Model AA - pierwszy samochód Toyoty powstał 85 lat temu
Toyota AA, pierwszy model w historii największej japońskiej marki, jest starsza od samej firmy. Dokładnie o rok starsza. Kiichirō Toyoda uruchomił linię produkcyjną swojego pierwszego samochodu dokładnie w kwietniu 1936 roku. Właśnie minęło 85 lat od tego wydarzenia, bez którego japońska motoryzacja nie byłaby tym, czym jest.
Toyota AA była spełnieniem marzeń Kiichirō Toyody, syna japońskiego wynalazcy i przedsiębiorcy, który dał światu automatyczne krosna i tym samym – tańsze ubrania. Choć Kiichirō miał odziedziczyć po ojcu firmę produkującą maszyny tkackie, jego własne zainteresowania pchały go w stronę motoryzacji. Dlatego kiedy w 1929 roku, w wieku 35 lat pojechał z misją handlową do Stanów Zjednoczonych, o wiele bardziej niż sprzedaż maszyn, interesowały go amerykańskie fabryki samochodów.
Te doświadczenia pozwoliły mu w 1931 roku zbudować własny silnik, a w 1935 roku opracować trzy prototypy modelu A1, przy których założyciel Toyoty pracował osobiście. Rok później, w kwietniu 1936 roku rozpoczęła się seryjna produkcja opartego na A1 modelu AA. Wprowadzenie na rynek pierwszego auta skłoniło Kiichirō Toyodę do założenia w 1937 roku nowej spółki Toyota Motor Company.
Model AA był wzorowany na Chryslerze Airflow. Był to sedan o długości 4785 mm, szerokości 1730 mm i wysokości 1736 mm, z rozstawem osi 2850 mm. Metalowe nadwozie było oparte na również metalowej ramie. AA był nowoczesnym samochodem w porównaniu z autami z materiału na drewnianej konstrukcji, jakie produkowano w latach 20. Przednia szyba była niepodzielona, a tylne drzwi otwierały się do tyłu, jak we współczesnych samochodach.
Pod maską ważącego 1500 kg auta pracował wzorowany na amerykańskich produktach silnik OHC o pojemności skokowej 3389 cm3 i mocy 65 KM przy 3000 obr./min. Silnik miał 6 cylindrów ustawionych w rzędzie i był chłodzony wodą. Być może tu kryje się wskazówka, skąd przywiązanie Toyoty do silników R6, które zaowocowało jednym z najdoskonalszych i najbardziej trwałych silników sportowych na świecie – słynnym 2JZ, montowanym m.in. w Suprze 4. generacji.
Toyota AA była produkowana do 1942 roku i w ciągu tych 6 lat powstały 1404 egzemplarze. W tym samym czasie wyprodukowano 353 egzemplarze wersji kabrio, noszącej nazwę AB.
Jedyny zachowany egzemplarz
W roku 1987 mijało 50 lat od założenia firmy Toyota Motor Co. Aby uczcić okrągłą rocznicę, Toyota postanowiła odnaleźć istniejące jeszcze egzemplarze modelu AA. Poszukiwania nie przyniosły rezultatu i ostatecznie inżynierowie firmy zbudowali replikę samochodu, od którego zaczęła się historia marki. Auto znalazło swoje miejsce w Toyota Automobile Museum w Nagakute, w okolicach Nagoi.
20 lat później przypadek sprawił, że ostatni egzemplarz Toyoty AA został odnaleziony. W 2008 roku 25-letni student zauważył w rosyjskiej gazecie ogłoszenie Chryslera Airflow, ale gdy przyjrzał się zdjęciu, odkrył, że tak naprawdę jest to mocno zużyta Toyota AA. Wiadomość ta dotarła do Louwman Museum w Hadze, które sprowadziło samochód do Holandii. Okazało się, że jest to jeden z pierwszych 100 egzemplarzy, jakie opuściły fabrykę Toyoty. Przez pół wieku auto należało do syberyjskiego rolnika, który wykorzystywał je zamiast ciągnika do pracy na polu. Potem trafiło do jego wnuka, który w 2008 roku wystawił je na sprzedaż.
Co ciekawe, konserwatorzy Louwman Museum nie przeprowadzili renowacji, jakiej zwykle są poddawane zabytkowe samochody. Postanowili zachować odnaleziony egzemplarz jako świadectwo wielu trudów, z jakimi musiał się zmagać przez 70 lat swojej czynnej służby. Auto zostało tylko zabezpieczone przed starzeniem i wystawione na ekspozycji w takim stanie, w jakim przyjechało do Hagi z Syberii.

Wygraj przejazd supersamochodem na lotnisko! Easy Parking i Cylindersi zapraszają do konkursu

Nowego Mercedesa zamówisz w kolorze „Beczki” swojego dziadka albo wymarzonego klasyka

Specjalna oferta i dodatkowe rabaty na SUV-y i crossovery Toyoty. Wybiera je już połowa klientów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Osoby z chorobą otyłościową są stygmatyzowane. Hejterów nie obchodzi to, że po drugiej stronie jest człowiek z emocjami
Aktor przyznaje, że niejednokrotnie spotkał się w sieci z mową nienawiści pod swoim adresem, a najczęściej hejterzy krytykują go za wygląd. Przykre było dla niego to, że nieprzyjemne komentarze nasiliły się wtedy, kiedy po specjalistycznych zabiegach choroba otyłościowa niestety znów dała o sobie znać. Bartłomiej Nowosielski ubolewa nad tym, że szerokie grono osób nie postrzega otyłości w kategorii schorzenia, które niesie ze sobą wiele powikłań.
Handel
E-papierosy i aromatyzowane saszetki nikotynowe mogą zniknąć z rynku. Ministerstwo Zdrowia chce całkowitego zakazu ich sprzedaży

W wykazie prac legislacyjnych pojawiła się nowa propozycja Ministerstwa Zdrowia, która przewiduje zakaz wprowadzania do obrotu papierosów elektronicznych jednorazowego użytku – zarówno tych z nikotyną, jak i bez niej, oraz zakaz stosowania aromatów w woreczkach nikotynowych. Projekt trafił do konsultacji społecznych. To już kolejna regulacja sektora tytoniowego w ostatnich miesiącach. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że to chaos regulacyjny, który wpływa na brak poczucia pewności prawnej i decyzje inwestycyjne.
Muzyka
Trwający Festiwal Mozartowski przyciąga tłumy melomanów. To jedno z najważniejszych wydarzeń w stolicy

Artystka zaznacza, że za sprawą Warszawskiej Opery Kameralnej jeszcze przez dwa tygodnie Warszawa będzie rozbrzmiewać Mozartem. Kolejna edycja festiwalu poświęconego temu wybitnemu kompozytorowi zajmuje ważne miejsce w kulturalnym kalendarzu stolicy i przyciąga tłumy melomanów. A przed nimi jeszcze sporo atrakcji. Alicja Węgorzewska szczególnie zaprasza na dwie premiery, jedną skierowaną do młodych odbiorców, drugą – dedykowaną koneserom. Niezwykle ciekawie zapowiada się także nowy sezon artystyczny w WOK-u. Twórcy już pracują nad kolejnymi spektaklami i nagrywają nowe płyty.