Od snu do koszmaru
Używane supersamochody mogą dostarczyć tyle samo emocji co nowe, a dodatkowo są znacznie tańsze. Niestety – oprócz oczekiwanej dawki pozytywnej adrenaliny może się także pojawić olbrzymi stres związany z niepewną przeszłością takich samochodów. Zwłaszcza teraz, po niedawnej powodzi w Dubaju.
Supersamochody to nie tylko nieopisana przyjemność z jazdy czy nawet z samego posiadania, ale także olbrzymie koszty serwisowania i eksploatacji. Nabywcy takich pojazdów są zazwyczaj na to przygotowani, ale jeśli nieświadomie wejdą w posiadanie samochodu odbudowanego po wypadku lub z wadą prawną, mogą ponieść gigantyczne straty finansowe. Nieprzypadkowo piszemy o tym właśnie teraz, kiedy po powodzi w Dubaju wzrosło zagrożenie podażą pojazdów podtopionych.
Pewny sprzedawca to podstawa
Najlepszym sposobem na zminimalizowanie ryzyka jest ograniczenie się do grona pewnych sprzedawców, którzy cieszą się doskonałą opinią w branży. Jednym z najlepszych pośredników w Europie jest firma Plus-Auto z Rumunii, która ma 14-letnie doświadczenie w zakupie używanych supersamochodów.
Według jej dyrektora generalnego, Razvana Moldovana, poświęcają oni wyjątkowo dużo czasu na rozwijanie silnych relacji biznesowych z szeregiem znanych oficjalnych i nieoficjalnych dealerów w całej Europie, właśnie dlatego, by móc potem zapewnić swoim klientom najwyższej jakości supersamochody. Ponadto, ponieważ Plus-Auto cieszy się dużym autorytetem na rumuńskim rynku samochodów premium i luksusowych, firma zdążyła już pozyskać grono stałych, zaufanych klientów, którzy również za jej pośrednictwem chętnie odsprzedają swoje auta i kupują kolejne.
Kupujący używane supersamochody podejmują większe ryzyko
Aż 4,9% supersamochodów sprawdzonych przez carVertical miało sfałszowany licznik kilometrów. Marką, w której najczęściej dochodzi do takiego oszustwa jest Lamborghini (w obrębie tej marki 6,1% aut miało cofnięty licznik).
Ponad jedna trzecia (34,5%) skontrolowanych używanych supersamochodów miała historyczne rekordy w wartości kosztów likwidacji szkód – średnio prawie 70 000 EUR. To coś, o czym należy pamiętać rozważając zakup używanego supersamochodu."
Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical.
Supersamochody mogą pochodzić z krajów dotkniętych klęskami żywiołowymi!
Niejednokrotnie „superokazje” to w rzeczywistości samochody sprowadzane z Bliskiego Wschodu lub z USA po klęskach żywiołowych. Na pierwszy rzut oka mogą wyglądać bardzo atrakcyjnie – są bezwypadkowe, serwisowane i mają niski autentyczny przebieg. Należy jednak pamiętać, że jeśli taki samochód został wyciągnięty z powodzi, jego eksploatacja może być równie uciążliwa czy nawet niebezpieczna, jak auta źle odbudowanego po wypadku. Właśnie teraz, po powodzi w Dubaju należy się spodziewać zwiększonej podaży takich aut. Ale pamiętajmy, że czujnym należy być zawsze, bo burze i huragany to zjawiska, które w najbogatszych rejonach świata powtarzają się niestety systematycznie.
Istnieje duża szansa na wysyp supersamochodów z Dubaju w Europie – takie sytuacje zdarzały się już w przeszłości, więc niemal na pewno oszuści będą chcieli wykorzystać ostatnie anomalie pogodowe i ponownie na tym zarobić, przerzucając auta przez różne kontynenty tak, aby zatrzeć ich prawdziwą historię."
Razvan Moldovan, General Manager, PLUS AUTOTRADE
Mielec SpeedWay 2024 zakończony! Mamy wyniki i nazwiska najlepszych
Średni wiek samochodu w Polsce jest o 3,6 roku większy niż średnia dla UE
Rzeź średnich firm transportowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Katarzyna Pakosińska: Uwielbiam programy na żywo i nieprzewidziane sytuacje. Duże doświadczenie dała mi praca na estradzie
Gospodyni „Pytania na śniadanie” przekonuje, że zarówno występując na scenie, jak i prowadząc program realizowany „na żywo”, jest w swoim żywiole. I choć w obu przypadkach może się zdarzyć wiele nieprzewidzianych rzeczy, to absolutnie się tym nie stresuje. Zawsze ma w zanadrzu jakiś komentarz czy ripostę i potrafi wybrnąć z każdej sytuacji. Katarzyna Pakosińska zauważa, że widzowie lubią autentyczność, dlatego zamiast udawać, że nic się nie dzieje, ona sama woli odpowiednio zareagować i w ten sposób rozładować napięcie.
Handel
Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia
Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.
Gwiazdy
Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje
Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.