Kolejna akcja „Cashback” od Mio trwa – 15 produktów do 400 złotych taniej
10 sierpnia br. ruszyła kolejna edycja akcji „Cashback” na produkty marki Mio. Tym razem konsumenci mogą otrzymać nawet do 400 zł zwrotu na jeden z 15 produktów! Śpiesz się, akcja potrwa do 15 września 2022 roku.
Nowa kamera jesienną porą
Wideorejestratory to urządzenia, które z pewnością przydają się kierowcom podczas letnich podróży. Oczywiście zmierzch wakacji oraz początek roku szkolnego to również dobry czas na zakup nowej kamery samochodowej – ostatecznie przed nami coraz krótsze dni i jesienne słoty. Warto w tym czasie zadbać o swoje bezpieczeństwo na drodze i zaopatrzyć auto w nowy wideorejestrator.
Tym razem za wybrane urządzenia Mio możemy otrzymać nawet do 400 zł zwrotu! Promocją jest objętych 15 modeli. Znajdują się wśród nich kamery samochodowe przednie, zestawy typu dual oraz zestaw dla motocykli.
Promocja polega na częściowym, określonym w regulaminie zwrocie pieniędzy za zakup wybranego produktu objętego promocją. Ważnym warunkiem akcji „Cashback” jest zakup sprzętu na terenie Polski oraz od polskiego dystrybutora. W promocji biorą udział najnowsze i najpopularniejsze modele, jak np. dedykowana motocyklom Mio MiVue M760D (taniej aż o 400 zł!), czy doceniane przez ekspertów wideorejestratory Mio MiVue 886 i Mio MiVue 866.
Oto pełna lista urządzeń, które zostały objęte promocją „Cashback”:
- Mio MiVue M760D – 400 zł zwrotu
- Mio MiVue 798 Dual Pro – 250 zł zwrotu
- Mio MiVue 798 Pro – 170 zł zwrotu
- Mio MiVue 886 – 140 zł zwrotu
- Mio MiVue C588T Dual – 130 zł zwrotu
- Mio MiVue 848 – 130 zł zwrotu
- Mio MiVue 866 – 120 zł zwrotu
- Mio MiVue 846 – 110 zł zwrotu
- Mio MiVue 818 – 100 zł zwrotu
- Mio MiVue C420 Dual – 100 zł zwrotu
- Mio MiVue J85 – 100 zł zwrotu
- Mio MiVue C450 – 90 zł zwrotu
- Mio MiVue C440 – 80 zł zwrotu
- Mio MiVue C580 – 70 zł zwrotu
- Mio MiVue C545 – 30 zł zwrotu
Jak skorzystać z akcji „Cashback”?
Aby otrzymać określony w regulaminie zwrot gotówki, zarejestruj jeden z objętych promocją modeli do 30 września 2022. Wytnij z kartonowego opakowania produktu numer seryjny i sfotografuj go. Następnie wejdź na stronę www.miocashback.pl i wypełnij znajdujący się tam formularz, dołączając zdjęcie dowodu zakupu oraz wyciętego fragmentu pudełka.

Wygraj przejazd supersamochodem na lotnisko! Easy Parking i Cylindersi zapraszają do konkursu

Nowego Mercedesa zamówisz w kolorze „Beczki” swojego dziadka albo wymarzonego klasyka

Specjalna oferta i dodatkowe rabaty na SUV-y i crossovery Toyoty. Wybiera je już połowa klientów
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Sylwia Butor: Badania profilaktyczne powinny być częścią naszej codzienności. Jak zrobienie paznokci czy koloryzacja włosów
Influencerka uważa, że nawet o tak trudnym temacie jak choroby nowotworowe można mówić w social mediach w taki sposób, żeby nie straszyć, ale skutecznie przekonywać chociażby do profilaktyki. Raport „Polki a profilaktyka raka piersi – motywacje, bariery oraz opinie o zaangażowaniu marek w kwestie prozdrowotne” pokazuje, że kobiety w tej kwestii coraz częściej sięgają po informacje z internetu, mediów społecznościowych oraz kampanii edukacyjnych, webinarów czy warsztatów. Dlatego też Sylwia Butor w swoich rolkach zamierza w sposób przystępny i niebudzący niepotrzebnego lęku jak najczęściej zachęcać swoje obserwatorki do badań profilaktycznych.
Prawo
Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.
Ochrona środowiska
Lasy Państwowe wywiozły w zeszłym roku z lasów 820 tirów śmieci. Kosztowało to 34 mln zł

Lasy traktowane są nierzadko jak dzikie wysypiska śmieci, gdzie można bezkarnie wyrzucać różne odpady, nie tylko resztki jedzenia czy plastikowe torby, butelki czy puszki, ale też elektrośmieci i toksyczne substancje. Z wyliczeń Lasów Państwowych wynika, że w ubiegłym roku wywóz śmieci kosztował spółkę 34 mln zł. Każda wycieczka do lasu wymaga przestrzegania podstawowych zasad, a nieśmiecenie jest jedną z nich. Leśnicy przestrzegają także przed wjeżdżaniem do lasów samochodami, płoszeniem dzikich zwierząt czy rozpalaniem ogniska czy grilla.