Nowość od Wawelu – czekolada tylko z trzech składników
Im prościej, tym lepiej – ta zasada przyświecała twórcom nowej Czekolady Gorzkiej 74% cocoa z ziarnem z Kamerunu. W jej produkcji używa się wyłącznie trzech składników, a podstawowy z surowców - ziarno kakaowe - pochodzi tylko z regionalnych plantacji tego środkowoafrykańskiego kraju. Wszystko to sprawia, że w każdej tabliczce nowej czekolady znajdziemy niepowtarzalny, bogaty smak i aromat.
Miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy i cukier – tylko tyle wystarczy, by stworzyć wyjątkową czekoladę. Jeśli więc nie lubisz produktów o długiej liście zbędnych dodatków, jak sztuczne aromaty czy barwniki – Czekolada Gorzka 74% cocoa Wawel z ziarnem kakaowym z Kamerunu jest idealnym wyborem. To minimum składników, ale maksimum jakości.
Wszyscy lubimy oryginalne smaki i próbowanie produktów o intrygującym pochodzeniu. I taka właśnie jest nowa propozycja firmy Wawel – każda jej tabliczka to w 74% ziarna kakaowca odmiany Forastero z regionalnych plantacji Kamerunu. Wybierając ją, mamy gwarancję prawdziwie afrykańskiego pochodzenia i oryginalnego, gorzkiego smaku przełamanego nutą słodyczy. Dzięki wydłużonemu procesowi konszowania i najwyższej jakości składnikom, czekolada jest doskonale gładka. Jej wyjątkowy charakter podkreśla estetyczne, papierowe opakowanie.
Nowa propozycja Wawelu to produkt o najkrótszej liście składników w ofercie firmy i jeden z niewielu takich produktów na polskim rynku. Czekolada Gorzka Wawel, podobnie jak wszystkie inne produkty firmy, powstaje zgodnie z ideą Dobrych Składników, a więc tworzenia słodyczy o krótkich i nieskomplikowanych składach, dających 100% smaku i przyjemności.
Nowa propozycja Wawelu to nie koniec przygody z oryginalnymi smakami. Do czekolady z Kamerunu już za kilka tygodni dołączy Czekolada Gorzka Wawel z ziarnem kakaowym z Wenezueli. Ta z kolei oparta będzie o ziarno kakaowca z regionu Sur del Lago w Wenezueli o kwiatowo-owocowej nucie, w której dominuje odmiana Trinitario połączona z Criollo. To zapewni zupełnie nowe wrażenia smakowe!
Czekolada Gorzka z Kamerunu dostępna jest w limitowanej serii w wybranych sieciach handlowych i sklepach spożywczych, a także w sklepach firmowych Wawel i serwisie slodkiwawel.pl. Rekomendowana cena detaliczna to 8,99 zł za tabliczkę 100 g.

NDP i brak wzajemności standardów –pięta Achillesa unijnej polityki handlowej

Jak pestycydy trafiają na nasze stoły? - nowy raport ujawnia niespójności w polityce UE

Czy dzieci mogą jeść pieczarki i od jakiego wieku jest to bezpieczne?
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Sylwia Butor: Badania profilaktyczne powinny być częścią naszej codzienności. Jak zrobienie paznokci czy koloryzacja włosów
Influencerka uważa, że nawet o tak trudnym temacie jak choroby nowotworowe można mówić w social mediach w taki sposób, żeby nie straszyć, ale skutecznie przekonywać chociażby do profilaktyki. Raport „Polki a profilaktyka raka piersi – motywacje, bariery oraz opinie o zaangażowaniu marek w kwestie prozdrowotne” pokazuje, że kobiety w tej kwestii coraz częściej sięgają po informacje z internetu, mediów społecznościowych oraz kampanii edukacyjnych, webinarów czy warsztatów. Dlatego też Sylwia Butor w swoich rolkach zamierza w sposób przystępny i niebudzący niepotrzebnego lęku jak najczęściej zachęcać swoje obserwatorki do badań profilaktycznych.
Prawo
Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.
Ochrona środowiska
Lasy Państwowe wywiozły w zeszłym roku z lasów 820 tirów śmieci. Kosztowało to 34 mln zł

Lasy traktowane są nierzadko jak dzikie wysypiska śmieci, gdzie można bezkarnie wyrzucać różne odpady, nie tylko resztki jedzenia czy plastikowe torby, butelki czy puszki, ale też elektrośmieci i toksyczne substancje. Z wyliczeń Lasów Państwowych wynika, że w ubiegłym roku wywóz śmieci kosztował spółkę 34 mln zł. Każda wycieczka do lasu wymaga przestrzegania podstawowych zasad, a nieśmiecenie jest jedną z nich. Leśnicy przestrzegają także przed wjeżdżaniem do lasów samochodami, płoszeniem dzikich zwierząt czy rozpalaniem ogniska czy grilla.