3 mity na temat sera do sernika. Sprawdź, czy znasz je wszystkie!
Jak przygotować idealną masę serową? Czy sernik można jeść na diecie? Oto najczęstsze mity, jakie krążą wokół serów.
1. Sery są tuczące
Niektórzy obawiają się, że ser – z natury tłusty, w dodatku połączony z cukrem i ciasteczkowym spodem, może nie być najlepszym pomysłem dla dbających o linię. Tymczasem nie musi to być prawda. Ser jest niezwykle cenny w diecie i z pewnością nie warto wykluczać go nawet wówczas, gdy skrupulatnie pilnujemy dziennego limitu. Twaróg jest bogaty w substancje odżywcze. Zawiera dużo potasu, sodu i wapnia. Dostarcza organizmowi białka. Nie musimy rezygnować z jego słodkiej postaci – wystarczy sięgnąć po zamienniki cukru i zrezygnować z kruchego spodu, aby obniżyć kaloryczność sernika.
2. Tylko pieczony lub na zimno
Choć najpopularniejsze serniki to te pieczone, nieco mniej te na zimno – to równie dobrym patentem jest… gotowanie! Deser ten będzie miał znakomity smak. Zawdzięcza go masie serowej gotowanej z cukrem, jajkami i masłem. Wilgotny, idealnie puszysty, a przy tym niezwykle prosty w przygotowaniu. Trzeba go spróbować!
A skoro już jesteśmy przy gotowaniu, warto zdradzić jeszcze jedną tajemnicę udanego ciasta. Niewiele osób wie, że sernik można przyrządzić z… gotowanymi ziemniakami. To świetny patent w duchu zero waste – zamiast wyrzucać je po obiedzie, można wykorzystać je do pysznego deseru.
3. Przypalony sernik nie nadaje się do zjedzenia
Nie zawsze spalony wierzch musi spisać ciasto na straty. Istnieje kilka patentów, które mogą uratować wypiek. Jednym z nich jest delikatne odcięcie górnej warstwy i posmarowanie jej podgrzaną konfiturą lub polewą czekoladową. Uwaga! Odkrój wierzch dopiero wtedy, gdy sernik wystygnie, koniecznie ostrym nożem. W przeciwnym razie sernik nieestetycznie się postrzępi. Innym sposobem jest nakłucie ciasta wykałaczką i zalanie go mocną herbatą z dodatkiem alkoholu.
Co więcej – istnieje przepis, w którym taki „przypalony” wierzch sernika jest bardzo pożądany! To sernik baskijski: bardzo wyrazisty w smaku, z charakterystyczną brązową skórką. Tradycyjnie robi się go z sera owczego lub serka philadelphia, ale równie dobrze można do niego wykorzystać zmielony twaróg. Sekretem jest trzymanie go w piekarniku do momentu, gdy na jego powierzchni pojawią się charakterystyczne bąble. Zdecydowanie warto go spróbować!
Program „Ja Cię SERniczę!” jest sfinansowany z Funduszu Promocji Mleka.

Gdzie przechować rzeczy? Praktyczne rozwiązania na różne życiowe sytuacje

Jak wybrać idealną szklarnię ogrodową? Poradnik dla początkujących

BLIKUJ na raty w IKEA! Nowy sposób płatności dostępny w całej Polsce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze
Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.
Prawo
Trwają prace nad nowymi przepisami chroniącymi dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym. Mają dostosować prawo do rozwoju technologii

Surowsze kary dla przestępców, zniesienie terminu przedawnienia i zrównanie przestępstw offline z tymi dokonywanymi w internecie – to niektóre zmiany zaproponowane przez Parlament Europejski do przepisów dotyczących ochrony dzieci przed nadużyciami seksualnymi. Europosłowie chcą, by były to kwestie zharmonizowane w ramach UE. Szczególnie istotne jest dostosowanie prawa do wyzwań związanych z rozwojem nowych technologii – powinno ono uwzględniać m.in. filmy czy obrazy wytworzone z pomocą AI.
Motoryzacja
Anna Powierza: W wakacje jadę z córką pod namiot rozkładany na dachu samochodu. Będziemy nad samym brzegiem jeziora

Aktorka zaplanowała już część swojego urlopu i wręcz już nie może się doczekać wyjazdu pod namiot. Tym razem wybrała model montowany na dachu auta, co ma zapewnić większy komfort wypoczynku. Anna Powierza zaznacza, że w takiej wersji można funkcjonować bez żadnych ograniczeń. Nie zdradza jednak, kiedy dokładnie wyjeżdża ani jaką lokalizację wybrała. Wiadomo tylko, że będzie jej towarzyszyć córka, 11-letnia Helena.