Jak upewnić się, że na wakacje bierzesz bezpieczne przedmioty?
Wyjeżdżając na wakacje, staramy się zabrać ze sobą minimum rzeczy. Ich wybór to często nie lada wyzwanie, jednak kluczowe są tu funkcjonalność i niezawodność. Niestety okazuje się, że często nieświadomie pakujemy do walizki produkty, które mogą stanowić dla nas zagrożenie. Wśród nich jest m.in. żywność, zabawki czy leki. Niebezpieczny może okazać się także samochód, którym zamierzamy podróżować. Tylko od początku 2020 roku wycofane zostały 242 produkty, warto się z nimi zapoznać, by wyeliminować je ze swojej podróży wakacyjnej i uniknąć przykrych niespodzianek podczas wyczekanego urlopu. Jak więc upewnić się, że jesteśmy bezpieczni w podroży?
Wakacje to czas odpoczynku, kiedy wszystkie problemy chcemy zostawić za sobą. Dlatego tak dużą uwagę przykładamy do tego, co ze sobą zabieramy, a także, czy nasz samochód nie odmówi nam posłuszeństwa. Zwłaszcza że w tym roku ze względów bezpieczeństwa podróżować będziemy głównie za pomocą własnych aut. Może jednak okazać się, że przypadkiem zabierzemy ze sobą produkt, który został wycofany ze sklepów, a nasz samochód stwarza duże ryzyko awarii lub spowodowania wypadku. Skąd w naszych domach biorą się takie przedmioty? Wynika to przeważnie z błędów produkcyjnych, przez co trafiają one do sklepów i w efekcie do naszych domów. W momencie wykrycia wady, produkty są usuwane ze sklepów, jednak do konsumentów często te informacje nie docierają.
By upewnić się, że zakupione przez nas produkty nie zostały wycofane, należałoby nieustannie śledzić wszystkie oficjalne źródła, takie jak Główny Inspektorat Sanitarny czy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a także źródła zagraniczne i strony producentów. Wydaje się to dość skomplikowane oraz czasochłonne i niestety takie też jest. Na szczęście teraz wszystkie te informacje można sprawdzić w jednym miejscu – aplikacji Monite, która monitoruje niebezpieczne przedmioty, dzieli je na kategorie, a także umożliwia wyszukiwanie za pomocą skanera kodów kreskowych czy wyszukiwarki. Dzięki temu możemy w prosty sposób sprawdzić, czy rzeczy, które chcemy zabrać ze sobą w podróż są bezpieczne.
– By móc w pełni korzystać z wakacji, powinniśmy przede wszystkim czuć się bezpiecznie. Taki jest właśnie cel stworzonej przez nas aplikacji – chcemy, by konsumenci dokonywali bezpiecznych dla całej rodziny wyborów zakupowych, ułatwiamy im dostęp do informacji o wycofanych produktach, ale też edukujemy. – mówi Bartłomiej Płodzik, współtwórca Monite. Dodaje: Co ważne, nasza aplikacja monitoruje alerty również ze źródeł zagranicznych, dlatego jej użytkownicy mogą sprawdzać produkty także poza granicami kraju.
Co warto sprawdzić przed wyjazdem?
1. Żywność
Produkty spożywcze są jedną z najczęściej zgłaszanych grup. Zaledwie do 21 czerwca alarmowano o 23 produktach z tej kategorii. Czy faktycznie mamy się czego obawiać? Niestety niektóre produkty mogą stanowić dla nas prawdziwe zagrożenie. W ostatnim czasie informowano m.in. o bakterii salmonelli wykrytej w mięsie popularnej marki, a nawet w przyprawach. Z pewnością nie chcielibyśmy zatruć się podczas wyjazdu, warto więc sprawdzić, czy żywność, którą ze sobą zabieramy, a także czy ta kupowana na miejscu nie powinna zostać wycofana. Przykład: serek zakopiański, w którym „wykryto bakterie Listeria monocytogenes. Spożycie (...) może prowadzić do choroby zwanej listeriozą”.
2. Leki
Wielu z nas posiada w swoim domu apteczki z najpotrzebniejszymi lekami, które zabieramy ze sobą również w podróż. Tymczasem farmaceutyki to także jedna z częściej wycofywanych kategorii produktów. Błędnie opisane ulotki, dotyczące składu i dawkowania, zanieczyszczenia niepożądanymi substancjami, nieprawidłowy skład leków. Dlatego przed wyjazdem należy sprawdzić, czy wszystkie posiadane przez nas leki są bezpieczne. Przykład: lek, który został wycofany „z uwagi na ryzyko obecności ciała obcego w produkcie”.
3. Zabawki
Jeśli podróżujemy z dziećmi, w podróż zabieramy również zabawki. Instytucje w ostatnim czasie alarmowały o zabawkach, które mogą doprowadzić m.in. do uduszenia, zadławienia, złamań czy zranienia. By uniknąć tego ryzyka, warto sprawdzić kategorię „Dla dzieci” w aplikacji Monite. Przykład: łańcuszek do smoczka, „brak otworów wentylacyjnych w elemencie przypinającym oraz ryzyko jego odłączenia się w trakcie użytkowania, (…) może być przyczyną zadławienia lub uduszenia”.
4. Auto
Do 21 czerwca zgłoszono już 88 przypadków wadliwych serii aut. Stwarzają one poważne ryzyko wystąpienia awarii a nawet wypadku. By tego uniknąć należy oczywiście dokonać przeglądu, ale również sprawdzić, czy nasz samochód nie pochodzi z wadliwej serii. Jakie jest zagrożenie? Wadliwe systemy hamowania, niedziałające poduszki, wady konstrukcyjne. Te usterki zdarzają się dość często, bowiem motoryzacja to najczęściej zgłaszana kategoria produktów wycofywanych ze sprzedaży! Przykład: seria aut popularnej marki, w której „może dojść do zablokowania przekładni kierowniczej, a w konsekwencji utraty sterowności pojazdu i wypadku”.
Udane wakacje to bezpieczne wakacje, dlatego warto poświęcić chwilę, by upewnić się, że nie spotka nas niemiła niespodzianka w postaci awarii samochodu czy zatrucia.
Malediwy drogie? Tak, ale tylko w resorcie!
Święta na stoku: dlaczego Polacy wybierają Austrię i Włochy?
SUN & SNOW dołącza do partnerów sieci handlowej Lidl
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.
Prawo
Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich
Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.
Podróże
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.