Komunikaty PR

Kolory kontrolek, które powinien znać każdy kierowca

2022-04-27  |  14:26
Biuro prasowe
Kontakt
CCG
CCG

CCG
02-518 Warszawa
clearcom|clearcom.pl| |clearcom|clearcom.pl
512 643 009
CCG
Do pobrania Komunikat ( 0.05 MB )

Każdy kierowca kojarzy wyświetlające się na desce rozdzielczej kontrolki samochodowe. Ale czy umiemy je rozpoznawać, tak by w porę reagować na sygnały, jakie wysyła nam nasze auto? Większość z nas wie jedynie, że zielone i niebieskie kontrolki to nic, czym powinniśmy zawracać sobie głowę. Pełnią one najczęściej rolę informacyjną – powiadamiają np. o włączonych kierunkowskazach, światłach czy tempomacie lub systemach bezpieczeństwa jak chociażby ten, ułatwiający ruszanie pod wzniesienia. Martwić zaczynamy się gdy zapalą się żółte, pomarańczowe lub czerwone lampki. Wtedy pogłębiamy naszą wiedzę – sięgamy po instrukcję obsługi naszych czterech kółek, dzwonimy do zaprzyjaźnionego mechanika lub szukamy odpowiedzi w Internecie. Często jednak taka kontrolka zapala się w trakcie jazdy – co wtedy?

 

– W statystycznym aucie działa jednocześnie nawet kilkanaście modułów komputerowych i czujników, wszystkie połączone setkami przewodów elektrycznych i innych mechanizmów – o awarię więc nie trudno. Pierwszą oznaką tego, że coś w naszym samochodzie nie działa tak, jak powinno, jest zwykle ostrzeżenie w postaci świecącej się kontrolki na desce rozdzielczej. Żółte i czerwone lampki w aucie to swoisty system wczesnego ostrzegania – każdy kierowca kojarzy żółty dystrybutor, czyli lampkę sygnalizującą, że w baku zostało niewiele paliwa. Za działanie takich powiadomień odpowiada system On-Board Diagnostics (OBD), którego funkcją jest samodzielna diagnostyka pojazdu, tak by wykrywać usterki w jak najwcześniejszej fazie. To trochę jak wizyta u lekarza pierwszego kontaktu, który pomaga zdiagnozować chorobę i daje odpowiednie zalecenia lub odsyła nas do specjalisty – mówi Dariusz Wójcicki, ekspert platformy Motointegrator.com.

 

Potencjalna awaria

 

Żółte i pomarańczowe kontrolki zwykło się określać mianem informacyjno-ostrzegawczych. Do tej grupy zaliczają się lampki, które informują, że auto nie jest właściwie przygotowane do wyruszenia w drogę lub kontynuowania podróży. Tutaj wystarczy wspomnieć chociażby o tej w kształcie dystrybutora, która informuje o potrzebie szybkiego uzupełnienia zapasu paliwa, czy o kontrolce sygnalizującej niskie ciśnienie w oponach. Żółte i pomarańczowe lampki ostrzegają kierowcę o prawdopodobnym wystąpieniu awarii, którą należy usunąć przy najbliższej możliwej okazji, ponieważ odkładanie tego na „później” może wpływać negatywnie na bezpieczeństwo jazdy.

 

Jedną z najważniejszych kontrolek z tej grupy jest ta w kształcie silnika. Lampka check-engine oznacza potencjalne wystąpienie nieprawidłowości w układach: elektronicznego sterowania silnikiem, zasilania paliwem, dolotowym lub zapłonowym. Może być to zarówno coś „błahego” jak zużyta świeca zapłonowa lub uszkodzenia zaworu recyrkulacji spalin, jak i coś bardziej poważnego, chociażby awaria układu wtryskowego. Tej lampki nie należy ignorować, bo może się to skończyć kosztowną naprawą – jazda z niesprawnym układem wtryskowym może doprowadzić nawet do zapalenia się mieszanki paliwowo-powietrznej i wypalenia dziury w tłoku. Aby dowiedzieć się, co jest przyczyną świecenia się kontrolki, najlepiej wybrać się do warsztatu, w którym specjalista sprawdzi auto za pomocą komputera i dokładnie zdiagnozuje problem.

 

Czerwony oznacza stój

 

Gdy na desce rozdzielczej zaświeci się czerwona kontrolka, oznacza to wystąpienie potencjalnej awarii, która wpływa na funkcjonowanie samochodu i bezpieczeństwo pasażerów. „Potencjalnej” ponieważ często powodem zapalenia się czerwonej lampki jest próba jazdy z zaciągniętym hamulcem ręcznym, niezapięcie pasów czy niedomknięcie klapy bagażnika. Kontrolek w ostrzegawczym kolorze nie wolno jednak lekceważyć, gdyż mogą zwiastować poważny problem. Jeśli na desce rozdzielczej pali się któraś z czerwonych lampek, powinno się niezwłocznie przerwać jazdę, zgasić silnik i nie uruchamiać auta bez upewnienia się, że jest to bezpieczne.

 

Najważniejszymi czerwonymi kontrolkami na desce rozdzielczej są przede wszystkim te, sygnalizujące awarię elektroniki oraz systemu ABS. Kierowcy powinni również z uwagą wypatrywać lampek świadczących o niskim ciśnieniu oleju silnikowego, zbyt wysokiej temperaturze płynu chłodzącego, awarii poduszki powietrznej czy zużyciu klocków hamulcowych. Żadnej z nich nie wolno ignorować. Gdy tylko kierowca zauważy, że zapaliła się taka kontrolka, powinien bezwzględnie zadzwonić po pomoc drogową lub skontaktować się z najbliższym warsztatem.

 

Zielony znaczy jedź

 

Warto pamiętać, że czasami kontrolki na desce rozdzielczej zapalają się, by zaraz potem zgasnąć. Dzieje się tak przede wszystkim podczas uruchamiania pojazdu – jest to jak najbardziej normalne i nie należy się tym przejmować. Kolejny powód to błędne odczyty związane z awarią, któregoś z czujników, niskim napięciem w instalacji elektrycznej pojazdu lub z powodu warunków atmosferycznych. Zimą często mamy do czynienia ze „znikającą” żółtą kontrolką informującą o zbyt niskim ciśnieniu w oponach – przy jeździe pojawia się, a w garażu znika. Jest to efekt tego, że przy niskich temperaturach ciśnienie w oponach nieznacznie spada.

 

– Niezależnie od wszystkiego warto poświęcić wolną chwilę na lekturę instrukcji obsługi naszego auta. Pamiętajmy, że każdy samochód jest specyficzny i oprócz standardowych kontrolek na desce rozdzielczej mogą pojawiać się inne, nie mniej ważne. Dobrze również regularnie odwiedzać warsztat samochodowy – przeglądy serwisowe to bardzo ważna rzecz, która może uchronić nas przed niespodziewanymi awariami i stresem. Najważniejsze jednak by za każdym razem, gdy tylko pojawi się którakolwiek z kontrolek ostrzegawczych, pochylić się nad tym czy i dlaczego coś z naszym autem jest nie tak – podkreśla Dariusz Wójcicki, ekspert platformy Motointegrator.com.

 

 

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Motointegrator.com jest jedną z największych w Polsce internetową wyszukiwarką warsztatów, dzięki której kierowcy mogą nie tylko w łatwy sposób znaleźć odpowiadający im warsztat, ale także skontaktować się z nim bezpośrednio przez stronę, a w przypadku niektórych mechaników także umówić się na wizytę online. Obecnie w serwisie zarejestrowanych jest ponad 13 000 warsztatów samochodowych z całego kraju. Każdego miesiąca strona odwiedzana jest ponad 600 000 razy, co czyni ją idealnym narzędziem do promocji serwisu samochodowego.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: CCG
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Mazda zachęca do zwiedzania Polski w rytmie slow Biuro prasowe
2024-08-14 | 12:00

Mazda zachęca do zwiedzania Polski w rytmie slow

Góry czy morze? Zaskakującą odpowiedzią na ten odwieczny dylemat wakacyjny może być... wyprawa na wschód. Autorski przewodnik po Polsce SlowRoad by Mazda przygotowany z myślą
Motoryzacja Mistrzostwa Polski w wyścigach równoległych w Toruniu!
2024-08-07 | 10:00

Mistrzostwa Polski w wyścigach równoległych w Toruniu!

Już 25 sierpnia na lotnisku w Toruniu odbędzie się oficjalna 4. runda Mistrzostw Polski w Wyścigach Równoległych. Wydarzenie, organizowane przez Fast VAG i Polski Związek Motorowy,
Motoryzacja Znamy wyniki najnowszego Rankingu miast przyjaznych kierowcom
2024-08-07 | 10:00

Znamy wyniki najnowszego Rankingu miast przyjaznych kierowcom

Rankingowe kryteria  Jak co roku dziewiętnaście miast podzielono na dwie grupy – powyżej oraz poniżej 300 tys. mieszkańców. Następnie porównano dane zebrane w

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Bogumiła Wander

Bogumiła Wander: Bardzo tęsknię za telewizją, oglądam bez przerwy. Żałuję, że tak wcześnie odeszłam z pracy

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Bogumiły Wander, jednej z najbardziej cenionych postaci polskiego świata medialnego. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Media

Agnieszka Hyży: Marzyłam o programie porannym, choć myślałam, że ten projekt już się nie wydarzy. Mam nadzieję, że format „Halo tu Polsat” wprowadzi na rynek nową jakość

Prezenterka mocno trzymała kciuki, by pomysł na program śniadaniowy w Polsacie stał się rzeczywistością, i teraz cieszy się, że może być jego częścią. Agnieszka Hyży poprowadzi „Halo tu Polsat” w duecie z Maciejem Rockiem. Jednocześnie kieruje słowa uznania i wdzięczności pod adresem dyrektora programowego stacji, Edwarda Miszczaka, bo ma świadomość, że gdyby nie on, to taki format nie trafiłby na antenę stacji, z którą jest związana. Wierzy też, że ich poranna propozycja przyciągnie widzów, którzy do tej pory oglądali „Dzień dobry TVN” bądź „Pytanie na śniadanie”.

Muzyka

Natalia Nykiel: Dla mnie to jest bardzo szalony rok, ale ja uwielbiam, jak mam wypchany kalendarz. Wtedy czuję, że żyję i czerpię z tego bardzo dużo energii

Artystka dzieli teraz swój czas pomiędzy scenę, studio nagrań i parkiet taneczny. Pod koniec lipca miał premierę jej singiel „Daylight”, w którym zaprezentowała słuchaczom brzmienia z gatunku drum & bass. Utwór zapowiada zaplanowaną na wrzesień EP-kę zatytułowaną „Atom”, na której znajdą się tylko piosenki w języku angielskim. Jednocześnie trwają prace nad nową płytą artystki z polskimi kompozycjami. Już wkrótce Natalię Nykiel będzie można również oglądać w popularnym show Polsatu, a fani mogą liczyć na spotkanie z nią podczas koncertów plenerowych, festiwali i innych wydarzeń masowych, jakie latem odbywają się w różnych miejscach Polski.

Problemy społeczne

Co czwarta kobieta poniżej 20. roku życia doświadczyła przemocy ze strony partnera. Problem dotyczy nie tylko krajów o niskich dochodach i dużych nierównościach

Jedna czwarta kobiet w wieku 15–19 lat doświadczyła choć raz przemocy ze strony swojego partnera, a 16 proc. w ciągu ostatniego roku – alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). To zjawisko powszechne na całym świecie, choć – jak wskazuje WHO – największy odsetek występowania tego problemu notuje się w krajach o niższych dochodach i takich, w których występują duże nierówności płci, m.in. w dostępie do edukacji, warunków zatrudnienia czy wynagrodzenia.