Komunikaty PR

4 najbardziej egzotyczne języki świata: odkryj lingwistyczne skarby!

2023-07-28  |  10:00
Biuro prasowe
Kontakt

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jakie skarby lingwistyczne skrywają różne zakątki globu? Czas wakacji sprzyja podróżowaniu. Wybierzmy się zatem w językowy trip dookoła świata i poznajmy najbardziej egzotyczne języki świata! Odkryjmy wspólnie prawdziwe perły i związane z nimi ciekawostki kulturowe. 

Guarani (Paragwaj) 

Guarani to język rdzennej ludności Paragwaju. Ma dość długą historię, sięgającą czasów przed kolonialnych. Używany jest głównie przez południowoamerykańskich Indian z grupy ludów Guarani oraz tamtejszych Metysów. Co ciekawe, jest to jedyny rdzenny język w Ameryce Łacińskiej, który uzyskał status języka urzędowego. Co ciekawe, język guarani charakteryzuje bogaty system grzecznościowy, ściśle związany z hierarchią społeczną. Zawiera wiele różnych sposobów zwracania się do ludzi w zależności od ich wieku, statusu społecznego oraz kontekstu sytuacyjnego. Posługuje się nim około 6-7 mln osób.

Lingwistyczna ciekawostka:

Kilka słów z języka guarani trafiło do słowników europejskich. Są przede wszystkim wyrazy określające zwierzęta, takie jak tukan (tucan), jaguar (yaguareté) czy pirania (piranha).

Wolof (Senegal)

Wolof jest językiem narodowym jednej z największych grup etnicznych w Senegalu – Wolofów (prawie 40% ludności kraju). Ma dość melodyjny charakter, co sprawia, że jest przyjemny dla ucha i łatwy do rozpoznania na tle innych języków. Co ciekawe, to właśnie z języka wolof pochodzi wszystkim nam dobrze znane słowo banan! Ze względu na długi okres kolonizacji, ogromny wpływ na kulturę Wolofów wywarli Francuzi, a mnóstwo słów z języka francuskiego zostało wchłoniętych do wolof. Do dziś na wielu obszarach kraju występuje bilingwizm. Język francuski wykorzystywany jest jako ten oficjalny, podczas gdy wolof używa się w sytuacjach codziennych, szczególnie wśród lokalnych społeczności.   

Ważnym pojęciem w kulturze senegalskiej jest teranga – wyraz oznaczający gościnność i serdeczność wobec gości. Równie istotną rolę odgrywa dla Wolofów muzyka. Szczególnie warte zapamiętania jest słowo sabar – czyli tradycyjny styl muzyki perkusyjnej oraz tańca. Często wykonuje się go podczas różnych uroczystości, takich jak wesela, święta czy imprezy kulturowe. Posługuje się nim około 3,7 mln ludzi.

Lingwistyczna ciekawostka: 

Wolof ma aż 52 głoski! W porównaniu do innych języków, które mają zazwyczaj około 20 do 30 głosek, daje naprawdę szerokie pole do popisu.

Nahuatl (Meksyk)

Nahuatl był głównym językiem Azteków oraz innych rdzennych mieszkańców Meksyku. Miał ogromne znaczenie dla kraju przed przybyciem Hiszpanów. Dziś wciąż jest żywym językiem, używanym przez prawie 2 miliony osób – głównie zamieszkujących na ubogich obszarach wiejskich. Aztekowie używali nahuatl nie tylko do codziennej komunikacji, ale też jako języka ceremonialnego i literackiego. Zawiera wiele słów opisujących naturę i otaczający świat, co odzwierciedla bliską więź Azteków z przyrodą. Nahuatl miał tym samym kluczowe znaczenie w przekazywaniu mitów, legend oraz historii Azteków. Samo słowo nahuatl w dosłownym tłumaczeniu oznacza prosty język. Mnóstwo wyrazów pochodzących z nahuatl trafiło do języka hiszpańskiego – a następnie do innych języków europejskich, pozostając z nami we współczesnej kulturze. Przykładami takich słów są chociażby awokado (ahuacatl), chili (chilli) czy czekolada (chocolatl). 

W języku nahuatl istnieją odrębne zaimki zależne od płci osoby, do której się zwracamy. To oznacza, że wyraz ty przyjmuje różne formy w zależności od tego, czy mówimy do mężczyzny, czy kobiety.

Maori (Nowa Zelandia)

Maori, znany też jako Te Reo Maori, to język, którym posługują się Maorysi. To jednocześnie jeden z trzech języków urzędowych Nowej Zelandii. Początkowo nie miał alfabetu i funkcjonował wyłącznie w formie mówionej. Przekazywano go poprzez historie lub przedstawiano za pomocą symboli, rzeźby czy tańca. Maorysi uczyli się czytać i pisać, używając do tego niemal wszystkiego – od węgla drzewnego i liści po drewno czy skóry zwierzęce. To właśnie językowi maori zawdzięczamy słowo kiwi, określające zarówno gatunek ptaka, jak i owoc.

Językiem tym posługuje się zaledwie 160 tys. osób.  W maori istnieją słowa różniące się od siebie wyłącznie długością samogłoski. Na przykład słowo keke oznacza ciasto, ale już kēkē – pachę. Łatwo zatem o dość zabawne nieporozumienia. 

Mamy nadzieję, że po lekturze tego artykułu już nigdy nie spojrzysz na kiwi, czekoladę czy banana tak samo, jak wcześniej. A kto wie, być może zainspirujesz się do dalszego eksplorowania lingwistycznej egzotyki?

 

***

 

O Preply

Preply to internetowy rynek nauki języków, łączący korepetytorów z setkami tysięcy uczniów w 180 krajach na całym świecie. Ponad 35 000 korepetytorów uczy ponad 50 języków, korzystając z algorytmu uczenia mechanicznego, który rekomenduje najlepszych korepetytorów dla każdego ucznia. Założona w Stanach Zjednoczonych w 2012 roku przez trzech ukraińskich założycieli Kirilla Bigaia, Serge'a Lukyanova i Dmytro Voloshyna, Preply rozrosła się z 3-osobowego zespołu do firmy zatrudniającej prawie 500 pracowników z 60 różnych narodowości. Z biurami w Barcelonie, Nowym Jorku i Kijowie, pracownicy pracują w 30 krajach w Europie, USA, Afryce, Azji i Ameryce Łacińskiej.

 

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Podróże Plecaki Hama z serii Lightweight na laptop i tablet. Już mają premierę Biuro prasowe
2024-05-23 | 13:38

Plecaki Hama z serii Lightweight na laptop i tablet. Już mają premierę

Niemiecka marka prezentuje dwa designerskie plecaki o mieszance biznesowego oraz casualowego stylu - Premium Lighweight (19 l pojemności ) i Ultra Lightweight (13 l). Oba dysponują wieloma
Podróże BRAK ZDJĘCIA
2024-05-23 | 01:00

Opóźniony lub odwołany lot w trakcie urlopu! Uzyskaj odszkodowanie nawet 600euro

Opóźniony lub odwołany lot w trakcie urlopu! Sprawdź, czy masz prawo do odszkodowania!   W okresie długich weekendów, ludzie chętnie podróżują samolotami. Oznacza to większy ruch na lotniskach, a także
Podróże Krótkie podróże – wielkie przygody: Top 5 europejskich stolic na weekend
2024-05-22 | 12:00

Krótkie podróże – wielkie przygody: Top 5 europejskich stolic na weekend

Przed nami lato – idealny czas na szybkie weekendowe wypady. Dla osób poszukujących krótkiej, ale pełnej wrażeń podróży, mamy doskonałe wiadomości! Z Polski

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes

Dziennikarz zamienił studio telewizyjne na budkę z kebabami i jak przekonuje, była to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu zawodowym. Nie przejmuje się więc drwinami kolegi po fachu z TVN-u, za nic ma jakiekolwiek głosy krytyki i nie ogląda się na innych, tylko robi swoje. Wierzy bowiem, że ten biznes ma sens i szybko odniesie sukces w branży fast food. Filip Chajzer zdradza, że jego pomysł natychmiast odbił się szerokim echem. Po wyjątkowy przysmak do food trucka ustawiają się długie kolejki klientów i już teraz ma siedemset zapytań o franczyzę.

Zdrowie

Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu

Aktor wspomina, że jakiś czas temu ani myślał o profilaktyce. Regularne badania spychał na margines, bo był przekonany, że jeśli dobrze się czuje i jest aktywny, to nie ma powodu do obaw. W końcu zrozumiał jednak, że nie tędy droga. Aby zachować dobre zdrowie, a w przypadku choroby móc błyskawicznie zareagować i rozpocząć leczenie, trzeba się badać. Teraz Mikołaj Roznerski zachęca też innych nieprzekonanych do tego, by zmienili podejście i nie zapominali o kontroli swojego organizmu.

Konsument

Polacy coraz częściej rezygnują z mięsa na rzecz roślinnych zamienników. Blisko połowa próbowała już produktów tego rodzaju

Już 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną – wynika z raportu ProVeg „Plant-Based Food in Poland”. Choć pod względem spożywanego mięsa wciąż plasujemy się w europejskiej czołówce, to ponad 40 proc. Polaków je go mniej niż rok wcześniej. – Potencjał rozwoju rynku roślinnych alternatyw w Polsce jest bardzo duży, zwłaszcza że rośnie świadomość o potrzebie ograniczenia mięsa – ocenia Marcin Tischner, public affairs coordinator w ProVeg.