Dzięki polisie na życie nie zostawisz rodziny z długami
- Od połowy 2022 r. przybywa w Polsce dłużników i rośnie suma nieuregulowanych zobowiązań. Łączne zadłużenie Polaków to 45 mld zł.
- Polisa na życie zabezpiecza więc byt rodziny i chroni spadkobierców przed długami pozostawionymi przez zmarłą osobę. Już sam koszt pogrzebu jest dwukrotnie wyższy od zasiłku z ZUS.
- Ubezpieczyciele zapewniają ochronę nawet do 85. roku życia.
Podstawowym zadaniem polis na życie jest zabezpieczenie finansowe najbliższych w razie śmierci osoby ubezpieczonej. O ile w przypadku młodszych osób to przede wszystkim zapewnienie bytu rodzinie, to, gdy mówimy o seniorach, akcent jest przesunięty na uchronienie spadkobierców przed ewentualnymi długami. Choć i w przypadku młodszych osób, nie można zapominać o tym aspekcie. Wystarczy choćby spojrzeć na koszty pogrzebu. Owszem ZUS zapewnia zasiłek pogrzebowy, ale jedynie w wysokości 4 tys. zł. Jednak, jak wskazał niedawno przedstawiciel Polskiej Izby Branży Pogrzebowej, średni koszt pogrzebu to obecnie 7-8 tys. zł. Ubezpieczenie na życie może więc być jedynym źródłem środków na ten cel.
– Zmarli mogą pozostawić również nieuregulowane zobowiązania finansowe, jak kredyty, pożyczki czy zaległości w opłatach administracyjnych. W końcu koszty życia nieustannie rosną, napędzane inflacją i coraz wyższymi cenami. Spłatę ewentualnego zadłużenia warto zatem uwzględnić w momencie wybierania sumy ubezpieczenia dla polisy na życie. Zwłaszcza że zwiększenie sumy ubezpieczenia nie wpływa proporcjonalnie na wzrost składki za polisę. Co więcej, im wcześniej, w młodszym wieku, wykupimy polisę, tym cena będzie niższa – mówi Dariusz Radomski, Regionalny Kierownik Sprzedaży w SALTUS Ubezpieczenia.
Zadłużeni jesteśmy przez całe życie
W ciągu ostatniego roku średnia wartość długu wzrosła aż o blisko 2 000 zł - z 16 889 zł w grudniu 2021 r. do 18 845 zł obecnie – wskazuje ERIF Biuro Informacji Gospodarczej. Aby spłacić takie zobowiązanie trzeba przeznaczyć prawie 7 minimalnych pensji. Z kolei Krajowy Rejestr Długów informuje, że od połowy 2022 r. przybywa dłużników, a miniony rok Polacy zamknęli z niespłaconymi zobowiązaniami na łączną kwotę prawie 45 mld zł. Co więcej, zadłużeni są także najmłodsi i nierzadko pozostajemy „na minusie” przez całe życie. W najmłodszej grupie wiekowej, 18-35 lat, mamy prawie 650 tys. dłużników, a ich zobowiązania opiewają na sumę ponad 6 mld zł. Wśród seniorów nieuregulowane zobowiązania finansowe ma 363 tys. osób, a łączna kwota ich zadłużenia to 6,22 mld zł. Niekorzystną sytuację seniorów potwierdzają także dane ERIF BIG: średnie zadłużenie osoby powyżej 65. roku życia wynosi ok. 12 500 zł. Chcąc je pokryć z najniższej emerytury, należałoby w całości przeznaczyć aż 9 świadczeń.
Ubezpieczenie może trwać nawet do 85. roku życia
Mimo że na różnym etapie życia mamy inne potrzeby ubezpieczeniowe i inne priorytety, które wpływają na wybór konkretnej oferty, jedno jest niezmienne – warto się ubezpieczać. Bo jak widać ryzyko pozostawienia najbliższych z długami jest wysokie. Warto posiadać nawet podstawowy zakres ochrony. W razie potrzeby zawsze można też się doubezpieczyć – zwiększyć sumę ubezpieczenia, uzupełnić zakres o dodatkowe świadczenia (jak wsparcie finansowe w razie poważnego zachorowania czy hospitalizacji) lub wydłużyć okres obowiązywania ubezpieczenia. Ten ostatni element nabiera w ostatnich latach szczególnego znaczenia. Już 18,9% Polaków to osoby w wieku 65 lat lub starsze, wynika z Rocznika Demograficznego 2022 przygotowanego przez Główny Urząd Statystyczny (GUS). Jeszcze dziesięć lat temu stanowili jedynie 13,5% polskiego społeczeństwa.
– Żyjemy coraz dłużej i trend ten uwzględniają również towarzystwa ubezpieczeń. Jeszcze do niedawna maksymalny wiek, do którego mogła obowiązywać ochrona, wynosił 65 lat. Obecnie okres ubezpieczenia w polisach na życie do 85. roku życia to już praktycznie standard na rynku. Trzeba jednak pamiętać, że większość ubezpieczycieli wymaga, żeby polisę zawrzeć wcześniej, np. do 70. roku życia. Najlepiej jednak zawrzeć ją znacznie wcześniej – dodaje Dariusz Radomski z SALTUS Ubezpieczenia.

Sukces z przeszkodami: Blisko 1/3 polskich przedsiębiorczyń zmaga się z koniecznością udowadniania swojej wartości w biznesie

Wielka Gala Liderów Polskiego Biznesu już 1 marca

Ponad 60% kobiet prowadzących biznes doświadczyło kryzysu psychicznego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku
Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.
Medycyna
Diagnostyka zaburzeń snu może być łatwiejsza. Inteligentna piżama monitoruje bruksizm i bezdech senny

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge opracowali inteligentną piżamę, której zadaniem jest monitorowanie w warunkach domowych wzorców oddechu podczas snu i wykrywanie jego zaburzeń takich jak bezdech senny, chrapanie czy bruksizm. Jest to możliwe dzięki znajdującym się w materiale zaawansowanym grafenowym czujnikom tensometrycznym. Urządzenie może stać się alternatywą dla często niekomfortowej dla pacjentów diagnostyki w warunkach szpitalnych lub z wykorzystaniem nieporęcznego sprzętu.
Gwiazdy
Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.