Mirosław Miernik i jego włoskie klasyki gotowe na sezon Motul HRSMP
“Możliwość startu takimi samochodami w Motul HRSMP traktujemy jako wyjątkowy zaszczyt i spełnienie wszelkich rajdowych marzeń. Mamy nadzieję, że w roku 100-lecia Rajdu Polski oraz w 100-lecie Polskiego Fiata będzie to szczególnie atrakcyjne dla naszych fanów i fanów marki Fiat Abarth” - mówi Mirosław Miernik przed rozpoczęciem startów w cyklu rajdów historycznych za kierownicą nie jednego a dwóch klasycznych aut rodem z Włoch.
Sukcesy we włoskich klasykach
Od samego początku przygody z klasykami Mirosław Miernik jest wierny legendarnym włoskim autom rajdowym spod znaku charakterystycznego skorpiona. Fiat 124 Abarth Rallye i Fiat 131 Abarth Rallye to samochody z duszą, które rozpalały wyobraźnie od końcówki lat 60. po lata 80. poprzedniego stulecia, dzięki niemu były obecne na trasach polskich rajdów w XX wieku. Ale nie tylko. Kultowy Eifel Rallye Festival w Niemczech, czeski Rally Bohemia Historic, Austrian Rallye Legends - Miernik chętnie korzystał z okazji do zaprezentowania pięknie utrzymanych aut międzynarodowej publiczności.
Wraz z powołaniem Motul HRSMP oprócz promocji historii motorsportu zaczęły się też wyniki sportowe. W 2017 roku zajął pierwsze miejsce w klasie do dwóch litrów, w dwóch kolejnych sezonach zostawał wicemistrzem oraz II wicemistrzem, a w latach 2017-2019 dołożył do tego mistrzostwo Polski w klasyfikacji sponsorskiej. Do tych sukcesów dowiózł go Fiat 131 Abarth Rally. Na przełomie lat 70. i 80. tym samochodem ścigały się rajdowe legendy, a w czasach swojej świetności pojawił się też w Polsce, choć krajowi kierowcy nie dostąpili zaszczytu ścigania się tym autem. Hiszpanie Antonio Zanini z pilotem Juanem Petisco zwyciężyli w 1978 i 1979 roku właśnie Fiatem 131 Abarth Rally w Rajdzie Polski. Po 40 latach to auto znów cieszy kibiców w Polsce.
Fiat 131 Abarth Rally, którym Miernik startuje w cyklu Motul HRSMP, jest wierną repliką rajdówki zespołu Fiat de France, którym w 1977 roku załoga Jean Claude Audret/Christian Delferrier wygrała Rajd San Remo, eliminację mistrzostw świata. Fiat 131 Abarth Rally Miernika ma niespełna 190 KM i 205 Nm momentu obrotowego. “Auto chce jechać. Jest przewidywalne i wybaczające. Z wyjątkiem jednego momentu: gdy dodasz gazu w niewłaściwym momencie, wtedy trzeba korygować tor jazdy” - mówi o wrażeniach zza kierownicy Miernik.
Dwa Abarthy na sezon 2021 i spełnione marzenie
Na sezon 2021 Miernik zawiesił sobie poprzeczkę jeszcze wyżej. “Motul HRSMP jest cyklem, który bardzo szybko się profesjonalizuje. Będziemy się starać dotrzymać kroku najlepszym polskim zespołom” - zapewnia.
W sezonie 2021 jego zespół w piękny sposób nawiąże do rajdowej tradycji marki Abarth, a jego autem nie będzie już tylko Fiat 131 Abarth Rallye. Z garażu wyciągnie też Fiata 124 Abarth Rallye, którym nie startował od 2015 roku. Ale to nie koniec zmian. “W sezonie 2021 wystartujemy na licencji sponsorskiej Fiat Abarth Rally Team w klasyfikacji zespołów fabrycznych. To pierwszy start takiego zespołu w Polsce od 1975 roku i 35. Rajdu Polski, gdy składzie zespołu Fiata pojechali samochodami Fiat 124 Abarth rally Maurizio Verini, Andrzej Jaroszewicz oraz Fulvio Bacchelli, zajmując odpowiednio 1., 2. i 4. miejsce w klasyfikacji generalnej” - opowiada Miernik.
“Możliwość startu takimi samochodami w Motul HRSMP traktujemy jako wyjątkowy zaszczyt i spełnienie wszelkich rajdowych marzeń. Mamy nadzieję, że w roku 100-lecia Rajdu Polski oraz w 100-lecie Polskiego Fiata będzie to szczególnie atrakcyjne dla naszych fanów i fanów marki Fiat Abarth” - dodaje.
Profesjonalizm widać też w ekipie, która będzie obsługiwała zespół. “Do pięcioosobowego składu z sezonu 2020 (kierowca, pilot, szef serwisu, główny mechanik i drugi mechanik) dołączy młody rajdowy talent z Automobilklubu Jurajskiego. Przemek Baryła jest pilotem i doświadczonym mechanikiem. W składzie zespołu będą też koordynator medialny i przedstawiciel sponsora” - mówi Miernik.
Przygotowanie do sezonu rowerowego: bike days w Elektrowni Powiśle
Niterra przedłuża współpracę ze Scuderia Ferrari
Wysokooktanowa majówka z AIR MOTO SHOW 2024 w Pile
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz
Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.
Media
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej
Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.
Edukacja
Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć
Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.