(Nie)dyskretny urok gotowania w kuchni otwartej na salon

Małgorzata Wnorowska
Forestor
ul. Postępu 14
02-676 Warszawa
m.wnorowska|forestor.pl| |m.wnorowska|forestor.pl
609192635
www.forestor.pl
Koncepcja wnętrz o układzie otwartym stwarza wiele możliwości aranżacyjnych, ale i narzuca duże wyzwania. Kuchnia w takiej przestrzeni musi współgrać z salonem i zachować nienaganny wygląd, jednocześnie nie tracąc swojego kuchennego charakteru. Zmienił się nie tylko rozkład pomieszczeń, ale i sposób ich użytkowania.
Kiedyś sposób aranżacji wnętrz określała zasada, że w kuchni gotujemy, a w salonie przyjmujemy gości. Obecnie połączyły się one w jedną całość, a kuchnia zyskała nowe oblicze. Nie tylko utraciła status prywatnej strefy domowników o wyłącznie roboczym charakterze, ale coraz częściej to właśnie kuchnia kształtuje architekturę i design całego wnętrza. Ta zmiana wizerunkowa i funkcjonalna oznacza, że coraz częściej gotujemy „na widoku”. Również zaplecze kuchenne jest widoczne nie tylko dla domowników, ale i odwiedzających nasze domy gości. Jak pogodzić dwa odmienne oblicza kuchni?
- Kuchnia stała się częścią pokoju dziennego, musi więc zachować z nim spójność stylistyczną i kolorystyczną – mówi Sylwia Kowalska-Mikutel, projektantka Spółki Meblowej KAM. – Nakłada to większe wymagania na zabudowę meblową, która z jednej strony musi spełnić swoje zadanie, czyli umożliwić wygodną pracę i zapewnić wystarczającą ilość miejsca do przechowywania, z drugiej strony – musi wyglądać perfekcyjnie.
Powierzchnia robocza blatu, to centrum kuchennej krzątaniny, wyeksponowane na wzrok domowników i gości. Blat jest szczególnie narażony na zabrudzenia wynikające z zachlapania czy rozlania towarzyszących gotowaniu. Dlatego przy jego wyborze istotna jest nie tylko estetyka, ale i aspekty praktyczne. Blat musi być trwały, odporny na uszkodzenia i zaplamienia, które powinny dać się łatwo usunąć. Na zabrudzenia, szczególnie w postaci niechlujnych odcisków palców, narażone są także fronty. Problemu tego można uniknąć, nawet w przypadku modnych, ciemnych frontów w super matowym wykończeniu, wybierając lakier zabezpieczony specjalną warstwą chroniącą przed odciskami palców, które już oferują producenci mebli kuchennych.
Fronty zamaskują, co trzeba
Pozostawienie zapasów spożywczych czy zbyt wielu akcesoriów kuchennych na widoku, spotęguje wrażenie chaosu i nieporządku. Liczne pojemniczki na przyprawy, puszki z kawą i herbatą nie tylko zajmują miejsce, ale wizualnie ograniczają przestrzeń. Dlatego znajdźmy dla nich odpowiednie miejsce za zamkniętymi frontami.
- Planując kuchnię otwartą na salon warto pomyśleć o całościennej zabudowie do sufitu czy wysokich szafkach górnej zabudowy, ponieważ zapewnią one sporo miejsca do przechowywania – doradza projektantka. – Bez problemu poukładamy w nich wszystko, co nie powinno pozostawać na widoku. Sami również docenimy zalety posiadania obszernej strefy przechowywania, ponieważ pozwala ona wygodnie pogrupować poszczególne produkty i uniknąć niepotrzebnego bałaganu.
Wielozadaniowość mebli, które muszą się dopasować do strefy kuchenno-salonowej, zmieniła ich postrzeganie nie tylko z punktu widzenia estetyki, ale i funkcjonalności. Szuflady z pełnym wysuwem zapewniają szybki i wygodny dostęp do akcesoriów kuchennych. W przypadku tradycyjnych szafek warto poprawić komfort ich użytkowania, wyposażając je w systemy cargo. To rozwiązanie, które nie tylko umożliwia posegregowanie przechowywanych produktów, ale również ułatwia do nich dostęp - bez trudu sięgniemy nawet po te ułożone najdalej. Dodatkowo, wysuwane systemy koszy czy półek nie narażą nas na nieporęczne poszukiwanie w głębi szafki brakującej przyprawy czy potrzebnego garnka podczas wizyty znajomych.
W przypadku otwartych wnętrz równie istotny, co ten na zewnątrz, jest porządek wewnątrz szafek i szuflad. Ważne jest, aby wszystko znalazło swoje miejsce za zamkniętym frontem, a po jego otwarciu, również widoczny był ład. W zadaniu tym niezastąpione są właśnie systemy cargo i organizery porządkujące wnętrza szuflad. Warto również pamiętać o szufladowym trio: płytka szuflada na sztućce, nieco głębsza na przyprawy, artykuły sypkie, kawę i herbatę, a najgłębsza na duże zapasy mleka w kartonie, butelki wody czy oleju lub garnki i patelnie. W tak zaprojektowanej zabudowie meblowej bez problemu można się odnaleźć, nawet pod presją gotowania na oczach całej rodziny, a odkładanie rzeczy na miejsce staje się automatyczne. A to jak wiadomo, jeden z podstawowych warunków zachowania porządku.
Sprawnie i cicho
Cichy domyk i perfekcyjnie pracujące okucia mebli to kolejny warunek, wizerunkowego sukcesu otwartej kuchni. Trzaskające fronty od razu zostaną „zauważone”, podobnie jak mocowanie się z niesprawnie pracującymi prowadnicami szuflad czy problematyczny dostęp do pojemników na odpady.
- Wrażenie, jakie robi zabudowa meblowa, zależy nie tylko od przyciągających wzrok dekorów, pięknego blatu czy modnej mozaiki na ścianie, ale również od jakości mechanizmów poruszających frontami - mówi Sylwia Kowalska-Mikutel. – Wielokrotnie otwierane i zamykane, wysuwane czy unoszone do góry muszą działać sprawnie, bez potrzeby wkładania w te czynności wysiłku i najważniejsze - bez uciążliwego trzaskania.

Gdzie przechować rzeczy? Praktyczne rozwiązania na różne życiowe sytuacje

Jak wybrać idealną szklarnię ogrodową? Poradnik dla początkujących

BLIKUJ na raty w IKEA! Nowy sposób płatności dostępny w całej Polsce
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Czartoryska-Niemczycka: Mój tata czytał mi książki. Teraz nagrania z jego głosem są najpiękniejszą pamiątką po nim
Wspólne czytanie wzmacnia więzi rodzinne, rozwija u dzieci wyobraźnię, poszerza zasób słownictwa, kształtuje gust literacki i zachęca do kreatywnego spędzania czasu wolnego – uważa Anna Czartoryska-Niemczycka. Aktorka czerpie z tradycji, którą w jej domu rodzinnym szczególnie pielęgnował jej tata. Teraz ona również promuje czytelnictwo i zachęca do tego, by sięganie po lektury stało się codziennym rytuałem.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Muzyka
Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.