Oto najlepszy sernik we Wrocławiu - wrocławska edycja konkursu “Ale sernik!” roz

Katarzyna Bagińska
Publicon Sp. z.o.o.
Świdnicka
50-066 Wrocław
k.baginska|publicon.pl| |k.baginska|publicon.pl
693260235
www.publicon.pl
27 czerwca w Studiu Kulinarnym w Galerii Wnętrz Domar odbył się finał wrocławskiej edycji konkursu „Ale sernik!”, który zorganizowany został w ramach programu „Ja Cię SERniczę!” sfinansowanego z Funduszu Promocji Mleka. Wiemy już, kto został jego zwycięzcą i jaki jest najlepszy wrocławski sernik!
Do udziału w konkursie mogła zgłosić się każda restauracja ze stolicy Dolnego Śląska, która miała pomysł na wyjątkowy, autorski przepis na sernik. Za pomocą dedykowanej konkursowi strony internetowej Internauci mogli głosować na najlepsze przepisy, które miały zostać przygotowane na żywo przed jury konkursowym.
W finałowym wydarzeniu wrocławskiej edycji konkursu wzięli udział przedstawiciele trzech restauracji. Serniki przygotowały dwie mistrzynie i jeden mistrz sztuki kulinarnej, którzy reprezentowali trzy lokale z Wrocławia – Kawę i Kota, Sushi Corner i Cuda na Kiju.
Uczestnicy finału mieli godzinę na przygotowanie swoich autorskich serników. Pani Natalia, reprezentująca Cuda na Kiju, przygotowała idealny na lato sernik na zimno z białą czekoladą, mascarpone i świeżymi truskawkami. Pani Gabriela z Kawy i Kota podzieliła się pysznym sernikiem gotowanym z musem malinowo-borówkowym, natomiast pan Piotr z Sushi Corner podał Kaiju Cheesecake z m.in. pastą miso, gorgonzolą i słonym karmelem.
Jury uhonorowało pierwszym miejscem i voucherem na kurs cukierniczy panią Gabrielę z restauracji Kawa i Kot za jej sernik gotowany. Miejsce drugie i nagroda w postaci robota kuchennego przypadły panu Piotrowi za Kaiju Cheesecake, natomiast miejsce trzecie i zestaw ręcznie malowanych talerzy powędrowały do pani Natalii za sernik z białą czekoladą. Sernik ten również wyjątkowo przypadł do gustu publiczności, która nagrodziła jego autorkę nagrodą specjalną – kolejnym voucherem na kurs cukierniczy z najlepszymi szefami cukiernikami w Polsce.
Mówi się, że rodzajów sernika istnieje ponad tysiąc. Wśród nich są takie, które przygotowujemy na zimno, również te, które pieczemy, ale zdarzają się nawet takie, które trzeba najzwyczajniej „ugotować”. Jak widać, w sernikowym świecie panuje wielka różnorodność. Nie inaczej było podczas wrocławskiego finału konkursu na najlepszy sernik. Zwycięzcom serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych kulinarnych sukcesów. Następne edycje konkursu odbędą się w Gdańsku, Warszawie, Białymstoku i Krakowie, a zapisy rozpoczną się już wkrótce.
Program „Ja Cię SERniczę!” jest sfinansowany z Funduszu Promocji Mleka.

Jak pestycydy trafiają na nasze stoły? - nowy raport ujawnia niespójności w polityce UE

Czy dzieci mogą jeść pieczarki i od jakiego wieku jest to bezpieczne?

Polacy mylą piwo alkoholowe i bezalkoholowe - połowa z nich chce zakazu reklamy dla obu wariantów
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów
Zdaniem prezentera nawet niepozorny gadżet może pomóc w budowaniu relacji ze swoimi pociechami i tworzeniu pięknych wspomnień. On sam przekonał się o tym, kiedy jego siedmioletnia córka chętnie zaczęła się bawić małymi, zdalnie sterowanymi motorówkami. Teraz kolekcja systematycznie się powiększa, a w zabawie bierze udział cała rodzina.
Problemy społeczne
Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia

Na przewlekłą chorobę nerek cierpi nawet ponad 4,7 mln osób. Według prognoz WHO liczba pacjentów wymagających dializ będzie szybko rosnąć. Niskobiałkowa dieta w połączeniu z leczeniem farmakologicznym obejmującym ketoanalogi aminokwasów może znacząco opóźnić konieczność rozpoczęcia dializoterapii. Od 1 lipca Ministerstwo Zdrowia ułatwia dostęp do terapii. Zmiany mają odciążyć specjalistów, dostosować program do codziennej praktyki lekarskiej i uprościć dostęp do terapii.
Żywienie
Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego

Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.