Bez nart i bez dowodu nie poszusujesz?
13 stycznia rozpoczną się w Polsce ferie zimowe. Mimo że ta chwila jeszcze nie nadeszła, w wielu górskich miejscowościach już zaczęli się pojawiać pierwsi amatorzy białego szaleństwa. Na potęgę wypożyczamy sprzęt sportowy, a eksperci ChronPESEL.pl ostrzegają: brak rozwagi w tej sytuacji może skończyć się utratą danych osobowych!
Jak podaje w czwartkowym komunikacie Urząd Ochrony Danych Osobowych, do urzędników docierają sygnały, że w wypożyczalniach sprzętu zimowego wciąż żąda się od klientów pozostawienia w zastaw dowodu osobistego. Prezes UODO przypomina: to niezgodne z prawem! I dodaje, by nie tylko nie pozostawiać w wypożyczalniach dowodów osobistych, paszportów, praw jazdy czy legitymacji, ale też nie godzić się na ich kopiowanie.
Pozostawiony bez kontroli dokument lub co gorsza – skopiowany, może posłużyć złodziejowi do kradzieży tożsamości i zaciągnięcia kredytu na nasze dane. W 2017 r. doszło do blisko 50 tys., a w 2018 roku – do 70 tys. prób wyłudzenia kredytu w bankach na skradzione dane. Dokładna liczba wyłudzeń nie jest znana. Instytucje finansowe ujawniają jedynie przypadki, w których wyłudzeniom kredytów udało się zapobiec. Te kwoty również się wahają – od ponad 300 milionów złotych do ponad 2 miliardów złotych rocznie.
Dobry zwyczaj: wypożyczaj… ale za kaucją
Pamiętajmy, że od lipca 2019 r., zgodnie z Ustawą o dokumentach publicznych, firmy nie mogą już kopiować dowodów osobistych, paszportów, praw jazdy, kart pojazdu czy legitymacji, jeśli nie jest to prawnie uzasadnione. Dodatkowo w sukurs przychodzi nam RODO: w dowodzie osobistym jest bowiem nazwisko, imię, PESEL, data i miejsce urodzenia, płeć, wiek, zdjęcie, czyli dane osobowe, które powinny być chronione. Zgodnie z RODO zaś można przetwarzać takie informacje tylko w określonym celu.
– Tu musimy wykazać się zarówno asertywnością, jak i dużą czujnością oraz znajomością prawa. W wypożyczalni sprzętu zimowego nikt nie może żądać od nas pozostawienia dowodu osobistego. Komunikat UODO wyraźnie to potwierdza. Powołajmy się również na ustawę o dokumentach publicznych, a zamiast dowodu wpłaćmy kaucję za sprzęt. Pracownik wypożyczalni może też spisać nasze dane kontaktowe – radzi Bartłomiej Drozd, ekspert Serwisu ChronPESEL.pl.
Przetwarzanie? Zgoda, ale na moich warunkach
Analogiczna sytuacja jak na stoku może nas spotkać w hotelu czy pensjonacie. Eksperci ChronPESEL.pl podkreślają, że przy meldunku równie często tracimy swój dowód z oczu.
– Wielu z nas nie wie, że od kilku lat obiekty tego typu nie mają obowiązku meldunku swoich gości na pobyt czasowy. Nie powinniśmy godzić się więc na kopiowanie dowodu osobistego czy pozostawiania go na recepcji, a jeśli ktoś żąda od nas tego, lepiej taki fakt zgłosić do odpowiedniego urzędu – radzi Bartłomiej Drozd i dodaje: – Podawanie numeru PESEL czy adresu zamieszkania w wielu instytucjach jest koniecznością. Mamy z tym do czynienia na co dzień w szpitalach, przychodniach i urzędach. Jednak, jeśli ktoś oczekuje takich informacji przy innej okazji, zawsze upewnijmy się, w jaki sposób podane przez nas dane będą wykorzystywane i czy możemy je potem usunąć.
ChronPESEL.pl to usługa zwiększająca ochronę przed konsekwencjami utraty danych osobowych. Jej użytkownik otrzymuje informację o bezprawnym użyciu jego numeru PESEL oraz asystę i pomoc prawną, pozwalającą na uniknięcie kłopotów związanych z wyłudzeniem kredytów, pożyczek itp. na jego dane. Platforma została uruchomiona przez Kaczmarski Group i wykorzystuje m.in. dane Krajowego Rejestru Długów.
Malediwy drogie? Tak, ale tylko w resorcie!
Święta na stoku: dlaczego Polacy wybierają Austrię i Włochy?
SUN & SNOW dołącza do partnerów sieci handlowej Lidl
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.