Metamorfoza salonu fryzjerskiego Sylwii Gaczorek
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
Warszawski salon fryzjerski Gaczorek przy ulicy Chmielnej 89 zyskał zupełnie nowe oblicze. Sztuka łączy się tu z surowym pięknem stylu loftowego. Prezentujemy efekty metamorfozy autorstwa pracowni SIKORA WNĘTRZA w obiektywie fotografika Toma Kurka.
Od samego początku intencją Sylwii Gaczorek było uczynienie z jej salonu, kreatywnej przestrzeni sztuki. Ma wyznaczać trendy i oddawać temperament pracujących w nim stylistów. Właścicielka salonu chciała urządzić wnętrze w stylu loftowym, które aż się prosi o zapełnienie go dziełami sztuki i awangardowymi rozwiązaniami. Autorem niezwykłego i odważnego projektu jest zespół architektów z prof. Janem Sikorą na czele, założycielem znanego gdańskiego biura Sikora Wnętrza i wykładowcą Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.
Salon fryzjerski Gaczorek w Warszawie: odwaga i dystans
Projekt wnętrza salonu Sylwii Gaczorek otrzymał niedawno drugą nagrodę w konkursie Global Design & Architecture Design Awards 2022 w kategorii „Interiors – Hospitality”. Jurorzy docenili estetykę i nowatorski charakter wnętrza z jego kontrastowymi zestawieniami barw i materiałów. A co znajdziemy w środku?
Już od wejścia w oczy rzucają się jedne z najmocniejszych elementów wystroju wnętrza: ogromne bloki, które pokrywa srebrzysta folia budowlana. Skutecznie rozświetlają całą przestrzeń i jednocześnie dodają jej futurystycznego, awangardowego charakteru. Wrażenie robi też jasna betonowa posadzka, którą w strefie barbera ozdabiają różnokolorowe plamy z farb przypominające ekspresyjne ruchy pędzla. Skojarzenia z fantazyjną koloryzacją włosów? Jak najbardziej wskazane.
Zgodnie z intencją Sylwii, we wnętrzu swoje miejsce znalazło mnóstwo dzieł sztuki. Są tu zarówno współczesne rzeźby, nawiązujące do epoki antyku, jak i olejny obraz prof. Jana Sikory, do którego stworzenia inspiracji dostarczyła twórczość legendarnego nowojorskiego artysty, Jeana-Michela Basquiata. Tłem dla tego i kilku innych abstrakcyjnych dzieł sztuki są surowe ściany z płyt gipsowo-kartonowych. Dla uzyskania głębi wnętrza część ścian pomalowano czarną farbą.
Wszystkie te elementy sprawiają, że salon fryzjerski stał się miejscem intensywnej kreatywnej pracy. I tak rzeczywiście jest. W głębi salonu znajduje się oszklona salka konferencyjna, w której zbierają się członkowie zespołu salonu Gaczorek. Dużo się tu dzieje, jednak wnętrze dalekie jest od chaosu. Wręcz przeciwnie – pełno w nim lekkości i energii, a każdy element ma swoje miejsce. Wyodrębniono tu nawet przestrzeń… do gry w bilarda!
Musimy przyznać, że inwestorka odważnie przyjmowała każde pomysły od foli budowlanej na kubikach, przez stalową rzeźbę zasłon po podłogę zachlapaną różnobarwną farbą. Wnętrze miało być #instafriendly, miało być eksperymentalne i abstrakcyjne jak żaden inny salon fryzjerski w Polsce. Mimo to jest też funkcjonalny, mamy tutaj aż 16 stanowisk fryzjerskich i oddzielną strefę BARBERA z rzeźbą męskiego torsu. – mówi o projekcie architekt Dominik Tyburski, współpracujący przy realizacji.
Piękno w surowości
W głębi salonu klientów zaprasza stanowisko recepcyjne, które wykonano z surowego, porowatego betonu. Znajdująca się za nim stalowa zasłona doskonale współgra ze ścianami pokrytymi srebrną folią. Z kolei centralną część salonu zaaranżowano na poczekalnię z dwiema ogromnymi, wygodnymi, skórzanymi kanapami. Zestawiono je z dwoma stolikami: z przeźroczystego pleksi oraz z betonu i szkła.
Bardzo efektowna jest też strefa stanowisk fryzjerskich. Na ścianie znalazło się długie lustro, które złożono z szeregu nieregularnych segmentów, a czarne obramowanie jakby lewitowało w powietrzu. Całość wygląda niezwykle dynamicznie.
Gdzieniegdzie na gipsowo-kartonowych ścianach celowo zostawiono widoczne łączenia szpachlą. Ma to sprawiać wrażenie niedokończenia aranżacji, choć jest to kompletny, w pełni dokończony projekt. Całe wnętrze oświetlają dmuchane lampy, które podkreślają awangardowy charakter wnętrza.
Najlepszy komplement o tym wnętrzu usłyszeliśmy po otwarciu: „A kiedy to wnętrze będzie skończone?" Odpowiedź jest jedna: Nigdy. Niedokończenie jest odpowiedzią na przestrzeń prawdziwie artystyczną i wyznaczającą trendy. Pewien dystans do miejsca jest tu inspiracją i nieuchwytną wartością w kreacji. Odważny inwestor to podstawa! – mówi o realizacji prof. Jan Sikora.
Projekt: Jan Sikora / Sikora Wnętrza
Autor zdjęć: Tom Kurek

Gdzie przechować rzeczy? Praktyczne rozwiązania na różne życiowe sytuacje

Jak wybrać idealną szklarnię ogrodową? Poradnik dla początkujących

BLIKUJ na raty w IKEA! Nowy sposób płatności dostępny w całej Polsce
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Anna Dec: Klimat się zmienia i w tym roku wybitnie to widać. Musimy być przygotowani na różne warunki pogodowe na wakacjach
Pogodynka przyznaje, że tegoroczne lato jest wyjątkowo kapryśne. Prognozy wskazują, że w najbliższych tygodniach upały będą się przeplatać z chłodem, burzami i obfitymi opadami deszczu. Taka zmienna pogoda nie powinna nas jednak całkowicie zniechęcać do aktywności na świeżym powietrzu. Zdaniem Anny Dec trzeba korzystać z uroków lata i niezależnie od tego, czy świeci słońce, czy też pada, tak organizować czas wolny, by nie siedzieć w domu.
Problemy społeczne
Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy

Co czwarty Polak doświadcza w pracy wysokiego lub bardzo wysokiego stresu, a trzech na czterech pracowników znajduje się w stresowej sytuacji zawodowej przynajmniej raz w tygodniu – wynika z badań Instytutu Psychologii Stresu. Najwyższy poziom częstego stresu dotyczy kobiet i pracowników powyżej 55. roku życia. To grupy najbardziej narażone na poczucie przeciążenia obowiązkami zawodowymi, co odbija się na ich zdrowiu fizycznym i psychicznym, a w kontekście społecznym niesie ze sobą poważne skutki ekonomiczne. W Unii Europejskiej stres zabija rocznie nawet 10 tys. osób.
Gwiazdy
Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów

Zdaniem prezentera nawet niepozorny gadżet może pomóc w budowaniu relacji ze swoimi pociechami i tworzeniu pięknych wspomnień. On sam przekonał się o tym, kiedy jego siedmioletnia córka chętnie zaczęła się bawić małymi, zdalnie sterowanymi motorówkami. Teraz kolekcja systematycznie się powiększa, a w zabawie bierze udział cała rodzina.