Beata Szałwińska wśród gości Domówki Kultury
Beata Szałwińska wzięła udział w programie „Domówka Kultury”, którego twórcami są polscy muzycy Sebastian Wypych i Piotr Kopietz. Artystka znalazła się wśród znamienitych gości, kompozytorów i wirtuozów, którzy opowiadali o swojej twórczości i miłości do fortepianu.
Domówka Kultury powstała w dobie pandemii jako okazja do „wyjścia z domu” bez odrywania się od komputera. Jest to cykl wyjątkowych spotykań z najwybitniejszymi współczesnymi artystami wokół wybranego muzycznego zjawiska lub instrumentu. Audycja odbywa się na żywo w każdy niedzielny wieczór już od kilku tygodni, wnosząc w świat internetu walor edukacyjny i piękno klasycznych i jazzowych brzmień. Dzięki temu projektowi można wiele się dowiedzieć o muzyce, instrumentach i poznać wybitnych twórców i wykonawców, którzy od wielu lat odnoszą sukcesy w Polsce i na scenach międzynarodowych. Tematy pierwszych odcinków dotyczyły tanga, akordeonu i badoneonu, skrzypiec, klawesynu i kontrabasu. Szósty odcinek gospodarze programu poświęcili fortepianowi, a do współtworzenia tego wydania zaprosili samą śmietankę pianistyki. W programie pojawiły się takie sławy jak: Janusz Olejniczak, Piotr Paleczny, Adam Makowicz, Karol Radziwonowicz, Leszek Możdżer, Włodek Pawlik, Paweł Kowalski, znany komentator muzyczny i krytyk Jan Popis, Krzysztof Herdzin, Marek Bracha, Hadrian Filip Tabęcki, Aleksander Dębicz i Beata Szałwińska – jedyna kobieta w gronie zaproszonych pianistów.
Panowie opowiadali o swojej twórczości, wykształceniu i etapach kariery, o swoich fortepianach i muzycznych inspiracjach, o życiu w czasie pandemii, przemyśleniach… Prezentowali też swój talent. Każdy artysta pokazał się w swej autorskiej konwencji, każdy z własnym pomysłem na opowiedzenie o swojej miłości do muzyki
i instrumentu.
Aż wreszcie, prawie na sam koniec programu, pojawiła się ona – Beata Szałwińska wśród wiosennych kwiatów w swoim warszawskim ogrodzie, wnosząc wiele radości i kobiecych emocji do świata klasycznych brzmień. Piotr Kopietz zapowiedział pianistkę jako niezwykle wszechstronną artystkę, poszukującą inspiracji w różnych muzycznych sferach – od klasyki poprzez jazz aż po tango nuevo.
Z wrodzoną sobie skromnością i wdziękiem podziękowała za zaproszenie do tak wybitnego grona gości
i opowiedziała o swoich przygodach związanych z „utknięciem” w Polsce przez zamknięte granice i odwołanym w ostatniej chwili koncercie w związku z pandemią.
Zdradziła, że na swojej muzycznej drodze spotyka wielu inspirujących artystów, z którymi współpracuje przy różnych muzycznych projektach – wspaniałego holenderskiego kompozytora, maestro Frederika Meindersa i wielkiego rosyjskiego solistę operowego, basa Alexandra Anisomova. Mówiła o umiłowaniu do transkrypcji, o fascynacji Argentyną i twórczością Astora Piazzolli, o pięknie sztuki, która oszałamia, nieokiełznanych emocjach i o wolności… Beata kocha odkrywać to, co na tym świecie najpiękniejsze i prawdziwe oraz nieustannie podąża nieutartym szlakiem na sam szczyt swoich możliwości.
Artystka opowiedziała też o ostatnio wydanej płycie „Jej portret”, zawierającej jedne z najpiękniejszych standardów jazzowych o miłości, m.in.: A Time For Love, Sophisticated Lady, When I Fall in Love, Over the Rainbow, My Funny Valentine, Danny Boy, Don’t Worry About Me, Pejzaż bez ciebie, czy Jej portret. Wspomniała, że jest to jej wyjątkowy projekt, połączenie wielu sztuk – od muzycznych perełek takich artystów jak m.in. Włodzimierz Nahorny, Jerzy Wasowski, Rube Bloom, Victor Young, Richard Rodgers, poprzez opracowania na fortepian tych światowych kompozycji autorstwa Frederica Meindersa i Tomasza Radziwonowicza, aż po subtelne malarstwo Lidii Markiewicz, które uświetniło okładkę tej pięknej, świeżej płyty.
Artystka wspomniała również o najnowszych planach muzycznych i nagraniu podwójnego albumu
z pieśniami Sergiusza Rachmaninowa w duecie z rosyjskim basem Alexandrem Anisimovem oraz pieśni na fortepian solo. Opowiedziała też kilka zabawnych anegdotek ze swoich koncertów oraz historię o uroczym białym fortepianie, na którym tworzy muzyczne wariacje i ćwiczy, gdy przyjeżdża do Polski ze swojego rodzinnego domu w Luksemburgu.
Beata Szałwińskato wszechstronna pianistka, obdarzona wielką muzyczną osobowością. Jej twórczość charakteryzuje się mieszaniem różnych stylów i gatunków muzycznych, co sprawia, że fascynują się nią nie tylko miłośnicy klasycznych brzmień. Swoich fanów Beata Szałwińska znajduje również wśród pasjonatów jazzu i muzyki rozrywkowej, co idealnie wpisuje się w jej głębokie przekonanie, że każdy prawdziwy artysta bezustannie poszukuje swojej indywidualnej drogi i wypowiedzi. Artystka jest też założycielką ACONCAGUA PROJECT - projektu muzycznego, którego celem jest interpretacja i rozpowszechnianie repertuaru Astora Piazzolli, jednego z twórców argentyńskiego tanga, łączącego muzykę klasyczną z innymi gatunkami i stylami muzycznymi. W ubiegłym roku Beatę Szałwińską uhonorowano prestiżową statuetką Charyzmatyczna Osobowość Muzyczna Promująca Polskę na Rynkach Międzynarodowych za jej dotychczasowe dokonania w dziedzinie kultury.
BNDK wspiera Oasis w powrocie na scenę...
"Święta cały rok" - Czadoman w duecie z Ciocią Agą
Łódź bez makijażu w debiutanckiej płycie Wolnych Bałut
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.
Finanse
Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
Co czwarty Polak przynajmniej raz w ciągu swojego życia zmaga się z poważnym kryzysem zdrowia psychicznego. Może więc on statystycznie dotyczyć każdej polskiej rodziny – przypomina Fundacja Pomagam.pl. Problemem jest wciąż niskie finansowanie wsparcia psychicznego i psychiatrycznego przez państwo oraz słaba wiedza o zdrowiu psychicznym. Organizacja zwraca uwagę, że świadomość problemu może uwolnić ogromny potencjał wzajemnego wsparcia.
Film
Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.