Dieta fleksitariańska, jako zdrowa i wygodna alternatywa dla codziennej diety
Na świecie coraz większą popularność zyskuje dieta fleksitarińska. Jest to nic innego, jak dieta semi-wegetariańska, czyli optymalny sposób żywienia dla osób, które chcą odnieść korzyści z diety roślinnej, jednocześnie nie rezygnując całkowicie ze spożycia mięsa. Jakie korzyści mogą płynąć z przejścia na fleksitarianizm?
Wiele osób traktuje wybory żywieniowe jako "wszystko albo nic". Co to oznacza? Nic innego niż wpadanie
w skrajności. Jemy rafinowany cukier albo całkowicie go odcinamy, rezygnując nawet z domowego ciasta. Stosujemy dietę niskowęglowodanową, albo dla odmiany zajadamy się węglowodanami. Jesteśmy albo ortodoksyjnymi weganami, albo mięsożercami.
Czy istnieje zdrowy kompromis w odżywianiu?
Złotym środkiem jest dieta fleksitariańska. Jeszcze mało u nas popularna, a doskonała dla osób, które chcą zdrowo jeść bez popadania w skrajności. Propozycja, którą ma w swojej ofercie MójCatering, to dieta "pół-wegetariańska", która unika podejścia "wszystko albo nic".
Czym jest dieta fleksitariańska?
Dieta fleksitariańska została opracowana przez dietetyka Dawn Jacksona Blatnera, a jej nazwa to połączenie słów "elastyczny wegetarianin". To kluczowa zasada tej diety: ograniczamy spożycie mięsa, ale nie rezygnujemy z niego całkowicie. To dieta dla osób, które nie chcą w codziennym życiu kompletnie zrezygnować z białka zwierzęcego.
Jadłospis się głównie na owocach, warzywach, produktach pełnoziarnistych i roślinach strączkowych, natomiast od czasu do czasu pojawia się mięso.
Najważniejsze jest tu jednak to, że w diecie bazujemy na produktach świeżych i nieprzetworzonych oraz do minimum eliminujemy cukier.
Korzyści płynące z diety fleksitariańskiej
Ponieważ diety fleksitariańskie są stosunkowo nowe, nie ma jeszcze zbyt wielu dowodów dotyczących ich konkretnych benefitów, ale dotychczasowe badania wskazują na:
1. Zmniejszone ryzyko cukrzycy typu 2
2. Dbanie o środowisko naturalne – dzięki zmniejszeniu spożycia mięsa zmniejsza się ślad węglowy
3. Utrata wagi. Żywność pochodzenia roślinnego ma zwykle niższą kaloryczność, więc włączenie większej ilości warzyw do codziennych posiłków pomaga czuć się sytym, przy utrzymaniu niskiej liczby kalorii. Mówi się, że osoby stosujące w przewadze dietę roślinną ważą o 15% mniej niż fani posiłków mięsnych.
4. Potencjalnie zmniejsza się ryzyko chorób serca. Od lat wiadomo, że wegetarianie dużo rzadziej zmagają się z chorobą wieńcową, zatorowością czy zawałami.
5. Łatwiejsza do przestrzegania niż dieta wegetariańska lub wegańska. Piękno diety fleksitariańskiej polega na tym, że nie trzeba z niczego rezygnować.
W diecie fleksitariańskie przygotowanej przez catering dietetyczny MójCatering produkty mięsne stanowią maksymalnie do 25% diety, resztę uzupełniają produkty pełnoziarniste, owoce i warzywa. Dodatkowo wzbogacona jest ona codziennym koktajlem na bazie ashwagandhy – popularnego adaptogenu wspomagającego działanie mózgu i układu nerwowego. Dieta fleksitariańska oferowana przez MójCatering jest coraz częściej wybieraną opcją wśród klientów, którzy pragną ograniczyć spożywane mięso na korzyść warzyw. W bogatej ofercie marki również dostępne jest kilkanaście różnych diet m.in. sport, slim, bez laktozy i glutenu, więc każdy znajdzie z łatwością coś pysznego dopasowanego do potrzeb.
Dla zachęty warto wspomnieć, że rozwiązania pół-wegańskie są łatwiejsze do przestrzegania, pożywne, świetne sprawdzają się kiedy celem jest utrata wagi i są przyjazne dla środowiska. Mogą stanowić niewielkie wyzwanie
i być idealnym kompromisem w codziennym życiu dla tych, którzy czasami mają ochotę na tatarka lub steka. Zdrowy balans zarówno w życiu jak i jedzeniu działa zawsze na plus.

Polacy mylą piwo alkoholowe i bezalkoholowe - połowa z nich chce zakazu reklamy dla obu wariantów

Wzrasta rynek świeżej żywności online – w Markecie Świeżości DPD już ponad 70 partnerów

Międzynarodowy Dzień Szczęścia i tiramisu – przypadek czy przeznaczenie?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku
Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.
Medycyna
Diagnostyka zaburzeń snu może być łatwiejsza. Inteligentna piżama monitoruje bruksizm i bezdech senny

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge opracowali inteligentną piżamę, której zadaniem jest monitorowanie w warunkach domowych wzorców oddechu podczas snu i wykrywanie jego zaburzeń takich jak bezdech senny, chrapanie czy bruksizm. Jest to możliwe dzięki znajdującym się w materiale zaawansowanym grafenowym czujnikom tensometrycznym. Urządzenie może stać się alternatywą dla często niekomfortowej dla pacjentów diagnostyki w warunkach szpitalnych lub z wykorzystaniem nieporęcznego sprzętu.
Gwiazdy
Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.