Komunikaty PR

Auta zabytkowe jako inwestycja

2021-09-14  |  01:00
Biuro prasowe
Do pobrania jpg ( 0.12 MB )

Po pandemicznej zapaści roku 2020 rynek aut zabytkowych zaczyna się podnosić. Najchętniej kupowane modele w Polsce to: Mercedes i Ford. Coraz więcej osób zaczyna też traktować klasyki jako dobrą lokatę kapitału.

Jest to rynek szczególnie atrakcyjny, w sytuacji, gdy ceny nieruchomości osiągają horrendalne ceny. Obawiając się inflacji ludzie chcą z zyskiem zainwestować oszczędności. Jeśli więc ktoś zna się trochę na motoryzacji, wie, które modele są poszukiwane, a na dodatek sam potrafi wykonać część prac renowacyjnych, może na tym naprawdę dobrze zarobić. Na przykład amerykański krążownik zakupiony na około 50 tys. zł. po kapitalnym remoncie osiąga cenę dwa, a z czasem nawet trzy razy wyższą - mówi Sebastian Pućkowski, prezes firmy Kameleon Transport, która od kilkunastu lat zajmuje się sprowadzaniem aut z USA i innych krajów.

Przyznaje on, że w zeszłym roku, kiedy w transporcie międzynarodowym zapanował chaos handel zabytkami też siadł.

Powoli rynek zaczyna się odbijać i wraca do poziomu sprzed pandemii. W naszej firmie około 6 proc. sprowadzanych samochodów do modele zabytkowe  

- dodaje prezes Kameleon Transport.

 Blaski i cienie rejestracji zabytków

Za zabytek zwykło się uważać samochód, który skończył 30 lat. Zgodnie z prawem co najmniej 15 lat temu marka ta powinna być wycofana z produkcji. Auto musi też w 75 proc. musi posiadać oryginalne części. Znowelizowane niedawno polskie przepisy miały doprowadzić do tego, by na żółte blachy nie były rejestrowane pospolite, choć leciwe auta. Aktualnie zabytkowe egzemplarze są wpisywane do inwentarza i muszą być pod opieką konserwatora zabytków.  Historycznych samochodów nie można bez zezwolenia przerabiać i wywozić za granicę, ani nimi swobodnie obracać.

Dlatego wielu automaniaków nie decyduje się na rejestrację starszych aut jako zabytkowych. Mimo, że są też tego wymierne korzyści. Za sprowadzenie zabytku płaci się tylko podatek w wysokości 6 proc. wartości samochodu. Nabywca jest zwolniony z cła, które w zależności od ceny dwuśladu, może wynosić od kilku do kilkunastu tysięcy zł. Nie musi też kupować polisy OC i dokonywać regularnych przeglądów.

Kto kupuje klasyki?

Jak zauważa Sebastian Pućkowski, prezes Kameleon Transport zabytkowe klasyki kupują dwie grupy osób.  

Pierwsza to majętni kolekcjonerzy, polujący na wyjątkowe egzemplarze, żeby wzbogacić swoją stajnię. Cło i wysokie koszty utrzymania zabytku zazwyczaj nie są dla nich problemem. Druga to osoby, które na sprowadzonym aucie chcą po prostu zarobić. W Polsce wcale nie jest ich mało - uważa Sebastian Pućkowski - Nasi mechanicy uchodzą w Europie za ekspertów od renowacji motoryzacyjnych zabytków. Znają się na tym, są szybcy i precyzyjni, a z uwagi na to, że ich stawki są dużo niższe niż na Zachodzie, często otrzymują stamtąd intratne zlecenia. Warsztaty specjalizują się zazwyczaj w określonych markach.

 

Rynek zabytkowych aut w Polsce jest ciągle młody. Dopiero w 2017 roku powstał pierwszy dom aukcyjny specjalizujący się w samochodowych klasykach. Do tej pory na terenie naszego kraju zarejestrowano około 80 tys. historycznych dwuśladów.

Skąd przypływają do nas zabytkowe auta?

Na polskich drogach samochody na żółtych blachach to głównie modele z przełomu lat 80 i 90. Poza perełkami z PRL-u - polonezami czy małymi fiatami, zainteresowaniem kupców cieszą się też stare Fordy, Mazdy, BMW, Jeepy, Mercedesy oraz Dodge. Auta te zyskują z każdym rokiem, drożeją nawet o kilka procent. Według Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar w trudnym 2020 roku Polacy zarejestrowali 2060 zabytkowych samochodów, 56 proc. z nich to auta osobowe (najwięcej Mercedesów S i kultowych Fordów mustangów).

Najpopularniejsza wśród miłośników starych aut licytacja klasyków odbywa się przez portal https://www.mecum.com/.

Zabytki docierają do nas przeważnie z amerykańskich aukcji - mówi specjalista Kameleon Transport. - Głównie dlatego, że są tam tańsze i można trafić znakomite okazje. Często kosztują o 30 proc. mniej niż w Europie. Bardziej luksusowe samochody, z ekskluzywnym wyposażeniem sprowadzane są z Arabii Saudyjskiej, ale coraz chętniej wypuszczamy się też na rynek japoński. Można tam kupić unikaty, na dodatek są one zazwyczaj bardzo dobrze zachowane. Prawdziwi poszukiwacze skarbów eksplorują demoludy, gdzie za kilkanaście tysięcy złotych kupują klasyki, które po remoncie osiągają kwoty wielokrotnie wyższe.

Na stronie  https://testcarcalculator.azurewebsites.net/ znajduje się poręczny kalkulator, gdzie można policzyć orientacyjne koszty sprowadzenia auta z USA.

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Od snu do koszmaru Biuro prasowe
2024-05-12 | 21:00

Od snu do koszmaru

Używane supersamochody mogą dostarczyć tyle samo emocji co nowe, a dodatkowo są znacznie tańsze. Niestety – oprócz oczekiwanej dawki pozytywnej adrenaliny może się także
Motoryzacja Patryk Mikiciuk,Cyber Marian i plenerowa scena muzyki trance - AIR MOTO SHOW
2024-04-24 | 20:00

Patryk Mikiciuk,Cyber Marian i plenerowa scena muzyki trance - AIR MOTO SHOW

Pilskie lotnisko przygotowuje się na kolejną niezwykłą majówkę! AIR MOTO SHOW 2024, największe w Wielkopolsce wydarzenie motorsportowe i lotnicze, zaprasza wszystkich
Motoryzacja Przygotowanie do sezonu rowerowego: bike days w Elektrowni Powiśle
2024-04-16 | 12:37

Przygotowanie do sezonu rowerowego: bike days w Elektrowni Powiśle

Wczesna wiosna to idealny moment na przygotowanie do sezonu rowerowego. W dniach 18-20 kwietnia każdy, kto przyjedzie do Elektrowni Powiśle jednośladem, będzie mógł skorzystać z

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać

Wokalista miał już okazję uczestniczyć w takich produkcjach jak: „Taniec z gwiazdami”, „Must Be The Music. Tylko muzyka”, „Azja Express”, „Lego Masters” i „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Jak podkreśla, bardzo ceni oryginalne projekty telewizyjne, bo dzięki nim może przeżyć wyjątkowe przygody i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego też nie wyklucza, że gdy padnie kolejna ciekawa propozycja, znów weźmie udział w podobnym projekcie.

Firma

Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.

Zdrowie

Jan Kliment i Lenka Klimentová: Po tym, jak niespodziewanie zmarł nasz przyjaciel, zrobiliśmy serię badań kontrolnych. Trzeba się badać, zanim choroba daje o sobie znać

Tancerze mają świadomość, że nawet groźna choroba przez długi czas może nie dawać żadnych objawów, dlatego też, by wykryć każdą nieprawidłowość już na wczesnym etapie, warto przeprowadzać regularne badania kontrolne. Jakiś czas temu Lenka i Jan Kliment bardzo boleśnie przeżyli nagłą śmierć swojego przyjaciela i jak zaznaczają, ta tragedia dała im wiele do myślenia. Od tego czasu diametralnie zmienili swoje podejście do profilaktyki.