Noworoczne postanowienie: odświeżyć kuchnię, łazienkę, a może również…
Home Sweet Home PR
Łowicka 51 lok. 207
02-353 Warszawa
ola|hshpr.pl| |ola|hshpr.pl
880 320 909
hshpr.pl
Podczas zakupu mebli oglądamy je zwykle od frontu. Tak też najczęściej pokazują je zdjęcia w sklepach internetowych. Ale przecież w codziennym kontakcie zwłaszcza z zabudową kuchenną i łazienkową, z komodami, niskimi kredensami i szafkami na pierwszy plan wysuwa się ich blat. Doskonale widać to także na przykładzie stołu, który z okazji nowego roku otrzymał wspaniały blat wykonany z drewna orzechowego dostępny w ofercie DLH, z mozaikowym układem lameli typu Avangard. Ten efektowny mebel dowodzi, że wymiana starego, sfatygowanego albo mało funkcjonalnego, na nowy – drewniany – wniesie do wnętrza całkiem nową jakość.
Nowy blat kuchenny. By przyjemnie się i gotowało, i jadło
Dobrym sposobem na wspaniałe otwarcie nowego roku jest nowy blat kuchenny, który ułatwi działania kulinarne oraz stworzy miłe dla oka tło śniadań, obiadów i kolacji. To także świetny pomysł na szybką, nieskomplikowaną i stosunkowo niedrogą metamorfozę wnętrza – odbarwione czy po prostu niemodne fronty wystarczy nieraz pomalować (samodzielnie lub w profesjonalnej lakierni), a stary blat zamienić na nowy. Choć po takich działaniach kuchnia będzie się prezentowała jak nowa, uda się uniknąć bardzo wysokich wydatków oraz kłopotu związanego z opróżnianiem zabudowy.
– Trafnym wyborem będą tu blaty drewniane z wytrzymałych i stabilnych wymiarowo gatunków drewna. Takie jak dąb, jesion, merbau czy teak – mówi Hubert Plichta, ekspert firmy DLH. – Przy odpowiedniej pielęgnacji będą dobrze służyć przez długie lata.A co więcej, można je wielokrotnie odnawiać, co zdecydowanie przedłuża ich żywotność. To szczególnie proste przy blatach olejowanych, które konserwuje się zwykle samodzielnie, a ewentualne rysy łatwo usuwa przez szlifowanie i ponowne zabezpieczenie powierzchni olejem – podkreśla. Ekologicznie i ekonomicznie!
Biała dotąd kuchnia może zyskać wyjątkowy wyraz za sprawą ciemnego blatu z nowego drewna w ofercie DLH – frake. Blat z drewna frake ma charakterystyczną urodę – niespotykaną u innych gatunków. Stylowy, ciemny odcień brązu przetykany jest tu jaśniejszymi wątkami o złotawym zabarwieniu. Urozmaicony rysunek słojów podkreśla dekoracyjny charakter struktury. Całość prezentuje się niezwykle elegancko, wręcz prestiżowo. To idealne otwarcie nowego roku w mieszkaniu!
Wygodny i piękny blat drewniany w łazience. Na dzień dobry i na dobranoc
Co widać w nowoczesnych projektach mieszkań, blaty drewniane znakomicie sprawdzają się również w łazience. I tu, chcąc zatrzymać na dłużej noworoczny przypływ twórczej energii, można więc wymienić zniszczony blat szafki podumywalkowej, aby przyjemnie i komfortowo zaczynać oraz kończyć każdy dzień. Warto zadać sobie (albo projektantowi wnętrz) pytanie, czy przy tej okazji nie udałoby się blatu powiększyć – wydłużyć, nawet poza obrys istniejących mebli, albo poszerzyć. Przykładowo, od jednego końca można go oprzeć na istniejącej szafce, a na pozostałym odcinku zamontować kupione w markecie wsporniki. Pod nowym, pięknym i wygodnym blatem łazienkowym może się też schować np. pralka wraz z koszem na pranie. Dzięki temu poprawi się estetyka, a zarazem przybędzie miejsca na kosmetyki, przybory do pielęgnacji urody czy akcesoria służące relaksowi – regeneracji ciała i ducha.
W łazience pryska wody i kłębi się para, a to u wielu osób rodzi pytania, czy blat drewniany na pewno sprawdzi się tu dobrze. – Bez wątpienia! Warto jednak postawić na gatunki takie jak merbau czy teak. Oba cechuje stabilność, czyli mała podatność na zmiany wymiarów przy wahaniach wilgotności – wyjaśnia Hubert Plichta z firmy DLH. – Popularnym rozwiązaniem są też blaty bambusowe, o wspaniałej, orientalnej estetyce – podkreśla ekspert. – Trafnym wyborem będzie także blat z drewna hevea – dodaje.
Widoczna w powyższej aranżacji hevea należy do rodziny kauczukowców, co oznacza, że jest łatwa w obróbce, choć ma gęste, grube włókna, które zapewniają blatom większą twardość i stabilność. A za sprawą atrakcyjnej jasnej barwy i regularnego rysunku słojów idealnie odnajduje się w nowoczesnych wnętrzach. Blat w subtelnym kolorze zbliżonym do écru zapewnia uniwersalną bazę do tworzenia ciekawych aranżacji i doskonale współgra z kolorowymi akcentami.
Dotyk natury w salonie, sypialni, pokoju dziecka
Blaty drewniane kojarzą się z zabudową meblową kuchni czy łazienki, jednak ich walory wykorzystać można także w przypadku mebli wolnostojących – m.in. w salonie, sypialni czy pokoju dziecka. Drewno ma przecież wiele zalet szczególnie cennych w pomieszczeniach mieszkalnych. To materiał naturalny, przyjazny człowiekowi, ciepły w dotyku. A przy tym ekologiczny – szczególnie gdy pochodzi od dostawcy takiego jak DLH, a więc firmy, która wyróżnia się troską o stan lasów na świecie i sprowadza surowiec wyłącznie z certyfikowanych upraw.
Szczególnie szlachetnie w tej roli zaprezentuje się tu tak ceniona w Polsce dębina – dostępna w DLH w postaci blatów klejonych (litych – z lameli klejonych tylko po długości oraz Avangard – z krótszych lameli, łączonych zarówno po szerokości, jak i po długości), a od niedawna także blatów warstwowych. Mają one wygląd, charakter i większość właściwości blatu z litego drewna, jednak ich produkcja wiąże się z dużo mniejszym, a więc bardziej ekologicznym wykorzystaniem cennego surowca dębowego. Rdzeń powstaje z płyty wiórowej, natomiast powierzchnia górna oraz warstwy boczne wykonane są z naturalnego obłogu drewnianego o grubości 3 mm. Wykorzystuje się tu tylko wysokiej jakości surowce, przygotowane i wyselekcjonowane tak, aby zapewnić najwyższą jakość produktu.
Podobnie jak w przypadku starej zabudowy kuchennej czy łazienkowej, warto więc dostrzec w blatach drewnianych pomysł na upcycling, czyli odnowienie i nadanie nowej jakości zniszczonym czy niemodnym meblom. I to w duchu less waste, a więc mądrego gospodarowania zasobami – by nowy rok był początkiem lepszej przyszłości.
Finaliści konkursu Young Design 2024 – teraz w DOMOTECE!
25-lecie sofy Indivi
Targi Nieruchomości w Galerii Jurajskiej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
Tancerka przyznaje, że jakiś czas temu odkryła swoją nową pasję i z przyjemnością próbuje sił w aktorstwie. Postanowiła zamienić parkiet taneczny na teatralną scenę i jak podkreśla, czuje się teraz bardziej swobodnie i ma większe pole do popisu, bo nie musi się sztywno trzymać określonej choreografii, tylko bazuje na swojej kreatywności. Anna Głogowska nie ukrywa, że na początku nie miała odwagi stanąć ramię w ramię z zawodowymi aktorami, ale przekonała się, że też ma talent i sporo do zaoferowania.
Farmacja
Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Centrum e-Zdrowia podaje, że od początku września odnotowano blisko 1,8 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najlepszą metodą walki z chorobą jest szczepionka – najlepiej przyjęta między wrześniem a listopadem. Wciąż jednak na taki krok decyduje się zaledwie kilka procent Polaków, tymczasem grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia.
Żywienie
Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
Chociaż podczas pełnej emocji wyprawy przez Filipiny do Tajwanu nie brakowało trudnych momentów, w których górę brało zmęczenie, to jednak mimo wszelkich niedogodności Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk starały się nie narzekać, tylko wyciągać z tej podróży to, co najlepsze. Uczestniczki „Azja Express” przyznają, że nie mogły się przekonać do miejscowego jedzenia, ale za to zachwyciła je aromatyczna kawa. W bagażu zabrakło miejsca na moskitierę, dlatego też z czasem przyzwyczaiły się także do spania w jednym pomieszczeniu z karaluchami.