Czym się różni księgowy od dyrektora finansowego?
Księgowy patrzy w przeszłość, dyrektor finansowy – kreuje przyszłość. Tak w skrócie można opisać podstawową różnicę między tymi dwoma stanowiskami w firmie. Dla wielu przedsiębiorców nie jest to jednak oczywista sprawa. Aby nie dochodziło do niepotrzebnych napięć, warto więc dokładnie określić zakres obowiązków każdej z tych osób.
Na czym polega rola księgowego?
Rolą głównego księgowego jest zapewnienie firmie bezpieczeństwa związanego z ewidencją zdarzeń gospodarczych – zarówno z punktu widzenia formalnego, jak i prawnego. Do jego obowiązków należy także realizacja zaleceń audytorów badających sprawozdania finansowe (jeżeli spółka podlega badaniu), ewentualnie zarządzanie podległym zespołem.
– Do tego momentu wszystko jest jasne. Problem pojawia się, gdy właściciele przedsiębiorstwa oczekują, że z wyprzedzeniem dowiedzą się od księgowego o tym, jak będzie wyglądała przyszła sytuacja finansowa firmy. Oprócz prognozowania często wymagają ponadto analizy rentowności poszczególnych obszarów, planowania płynności w długim i krótkim terminie, a nawet odpowiedzialności w zakresie kontroli wyniku finansowego czy optymalizacji podatków. Jednak te kwestie ewidentnie należą już do kompetencji dyrektora finansowego – tłumaczy Sebastian Uryn, ekspert z Grupy Doradczej Compertus.
Czy to oznacza więc, że główny księgowy nie może wykonywać opisanych wyżej obowiązków?
– Jeśli posiada odpowiednią wiedzę i umiejętności – jak najbardziej może. W takiej sytuacji trzeba mieć jednak świadomość, że są to dodatkowe zadania, wykraczające poza klasyczną księgowość. Dlatego ich zakres warto uszczegółowić na piśmie. W ten sposób unikniemy nieporozumień czy rzucania wzajemnych oskarżeń, gdy coś w firmie idzie nie tak – wyjaśnia Sebastian Uryn.
A co jeśli nasz księgowy stwierdzi: “Szefie, to dla mnie za dużo!”? Wtedy do akcji powinien wkroczyć dyrektor finansowy.
Dyrektor finansowy – strażnik interesów firmy
Kompetencje CFO są bardzo szerokie. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że osoba ta dba o finanse firmy i jest strażnikiem jej interesów.
– Do głównych zadań CFO należą: prowadzenie polityki finansowej przedsiębiorstwa, tworzenie strategii jej rozwoju, kontrola rentowności, optymalizacja podatków czy inwestowanie nadwyżek. Innym ważnym obszarem, który może usprawnić działanie biznesu, jest edukacja zespołu, a szczególnie menedżerów każdego szczebla – mówi specjalista z Grupy Doradczej Compertus.
Dlaczego współpraca z menedżerami jest tak istotna? Ponieważ to właśnie ich decyzje operacyjne mają największy wpływ na wynik finansowy firmy. Aby w przedsiębiorstwie mógł funkcjonować dobrze zarządzany system budżetowania czy kontrolingu, osoby odpowiedzialne merytorycznie za poszczególne obszary muszą posiadać niezbędny poziom wiedzy ekonomicznej.
CFO – etat czy outsourcing?
Powodem, dla którego wielu przedsiębiorców przerzuca obowiązki CFO na głównego księgowego, są wysokie koszty zatrudnienia wykwalifikowanego dyrektora. Istnieje jednak inne rozwiązanie, które ostatnimi czasy zyskuje na popularności nawet w przypadku dużych przedsiębiorstw. To outsourcing, w ramach którego wyspecjalizowane firmy świadczą usługi dyrektora finansowego na godziny.
– Poziom opłat za usługi dyrektora finansowego na godziny dostosowany jest do skali działalności biznesu – jego praca ma przecież generować dodatkowe zyski, a nie pogarszać wynik finansowy. Jest to możliwe dzięki temu, że małe firmy mają stosunkowo niewiele dokumentów, co w prosty sposób przekłada się na mniejszą pracochłonność. U dużych klientów z kolei specjalizacja, doświadczenie i sprawne narzędzia powodują, że współpraca z CFO jest bardziej efektywna niż zatrudnianie go na etacie – podkreśla Sebastian Uryn.
W wielu sytuacjach bywa również tak, że przedsiębiorstwa nie potrzebują ciągłego wsparcia dyrektora finansowego na godziny. Ekspert opracowuje wtedy procedury i wdraża system controllingowy, nad którymi pieczę przejmują potem inne osoby w firmie. Można to porównać do tworzenia “instrukcji obsługi finansów” – podręcznika pomagającego rozwijać biznes przy utrzymaniu jego rentowności.
Żabka Jush łączy siły z wlodim4444
Ewa Ewart i Magda Atkins gośćmi specjalnymi DOMOTEKI
Poloneza czas zacząć! Sokołów Podlaski idzie po rekord
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Ada Fijał: Młode pokolenie jest niezwykle obeznane z modą. Kiedyś my uczyliśmy uczestników naszych programów, co mają robić, a teraz często to my uczymy się od nich
Aktorka i jurorka programu „Shopping Queens. Królowe zakupów” zauważa, że w ciągu dekady nie tylko zmienił się ten format telewizyjny, ale także podejście do mody. Trendy dyktują bowiem teraz nie tyle znani projektanci, ile ulica i zwykli ludzie. Na jej szczególne uznanie zasługuje młode pokolenie, które wykazuje się ogromną kreatywnością i wręcz nie sposób przejść obojętnie obok ich wyszukanych stylizacji.
Muzyka
Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci
Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha z zespołu Enej przyznają, że obawiają się skutków suszy, która negatywnie wpływa na rolnictwo, czy ulewnych opadów deszczu prowadzących do powodzi i podtopień. Niestety klimat się ociepla i coraz częściej mamy do czynienia z ekstremalnymi zjawiskami w pogodzie, a wszystkie anomalie odczuwamy w naszych portfelach. Muzycy zdają sobie więc sprawę z tego, jak ważne jest uzmysłowienie społeczeństwu rangi problemu i propagowanie kultury ekologicznej. Chodzi też o to, aby wzbudzić poczucie odpowiedzialności za stan środowiska, bo lekkomyślność i zaniedbania mogą jeszcze pogorszyć sytuację.
Edukacja
MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety
Resort nauki współfinansuje programy, które mają odpowiedzieć na wyzwania związane ze zdrowiem uczniów. Ruszyła właśnie kolejna edycja programu JEŻ – Junior-Edu-Żywienie, w którym rodzice i dzieci będą uczestniczyć w badaniu dotyczącym marnowania żywności. – Innym ważnym i nowatorskim komponentem jest program telewizyjny, który będzie popularyzował zdrowe żywienie – zapowiada Maciej Gdula, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. Jak podkreśla, to przykład na to, jak wykorzystywać w praktyce wyniki badań naukowych.