Food trucki zaparkują przed Atrium Kasztanowa
Do Piły ponownie zjadą food trucki ! Pilanie będą mieli okazję zasmakować w specjałach z kuchni pod chmurką! W dniach 22-24 kwietnia przed Atrium Kasztanowa zaparkują food trucki serwujące dania z całego świata. Dla miłośników ulicznego jedzenia to kolejna okazja, by poznać nowe smaki oraz skosztować różnorodnych potraw.
Kuchnia z food trucków to doskonała propozycja dla wszystkich fanów dobrego jedzenia. W przedostatni weekend kwietnia taką możliwość będą mieli mieszkańcy Piły oraz klienci odwiedzający Atrium Kasztanowa. Przez trzy dni przed centrum handlowym czekać na nich będą mobilne restauracje serwujące oryginalne potrawy z całego świata – amerykańskiej, meksykańskiej, molekularnej, belgijskiej, tajskiej, japońskiej, azjatyckiej, tex-mex, węgierskiej i innych.
Podczas zlotu swoje przysmaki zaoferuje kilkanaście wystawców: Pan Burger (amerykańskie burgery), Le Mini (lemoniadę molekularną), Pan Fryta (frytki belgijskie), Viva Mexico (dania kuchni tex mex), Greek Street Food (grecką pitę i pyszne tzatziki), Pulled Pork (szarpaną wieprzowinę), Czarros (hiszpańskie churrosy), Wok&Walk Truck (dania na bazie azjatyckiego makaronu chow mein), Vistula Langosz (węgierskie langosze), Shinsen Ramen (japońską zupę ramen). Zlot food trucków będzie również okazją do tego, aby napić się piwa serwowanego na miejscu.
Z oferty kulinarnej mobilnych restauracji będzie można skorzystać w dniach 22-24 kwietnia, w godzinach 11.00 -21.00 (w niedzielę 11.00-20.00), na parkingu przed głównym wejściem do Atrium Kasztanowa (al. Powstańców Wielkopolskich 99).
– Utrzymująca się od wielu lat popularność mobilnych restauracji sprawia, że różnorodność i jakość serwowanych dań ciągle wzrasta, a ponadto w ich menu pojawiają się zupełnie nowatorskie potrawy. Okazją do wypróbowania ciekawych smaków będzie najbliższy zlot food trucków, na który zapraszamy wszystkich mieszkańców Piły lubiących smacznie i różnorodnie zjeść. Na miejscu będą mogli spróbować potraw kuchni z różnych części świata, w tym propozycji wegańskich, wegetariańskich oraz zobaczyć na żywo, jak przygotowywane są potrawy– mówi Marta Borsukiewicz, dyrektor Atrium Kasztanowa.
Więcej informacji na stronie: https://atrium-kasztanowa.pl/.

Jak pestycydy trafiają na nasze stoły? - nowy raport ujawnia niespójności w polityce UE

Czy dzieci mogą jeść pieczarki i od jakiego wieku jest to bezpieczne?

Polacy mylą piwo alkoholowe i bezalkoholowe - połowa z nich chce zakazu reklamy dla obu wariantów
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.