Bo Natura, to nie bzdura!
Polska platforma świętuje trzeci rok, łącząc turystów z właścicielami naturalnych miejsc noclegowych, zarówno w naszym kraju, jak i w Hiszpanii. W AlohaCamp bez trudu można znaleźć ponad 1500 obiektów noclegowych, a także nawiązać bezpośredni kontakt z Gospodarzami oferującymi wypoczynek w dziczy, kniejach i okolicy szuwarów.
O tym, jak wiele korzyści niesie ze sobą spędzenie czasu na łonie Natury, AlohaCamp wie wszystko, działając zgodnie z maksymą: „jest puszcza - stres odpuszcza”!
Misją firmy od 2021 roku jest zachęcanie ludzi do spędzania czasu z dala od miast i oferowanie wypoczynku w otoczeniu przyrody. Innymi słowy, zachęca nas do wysłania cywilizacji w las. W zamian platforma oferuje szeroki wybór nieoczywistych noclegów - od nowoczesnych i rustykalnych domków po glampingi, jurty i wyjątkowe chatki na drzewie, czy barki na wodzie. To właśnie niepowtarzalne miejsca noclegowe czynią AlohaCamp najbardziej “naturalnym” z lokalnych portali rezerwacyjnych.
- Stworzyliśmy i rozwijamy AlohaCamp ponieważ czujemy jak współczesny świat odgradza nas od Natury: telefonami, samochodami, gamingiem, sztuczną inteligencją i mediami społecznościowymi. Proponujemy zerwanie (choć na chwilę) z tymi ograniczeniami i powrót do Natury (przez duże N) na własnych - nieskrępowanych niczym zasadach - komentuje Kasia Trochimczuk, Head of Customer Support w AlohaCamp.
Na AlohaCamp znaleźć można przede wszystkim noclegi, które spełnią oczekiwania żądnych kontaktu z przyrodą turystów. Pośrednik w planowaniu dzikiego wypoczynku w obiektach skupionych wokół idei bliskiego obcowania z Naturą, stawia na turystykę wolną od konwenansów. W jego ofercie znaleźć można między innymi Krainę Dzikiej Kaczki, Sosnową Kryjówkę, Wrzosowisko, Wiewiórki i Bobry czy Drzewostan.
Aby każdy mógł spędzić noc pod namiotem słuchając pohukiwania sowy, wykąpać się w czystym jeziorze, albo pójść na spacer po starym lesie, firma podejmuje konkretne działania chroniące przyrodę i to nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. AlohaCamp przekazuje 1% rocznego przychodu dla Planety, czyli bezpośrednio organizacjom ekologicznym. 1% for the Planet to międzynarodowa organizacja łącząca biznes z fundacjami i organizacjami działającymi na rzecz ochrony środowiska. Do dziś przekazała ekologom darowizny o łącznej wartości ponad 500 milionów dolarów.
Jeśli masz chęć zgubić się w lesie wejdź na https://alohacamp.com

Smart travel w 5 krokach. Jak wypocząć i nie przepłacić?

Polacy rezerwują wczasy na ostatnią chwilę

Linie lotnicze Corendon Airlines świętowały 20. lecie działalności podczas spektakularnej Gali w Antalya Cosmos Theatre
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany
Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.
Media i PR
Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.
Moda
Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.