Nie daj się zaskoczyć zimie – zestaw narzędzi do odśnieżania Fiskars
Zimowy poranek z zaśnieżonym podwórkiem, drogą dojazdową i samochodem… – to wcale nie musi być problem spędzający sen z oczu, jeśli tylko zaopatrzysz się w odpowiedni zestaw narzędzi. Odgarniacz do śniegu, szufla czy skrobaczka do szyb powinny znaleźć się na wyposażeniu każdego domu. W ofercie Fiskars pojawiło się w tym roku kilka nowości, dzięki którym odśnieżanie będzie nie tylko sprawne, lecz także przyjemne.
Podwórko zasypane białym puchem, może być szczególnie dotkliwe, gdy spieszymy się rano do pracy. Z pomocą przychodzi zestaw nowych narzędzi do odśnieżania X-SeriesTM – a wśród nich odgarniacz czy szufla, które doskonale sprawdzą się w usunięciu śniegu ze schodów, balkonu, podwórka czy wokół samochodu. Narzędzia X-SeriesTM to połączenie zaawansowanej technologii, ergonomii pracy i wytrzymałości. Charakteryzują się trzy razy bardziej wytrzymałą głowicą, która została wzmocniona stalową listwą. Dzięki temu narzędzia z łatwością poradzą sobie z usuwaniem mocno zbitego śniegu. Ponadto są lekkie i mają duże rączki, które zapewniają komfortową pracę nawet w grubych rękawicach. Natomiast antypoślizgowa powłoka ze specjalną strukturą na trzonku umożliwia stabilny chwyt i skuteczną ochronę przed zimnem.
Wśród nowych narzędzi do odśnieżania X-SeriesTM znajdziemy m.in. odgarniacz z profilowanym trzonkiem, który ułatwia pracę i odciąża plecy podczas długiego odśnieżania. Inną, równie wygodną propozycją, jest odgarniacz z teleskopowym trzonkiem, z możliwością regulacji w zakresie 143 – 163 cm. Doskonałym uzupełnieniem jest szufla samochodowa, również z teleskopowym trzonkiem, która po złożeniu ma niewielki rozmiar więc można ją z łatwością przechowywać w samochodzie. Z takim sprzętem na pewno będziemy czuć się bezpiecznie w trakcie zimowej podróży. Warto również pomyśleć o skuwaczu do lodu z solidną głowicą, który pomoże nam uporać się z zamarzniętym lodem na schodach.
Z narzędziami Fiskars mroźny zimowy poranek i zamarznięte szyby w samochodzie, również nie będą problemem. Wystarczy zaopatrzyć się w skrobaczkę do szyb ze szczotką SnowXpertTM. To idealne połączenie, szczególnie gdy trzeba zmierzyć się z dużą pokrywą śniegu na samochodzie. Oba elementy mogą być używane oddzielnie lub połączone w jedno narzędzie.
Orientacyjna cena detaliczna:
- Odgarniacz X-seriesTM profilowany trzonek – ok. 192 zł
- Szufla samochodowa X-seriesTM, teleskopowy trzonek – ok. 132 zł
- Szufla do śniegu X-seriesTM, teleskopowy trzonek – ok. 154 zł
- Odgarniacz X-seriesTM, teleskopowy trzonek – ok. 192 zł
- Skuwacz do lodu – ok 134 zł
- Skrobaczka so szyb ze szczotką SnowXpertTM – ok 73 zł
NOWOŚĆ: EKSTREMALNIE SILNY T-REX W PORĘCZNEJ TUBCE
Paradyż Designers – poznaliśmy laureatów międzynarodowej edycji konkursu!
Dwa światy uchwytów meblowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.