Bolko Loft. Tak mieszka Przemo Łukasik
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
"Mój dom jest piękny" - tak o swoim najważniejszym życiowym projekcie mówi jeden z czołowych polskich architektów - Przemo Łukasik, który już ponad 20 lat temu zaprojektował swój prywatny azyl na śląskiej ziemi - w Bytomiu, gdzie się urodził i dorastał, i gdzie przez ten czas dorosły jego dzieci.
Na Śląsku, w Bytomiu, w bliskim sąsiedztwie kopalni powstał Bolko Loft - rodzinny dom Przemo Łukasika - architekta, który pomimo międzynarodowej kariery i spektakularnych realizacji na całym świecie, pozostał wierny swej małej ojczyźnie. Sercem i duszą związany ze Śląskiem współwłaściciel pracowni Medusa Group, zaadoptował prawie 200-metrowa przestrzeń industrialna na mieszkanie dla swojej rodziny. Modernizacja loftu zakończyła się w 2003 roku, a rozpoczęła się zupełnie nowa historia - architektoniczna opowieść o rewalidacji, recyklingu, odzyskiwaniu materiałów i ujarzmianiu przemysłu.
Bolko Loft stoi w typowo śląskim otoczeniu, na terenie kopalni, a sąsiadami jego mieszkańców są pracujący tu górnicy. Jego forma jest prosta, surowa, industrialna, tak jak cała architektura Śląska. Bolko Loft to bowiem prostopadłościan postawiony na żelbetowych słupach osiem metrów nad ziemia. Do domu prowadzi zewnętrzna klatka schodowa, która liczy sobie niemal 40 stopni. Poniżej urządzono zaś w pełni wyposażoną letnią kuchnię, w centrum której ustawiony jest outdoorowy stół i krzesła. otoczona przepiękną zielona przestrzenia, To miejsce idealne do spędzania czasu z rodzina i najbliższymi przyjaciółmi.
- Klatka schodowa, która przywlokłem za 1 zł z budowy w Gliwicach, balkon, który był wcześniej rusztowaniem, goły beton na suficie i na posadzce, kuchnia z MDF i ogród z kuchnia w kontenerze z donica- mi i szachownica z demobilu Parku Śląskiego, no i ... ogrodzenie z korytek kablowych. To nasze otoczenie, nasz pomysł na budżet, nasze marzenia i czasami małe porażki - wspomina Przemo Łukasik.
Architekt z pełna świadomością zachował pierwotny, industrialny charakter miejsca. Surowy beton i wiekowa cegła na ścianach, odsłonięte belki sufitowe eksponujące urok starzejącego się drewna oraz postfabryczne elementy konstrukcyjne doskonale oddają charakter otoczenia, ukochanego Bytomia i Śląska. Na 100-metrowej przestrzeni o imponującej wysokości 3 metrów znajduje się kuchnia z jadalnia, a za lekkim szklanym przepierzeniem w neonowych kolorach - strefa dzienna. Wnętrza Bolko Loft z założenia miały bowiem sprawiać wrażenie surowych. Architekt pozostawił betonowe stropy, sufity i metalowe konstrukcje. Definiuje je jednak niesamowita energia, nasycone barwy i kształty, które dodają przestrzeni urokliwości. Całość dopełniają ikony designu: fotel z podnóżkiem Eames Lounge Chair, fotel Vitra Slow Chair, RM58 VZÓR czy stylowe oświetlenie.
Część dzienna wypełniona jest kolorem i meblami, które na dobre wpisały się w historie światowego designu. Awangardowa zielono - różową kuchnie tworzą system mebli modułowych USM. Zieleń ujęta w stalowe ramy kuchni koresponduje z żółtym kolorem wyspy, wnosząc spora dawkę energii na co dzień. Wyspa z kawiarka
to jedno z ulubionych miejsc Przemo Łukasika. Tu architekt osobiście parzy kawę swoim gościom, spotyka się z przyjaciółmi i najbliższymi. O ich silnej więzi rodzinnej przekonuje zaś duży drewniany stół w części jadalnianej, przy którym swoje miejsce odnajdą nie tylko członkowie rodziny, ale tez przyjaciele, tak mile tu widziani.
Dom posiada dwie łazienki, mniejsza znajduje się przy sypialni małżeńskiej, a większa przy części dziennej. W tej ostatniej uwagę przyciąga ściana pokryta drewnem oraz podłoga wykonana w technologii przemysłowej z betonu zacieranego. Na tym tle doskonale prezentuje się utrzymane w stylistyce loft - designerskie wyposażenie.
Nieco bardziej stonowane są pomieszczenia prywatne - główna sypialnia Przemo Łukasika i jego żony Joanny oraz dwa pokoje dorosłych już synów. Przeszklona sypialnia połączona z niewielka przestrzenia do pracy to najbardziej intymna cześć całego wnętrza. Industrialne elementy grają tu pierwsze skrzypce przypominając o historii miejsca i jego okolicy. Wykonany z drewna zagłówek idealnie koresponduje ze stara cegła ściany. Na tym tle została wyeksponowana przepiękna kolekcja krzyży Przemo Łukasika. To przestrzenie o bardziej intymnym, kameralnym charakterze, sprzyjające wypoczynkowi, ale tez głębszej refleksji. Wypełnione ważnymi dla jego mieszkańców przedmiotami i pamiątkami, przypominają o historii tego domu, a przede wszystkim snują opowieść o przeszłości, która łączy się z teraźniejszością.
- Mój dom może być szczera odpowiedzią, bo poza tym, że przetrwał, utrzymał historie, stał się domem dla moich Synów. Nie wyburzyłem go, a ocaliłem - nie dla świata, ale dla mnie i moich Dzieci. Tu jestem szczerym Architektem, Inwestorem i Wykonawca. Tu można mnie oceniać - wyznaje Przemo Łukasik.
Bolko Loft zachwyca współczenie, a oceniono i doceniono go już rok po zakończeniu modernizacji, w 2004 r. projekt zosłat nominowany do prestiżowej nagrody Miesa van der Rohe, a w 2007 roku zdobył I miejsce w Leonardo Competition. To jednak nie jedyne prestiżowe nagrody, jakimi pochwalić się może Przemo Łukasik i jego pracownia Medusa Group. Co więcej, uznany architekt jest także jurorem w wielu konkursach architektonicznych. Do nich można zaliczyć trwającą właśnie III edycję konkursu Paradyż Designers 2023 po raz pierwszy przeprowadzaną z międzynarodowym gronem jury, która swój finał będzie miała pod koniec marca 2024 roku.
Konkurs Paradyż Designers to świetna okazja dla młodych, utalentowanych adeptów architektury i projektowania, aby skonfrontowali swoje koncepcje z projektami innych uczestników. Pula nagród wynosi ponad 40 000 euro. Laureaci będą mieli m.in. możliwość wyjazdu do Mediolanu na międzynarodowe targi designu Salone del Mobile. Inauguracja konkursu odbyła się 8 listopada 2023 roku podczas konferencji w ramach targów Warsaw Home & Contract. Zgłoszenia należy przesyłać do 29 lutego 2024 roku. Laureatów trzeciej edycji konkursu Paradyż Designers poznamy 28 marca 2024 roku.
Fot. Bartek Barczyk
Więcej informacji o konkursie na stronie www.paradyzdesigners.com

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór

Czym stresują się Polacy? Finanse i obowiązki domowe w czołówce. Wyniki badań

Wąskie regały metalowe do garażu. Praktyczne rozwiązania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Muzyka

Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel
Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.
Farmacja
Właściciele psów i kotów szczególnie narażeni na choroby odkleszczowe. Nie decydują się jednak na profilaktyczne szczepienia

Eksperci ostrzegają, że Polska znajduje się w czołówce krajów Europy Środkowej pod względem liczby zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu, a mimo to poziom zaszczepienia przeciwko tej chorobie pozostaje dramatycznie niski. Tymczasem zmiany klimatyczne, coraz wyższe temperatury, migracje kleszczy i zanik sezonowości ich aktywności powodują, że ryzyko zakażenia jest coraz większe – nie tylko w lesie, ale i w mieście, parku czy ogrodzie, a nawet w domu, szczególnie tam, gdzie mieszkają zwierzęta.
Dom i ogród
Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą

Influencerka lubi, gdy w jej domu wszystko lśni, i ma swoje sprawdzone metody sprzątania bez używania chemii. Popularne składniki, które można znaleźć w każdej kuchni, takie jak soda, ocet czy kwasek cytrynowy, okazują się bowiem równie skuteczne i wydajne jak detergenty. Eliza Gwiazda zaznacza, że naturalne metody sprzątania i czyszczenia różnych powierzchni są przyjazne dla środowiska oraz bezpieczne dla domowników i zwierząt.