Komunikaty PR

Jaką zagadkę kryje klasyczne coupe 2000GT remontowane przez Toyotę

2021-09-17  |  14:00
Biuro prasowe

W marcu tego roku Toyota South Africa podjęła się bardzo trudnego i odpowiedzialnego zadania – rozpoczęła renowację jednego z nielicznych zachowanych do dziś egzemplarzy Toyoty 2000GT. Sportowe coupe z 1967 roku wywindowało japońską motoryzację na zupełnie nową pozycję – Toyota udowodniła, że potrafi budować innowacyjne sportowe supersamochody. Egzemplarz, który specjaliści z RPA starają się przywrócić do idealnego stanu, kryje w sobie pewną zagadkę.

 

Toyota 2000 GT – ikona japońskiej motoryzacji

Toyota 2000GT to jedna z legend, które ugruntowały renomę japońskiej motoryzacji na świecie. Tym samochodem Toyota postanowiła udowodnić, że nie tylko w Europie, ale też w Japonii mogą powstawać luksusowe sportowe samochody. Koncepcyjny 2000GT został pokazany w 1965 roku na targach w Tokio, a po dwóch latach w tym samym miejscu zadebiutowała jego seryjna wersja, która wkrótce trafiła do salonów sprzedaży w Japonii.

2000GT powstało w zaledwie 351 egzemplarzach, a szczęśliwcy, którym udało się to auto zamówić, mieli do wyboru sześć kolorów nadwozia – Atlantis Green, Bellatrix Yellow, Pegasus White, Twilight Turquoise, Solar Red oraz Thunder Silver. Ten ostatni według specyfikacji miał pokrywać karoserię samochodu o numerze nadwozia MF10-10207, który Toyota South Africa postanowiła doprowadzić do idealnego stanu.

Doświadczeni specjaliści

Renowacja rzadkiego klasycznego samochodu to niezwykle skomplikowane i odpowiedzialne zadanie. W przypadku tego samochodu jest jeszcze trudniej ze względu na trwającą od kilkunastu miesięcy pandemię. Mimo to projekt wciąż posuwa się do przodu dzięki ogromnemu zaangażowaniu i determinacji Toyoty i jej współpracowników. Z poprzedniej relacji ze współpracującego z Toyotą SA warsztatu Generation Old School mogliśmy się dowiedzieć, że na początek nadwozie samochodu oddzielono od podwozia. Obie części auta zostały następnie odesłane do warsztatu blacharskiego Dino Auto Body, który zajął się naprawieniem wgnieceń, wyrównaniem paneli i wreszcie nałożeniem nowej warstwy farby.

Warsztat Dino Auto Body został założony w 2006 roku, a jego właściciele mają za sobą dekady doświadczeń w branży. Chociaż firma specjalizuje się w naprawach współczesnych samochodów, zajmuje się także renowacjami klasycznych aut. Dział Dino Classic Restorations na przestrzeni lat odnowił wiele klasycznych pojazdów, a spacer po hali warsztatowej potwierdza ich doświadczenie i reputację. Jak na ironię, wśród mnóstwa zabytkowych samochodów, nad którymi specjaliści Dino właśnie pracują, jest Jaguar E-Type, który w swoim czasie był głównym konkurentem 2000 GT na torze i poza nim.

Precyzyjna robota

Choć załoga Dino Classic Restorations ma w dorobku niemało zabytkowych aut, nigdy nie zetknęła się z Toyotą 2000GT, nie mówiąc już o pracy nad nią. Trudno się jednak dziwić, skoro wyprodukowano tak mało egzemplarzy i zapewne niewiele z nich przetrwało do dziś. Na egzemplarzu, którym zajął się południowoafrykański oddział Toyoty, wyraźnie było widać upływ czasu. Karoseria była poorana rysami, wgnieceniami i na szybko zrobionymi naprawami. Panel pokrywy miski olejowej i dolna część zderzaka zdeformowały się pod wpływem wielokrotnych uderzeń o krawężniki czy nierówności na drodze. Dlatego zanim można było zabrać się za nakładanie lakieru, trzeba było całkowicie oczyścić nadwozie ze wszystkich warstw, żeby można było zidentyfikować wszystkie uszkodzenia czy ubytki.

Kiedy światło dzienne ujrzała aluminiowa karoseria, już było wiadomo, gdzie należy ją wygładzić, a gdzie uzupełnić. Do naprawy posłużył rozgrzany ołów, który po ochłodzeniu i stwardnieniu został wypolerowany. Ta staromodna, specjalistyczna metoda została zastosowana wielokrotnie w różnych miejscach, aż uzyskano kompletną, nieskazitelną karoserię 2000GT.

Który kolor jest właściwy?

Następny etap, czyli lakierowanie, wiązał się z kolejnymi trudnościami. Załodze zależało, aby samochód otrzymał oryginalny kolor, ale coś tu się nie zgadzało. Zgodnie z informacjami zapisanymi w archiwach Toyoty ten konkretny egzemplarz o numerze nadwozia MF10-10207 powinien wyjechać z fabryki w kolorze Thunder Silver. Jednak z niewiadomych powodów auto trafiło do naprawy pokryte lakierem Solar Red. Mechanicy, którzy pracują nad jego renowacją, są przekonani, że sportowa Toyota nie została przemalowana później, lecz pokryta takim właśnie czerwonym lakierem już w fabryce. Świadczy o tym to, że czerwona farba znajduje się za deską rozdzielczą, pod dywanikami i pod podsufitką. To przesądziło i teraz możemy oglądać nadwozie klasycznego coupe w soczystym czerwonym kolorze.

 

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Specjalna oferta i dodatkowe rabaty na SUV-y i crossovery Toyoty. Wybiera je już połowa klientów Biuro prasowe
2025-05-14 | 12:00

Specjalna oferta i dodatkowe rabaty na SUV-y i crossovery Toyoty. Wybiera je już połowa klientów

Siedem SUV-ów Toyoty jest dostępne w specjalnej ofercie podczas Dni Otwartych w salonach marki w całej Polsce. Od 12 do 17 maja u dilerów można otrzymać rabaty,
Motoryzacja Rejestracja samochodów za granicą. Czy to się nadal opłaca? Kto może skorzystać?
2025-04-07 | 15:00

Rejestracja samochodów za granicą. Czy to się nadal opłaca? Kto może skorzystać?

Rejestracja samochodu poza granicami Polski to temat, który wraca regularnie na fora motoryzacyjne i do rozmów przedsiębiorców. Choć może się wydawać, że to
Motoryzacja Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy
2024-12-30 | 12:00

Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy

Jazda rowerem w sezonie zimowym stawia przed rowerzystami nie lada wyzwania, zwłaszcza gdy korzystają z jednośladów ze wspomaganiem elektrycznym. Klasyczne baterie litowo-jonowe w takich

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.

Problemy społeczne

37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie

Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.

Problemy społeczne

Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy

Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.