Komunikaty PR

„Nowa rzeczywistość” 2.0, czyli powrót do biur

2022-04-05  |  01:00
Biuro prasowe

Jeszcze do niedawna większość przedsiębiorstw funkcjonowała w systemie pracy hybrydowej lub w pełni zdalnej. Firmy zauważyły, że ich wcześniejsze obawy związane z przemodelowaniem zasad pracy były zupełnie bezpodstawne i zdecydowały się na odważne kroki w celu zapewnienia pracownikom komfortu, a także dbania o ich satysfakcję i zaangażowanie. Managerowie stawiali również na kwestie związane z zachowaniem dobrostanu psychicznego zespołów i hołdowanie zasadzie work-life balance, która nabrały zupełnie innego znaczenia. Teraz, gdy świat wraca powoli do dawnego porządku, nadszedł czas na ułożenie zasad biurowych i zespołowych na nowo. Pracownicy potrzebują biur, w których mogą się spotykać, pracować i integrować, ale w innym wymiarze, niż przed pandemią.

Przestrzeń do pracy w centrum życia towarzyskiego

Designerskie, atrakcyjne wizualnie i funkcjonalne biuro blisko domu już nie wystarcza. Teraz, po doświadczeniach pandemii, jeszcze większego znaczenia nabrały powierzchnie do pracy, znajdujące się w dogodnych lokalizacjach. Dobrze skomunikowany, w sąsiedztwie wielu restauracji, kawiarni, sklepów oraz punktów usługowych – te wszystkie warunki musi spełniać biurowiec, żeby być atrakcyjnym dla pracowników.

– Jednym z głównych elementów, który braliśmy pod uwagę wynajmując przestrzeń biurową, była jej lokalizacja blisko wielu miejsc do zorganizowania mniej lub bardziej formalnego spotkania, zjedzenia posiłku lub po prostu fajnego spędzenia czasu po pracy. Ważne było dla nas to, że przychodzimy do biura i nie musimy martwić się o nic, mamy dużą wspólną powierzchnię, w której wszyscy mogą pracować razem, ale jednocześnie każdy ma swoje biurko – podkreśla Dominik Kovács z Collosyan.

Space in the cloud, czyli elastyczność w zarządzaniu firmą

– Poza hybrydowością ważna jest także możliwość zarządzania firmą w środowisku maksymalnie elastycznym. Dzięki temu możemy na bieżąco korzystać z takiego biura, jakiego aktualnie potrzebujemy, bez obaw o dodatkowe koszty. Należy pamiętać też o tym, by firma była możliwie jak najbardziej zdigitalizowana. To pozwoli nam na pracę i dostęp do niezbędnych narzędzi w ciągu kilku chwil, niezależnie od miejsca, w którym się znajdujemy – mówi Hubert Abt, CEO New Work i workclpoud24.

Model „Space in the Cloud” jest koncepcją idealnie wpisującą się w aktualne trendy w zarządzaniu. Odpowiada na potrzeby firm korzystających z modelu hybrydowego. Jeśli cały zespół nie pracuje codziennie z biura, firma może w ramach stałej umowy korzystać z mniejszej powierzchni – takiej, która odpowiada liczbie osób przebywających w biurze w tym samym czasie. W przypadku zmieniającego się zapotrzebowania, klient ma do dyspozycji szereg usług, które z łatwością można znaleźć i zarezerwować za pośrednictwem aplikacji mobilnej.

Elastyczność odkryta na nowo, czyli 4-dniowy tydzień pracy lub 7 godzin w biurze

Szeroko rozumiana elastyczność wciąż pozostanie niekwestionowanym liderem dominującym rynek pracy, a co za tym idzie, dostosować musi się do niej rynek biurowy. Innego wymiaru nabrała kwestia długości pracy. Firmy, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pracowników, decydują się na skrócenie dnia pracy do 7 godzin, a nawet na 4-dniowy tydzień pracy. Zwolennicy takiego rozwiązania twierdzą, że częstokroć ostatnia godzina przed końcem dnia w biurze jest najmniej produktywna, a pracownicy, mając w perspektywie zamknięcie służbowego komputera i poczty email o 60 minut wcześniej lub pracę o dzień krócej, maksymalnie efektywnie wykorzystują czas służbowy. Realizują powierzone zadania szybciej, mają większą motywację, a przy tym poświęcają więcej czasu na życie prywatne, co bezpośrednio wpływa na ich lepsze samopoczucie. 4-dniowy tydzień pracy to hołd złożony naszej produktywności i kreatywności. Taki model jest już z powodzeniem testowany m.in. w Hiszpanii czy Islandii, gdzie rząd oficjalnie dał firmom zielone światło do stosowania takiego rozwiązania. Co ważne, krótszy tydzień spędzony w biurze nie oznacza zmiany wysokości pensji – wypłata pozostaje na tym samym poziomie. Taki model obowiązuje także w japońskim oddziale firmy Microsoft, co zdecydowanie poprawiło wydajność pracowników oraz ich zadowolenie z pracy.

– W Polsce taki sposób pracy jest wciąż nowością, ale w Europie przyjął się już na dobre. Francuzi pracują zwyczajowo 7 godzin w ciągu dnia, duński tydzień pracy wynosi 37 godzin, a reszta traktowana jest jak płatne nadgodziny. Niemcy z kolei kończą wcześniej w piątki. Skrócony czas pracy w Polsce to wciąż kwestia dyskusyjna, jednak – jak pokazują inne kraje – nie niemożliwa do zrealizowania – podsumowuje Monika Pawelczak, HR Manager New Work.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Kariera Czy warto iść na studia w obliczu mocno zmieniającej się edukacji? Biuro prasowe
2024-07-19 | 11:06

Czy warto iść na studia w obliczu mocno zmieniającej się edukacji?

Współczesne wyzwania stawiane edukacji wymuszają konieczność adaptacji i ewolucji modeli nauczania. Coraz więcej osób kwestionuje sens tradycyjnego modelu akademickiego,
Kariera Marzenia i wyzwania kobiet w zawodzie księgowej
2024-06-26 | 01:00

Marzenia i wyzwania kobiet w zawodzie księgowej

Wyliczenia, dokumenty, dane, powtarzalność zadań – to pierwsze skojarzenia z pracą księgowych. Czy słuszne? Jakie emocje i pasje czają się za słupkami liczb i za rzędami cyferek?
Kariera Połowa Polaków uważa, że określenie „urlop macierzyński” jest lekceważące
2024-06-17 | 17:00

Połowa Polaków uważa, że określenie „urlop macierzyński” jest lekceważące

Tylko 12 proc. Polek i Polaków nie widzi potrzeby zmiany społecznego postrzegania urlopu macierzyńskiego, a niemal 90 proc. uważa, że określenie „urlop” nie pasuje do

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.