowej. Wydawało ci się, że zaparkowałeś go w charakterystycznym miejscu, jednak po powrocie stwierdzasz, że nie możesz go znaleźć! Część aut odjechała, zaparkowały nowe i otoczenie całkiem się zmieniło, a ty nerwowo biegasz po parkingu, zastanawiając się, jak teraz wrócisz do domu? Gdybyś miał w samochodzie wideorejestrator z funkcją „Znajdź samochód”, poszukiwania byłyby proste!
„Znajdź zaparkowany samochód” to funkcja, która występuje obecnie tylko w jednym modelu na polskim rynku: Mio MiVue 818. Opcja ta wymaga włączenia aplikacji MiVue Pro App i połączenia smartfonu z wideorejestratorem za pomocą Bluetooth. Gdy zakończymy trasę, MiVue 818 wyśle na nasz smartfon współrzędne miejsca, gdzie zostawiliśmy samochód. W momencie powrotu na parking, aplikacja określi nasze aktualne położenie i z dokładnością do kilku metrów i wytyczy drogę do miejsca, gdzie stoi zaparkowane auto.
Ciekawostka nr 2: wbudowana kilometrówka
Kamera Mio MiVue 818 posiada jeszcze jedną funkcję, niespotykaną u innych wideorejestratorów: ewidencję przebiegu. Jeśli jeździsz służbowym samochodem, to zapewne wiesz, jak problematyczna bywa konieczność obliczania tzw. „kilometrówki”. Jeśli jednak wyposażysz swój służbowy pojazd w kamerę MiVue 818, sporządzenie raportu z twoich służbowych wyjazdów stanie się dziecinnie proste! Opcja ta przyda się również małym firmom, które posiadają kilka służbowych samochodów i szukają sposobu na zweryfikowanie do jakich celów pracownicy używają aut.
Aby skorzystać z funkcji „Ewidencja przebiegu”, wystarczy za pomocą Bluetooth sparować smartfon, na którym jest dedykowana aplikacja MiVue Pro App z kamerą MiVue 818, a następnie uruchomić funkcję. Dzięki temu wideorejestrator zapamięta dane o tym w jakim czasie, kiedy oraz ile kilometrów przejechaliśmy. W aplikacji MiVue Pro App za pomocą odpowiednich tagów można też określić czy był to przejazd służbowy czy prywatny. Aplikacja pozwala też w szybki i wygodny sposób wygenerować raport w formacie pdf.
Ciekawostka nr 3: Inteligentny tryb parkingowy
Trzecią przydatną i użyteczną funkcją, która charakteryzuje kamerę Mio MiVue 818 jest inteligentny tryb parkingowy, który uruchamia się automatycznie po wyłączeniu silnika. Samo nagrywanie zostaje uruchomione, gdy czujnik wykryje ruch lub uderzenie blisko przodu pojazdu. Dodatkowo, urządzenie jest kompatybilne z kamerą tylną Mio MiVue A50, która w trakcie jazdy zarejestruje wszystko to, co dzieje za samochodem. Dzięki dodatkowemu zasilaniu Mio MiVue Smartbox III można korzystać nie tylko z pasywnego, ale również aktywnego trybu parkingowego. Wbudowane WiFi oraz Bluetooth ułatwią komunikację kamery ze smartfonem oraz niezbędną aktualizację oprogramowania.
Dodatkowe cechy
Oprócz powyższych unikatowych funkcji Mio MiVue 818 posiada także inne rozwiązania, które przypadną do gustu każdemu kierowcy. Jednym z nich jest system ostrzegania o odcinkowym pomiarze prędkości. W trakcie przejazdu przez taki odcinek kierowca otrzyma alert dźwiękowy oraz świetlny informujący o tym, że auto znajduje się w strefie pomiaru lub się do niej zbliża. Podobne powiadomienie otrzyma, gdy na weryfikowanym odcinku będzie poruszał się zbyt szybko. Wideorejestrator oszacuje czas i prędkość jaka jest niezbędna, by bezpiecznie i bez mandatu pokonać trasę.
Dodatkowo Mio MiVue 818 oferuje nagrania najwyższej jakości. Połączenie, szklanych soczewek, przysłony F1.8, szerokiego, rzeczywistego kąta widzenia 140O oraz możliwość dostosowania rozdzielczości obrazu do naszych preferencji pozwoli otrzymać wysokiej jakości nagrania. Mio MiVue 818 umożliwia także nagrywanie w rozdzielczości 2K 1440p oraz przy gęstości zapisu 60 kl./s – dzięki temu nawet przy dużej prędkości nagranie będzie płynne, a wszystkie szczegóły będą widoczne.
Mio MiVue 818 nagrywa z gęstością zapisu wynoszącą 60 klatek na sekundę. W tym modelu zastosowało unikatową technologię Mio Night Vision, która zapewnia równie dobrą jakość nagrań również w niesprzyjających warunkach oświetleniowych jak noc, szarówka, czy nierównomiernie padające oświetlenie.
Mio MiVue 818 możecie kupić na stronie https://bit.ly/3Dr626q w cenie 599 złotych.
Nowy hub ładowania pojazdów elektrycznych w Blue City już otwarty!
Ponad 240 Fiatów 126p wjedzie na rynek Manufaktury po raz 15!
Paliwo za 4,99 zł/l na dwóch stacjach AVIA w Łodzi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.
Gwiazdy
Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia
Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.
Gwiazdy
Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać
Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.