Kampania społeczna „Jestem artystą!”
Wychodzą na scenę. Mrok rozjaśnia światło reflektorów. Na twarzach widzów widać zaciekawienie, ale i obawę. Czy osoby występujące dadzą radę? Oni wiedzą, co robią. Nie chcą być traktowani jako ciekawostka. Nie potrzebują litości. Prezentują profesjonalną sztukę na najwyższym poziomie. Kampania społeczna na rzecz inkluzywności w sztuce „Jestem artystą!” ma na celu zwrócenie uwagi na artystów i artystki z niepełnosprawnością. Jednak to nie ich niepełnosprawność ma być na pierwszym planie. Tylko ich twórcze dokonania. Organizatorem kampanii jest British Council.
Co dostrzegamy jako pierwsze – talent czy ich fizyczność? Czy pozwalamy artystom i artystkom z niepełnosprawnością na twórczą ekspresję? Czy może widzimy ich przez pryzmat barier i ograniczeń. Ile razy zdarzyło nam się pomyśleć, że sztuka realizowana przez nich jest jedynie formą terapii? Albo że ich dokonania trzeba oceniać według taryfy ulgowej? Właśnie z tymi stereotypami i naszymi wewnętrznymi ograniczeniami zderza nas kampania realizowana przez British Council. Jej celem jest pokazanie człowieka. Artysty. Artystki. Wywołanie w nas refleksji, być może wzbudzenie wstydu, a na pewno zmuszenie nas do spojrzenia w głąb, poza wizualną otoczkę. To też rodzaj buntu przeciwko przejawom dyskryminacji i powielaniu stereotypów o osobach z niepełnosprawnością.
– Dzięki prowadzonym przez nas projektom związanym ze sztuką i niepełnosprawnością, na własne oczy widzimy niesamowitą kreatywność i innowacyjność osób z niepełnosprawnością w Polsce. Pomimo tego, ci artyści i artystki są nadal mało rozpoznawalni na scenach głównego nurtu i w instytucjach artystycznych. Mam nadzieję, że ta kampania przyczyni się do zmian w tym obszarze i pomoże pokazać ich jako jednych z najważniejszych polskich artystów i artystki pracujących obecnie w tańcu, teatrze i performansie – mówi Ewa Ayton z British Council.
Bohaterami kampanii jest sześciu artystów z różnymi rodzajami niepełnosprawności, m.in. osoba niskorosła, z alternatywną motoryką, z dziecięcym porażeniem mózgowym czy zespołem Downa. Niezależni, odważni, pewni siebie. Realizują swoje cele artystyczne. Aktorzy Filip, Patryk, Dominika i Maja, tancerka Tatiana i performerka Katarzyna udowadniają, że ograniczenia istnieją przede wszystkich w głowach odbiorców.
– Świat artystyczny nieustannie poszukuje nowych form wyrazu, nowatorskiego podejścia, a jednak usilnie wzbrania się przed artystami i artystkami z niepełnosprawnością. Kampania ma na celu uwidocznienie artystów i artystek, którzy dzięki swoim nienormatywnym ciałom mogą wzbogacić środki wyrazu artystycznego. Dziś nasze działania określane są mianem terapii. To błędne założenie blokuje nam możliwości pokazania własnego profesjonalizmu, jak i zaistnienia w świecie, w którym odrzucane są ciała nieidealne. Działania, które podejmujemy mają na celu kreowanie nowej normy, dołączając artystów i artystki z niepełnosprawnościami do świata sztuki jako równoprawnych twórców i twórczynie – mówi Tatiana Cholewa, jedna z bohaterek kampanii.
Zdjęcia do kampanii wykonała Renata Dąbrowska, specjalizująca się w fotografii portretowej i dokumentalnej. Wielokrotna laureatka konkursu Grand Press Photo. Nagrodzona za zdjęcie Wojtka Sawickiego z Life on Wheelz i Agaty Tomaszewskiej dla „Tygodnika Powszechnego”.
Hasła kampanii to:
Jestem artystą_ką. Nie jestem ciekawostką
Jestem artystą_ką. Moja sztuka to nie terapia
Jestem artystą_ką. Nie potrzebuję twojej litości
Więcej o projekcie przeczytać można będzie na stronie internetowej: https://www.britishcouncil.pl/projekty/sztuka/jestem-artysta
Artyści i artystki biorący udział w projekcie:
Dominika Kozłowska – aktorka, osoba niesłysząca. Występowała m.in. w spektaklu „Wojna w niebie” w reżyserii Dominiki Feiglewicz w Cricotece w Krakowie. Spektakl otrzymał nagrodę podczas II edycji konkursu „The Best Off” za najlepszy spektakl teatru niezależnego. Aktualnie gra główną rolę w „Opowieści z wielkich bloków” w reżyserii Marty Streker we Wrocławskim Teatrze Lalek. Wystąpiła w filmach „Samotność”, w video-art „Oj, chmielu” oraz „A to w Polska właśnie” realizowanego przez Fundację Migawka.
Filip Pawlak – absolwent Katowickiej Szkoły Filmowej i wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych, związany z Nowym Teatrem w Warszawie, ambasador międzynarodowego projektu „Europe Beyond Access” mającego na celu zwiększenie dostępności sektora sztuk performatywnych dla osób z niepełnosprawnościami.
Katarzyna Żeglicka – genderqueerowa artystka z niepełnosprawnością, feministka i aktywistka, performerka i animatorka kultury. Brała udział w cyklu laboratoriów tanecznych „Taniec i niepełnosprawność – przekraczanie granic”. Występowała w spektaklach: „Poruszenie” (chor. Zofia Noworól), „PokaZ 21„ (reż. Justyna Wielgus) i „Rafał Urbacki: Solo” oraz anarchistycznej wersji Projektu Kwarantanna.
Patryk Krause – artysta teatralny z dziecięcym porażeniem mózgowym. Wraz z dwójką profesjonalnych aktorów, Grażyną Wydrowską oraz Januszem Stolarskim, zagrał w roku 2015 w sztuce „Wklęsły” w Poznaniu. Jest również zawodnikiem RaceRunning – biegu z trójkołowym rowerem bez pedałów. W tej konkurencji na dystansie 800 metrów ustanowił rekord świata.
Maja Kowalczyk – aktorka, tancerka i artystka z zespołem Downa. Wystąpiła m.in. w polskiej wersji przedstawienia „Gala” Jérôme’a Bela, podczas festiwalu Ciało/Umysł w Warszawie i projekcie „Strategie przetrwania” Teatru 21 i Centrum Sztuki Włączające. Od 2006 roku realizuje projekty teatralne z Teatrem 21, ale także brała udział w spektaklu „Konstytucja na Chór Polaków” w reżyserii Marty Górnickiej w Nowym Teatrze w Warszawie.
Tatiana Cholewa – porusza się na wózku inwalidzkim i jest jednym z niewielu tancerzy w Polsce z alternatywną motoryką. Grywa w spektaklach w Polsce i za granicą, prowadzi warsztaty łącząc różnorodność ciał. Działa na rzecz artystów z niepełnosprawnością.
Organizatorem kampanii jest British Council, instytucja reprezentująca Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Iralndii Północnej w zakresie współpracy kulturalnej oraz edukacyjnej. Organizacja aktywnie działa w zakresie efektywnego zarządzania różnorodnością i promowania równych szans.

W Dzień Dziecka wyruszcie razem do krainy Calineczki

ŚWIAT, W KTÓRYM WSZYSTKO JEST MOŻLIWE PIASKOWY WILK W TEATRZE PINOKIO W ŁODZI

SIŁA OSOBOWOŚCI! ZNAMY OBSADĘ ŁÓDZKIEJ ODSŁONY „MAMMA MIA!”
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.