Komunikaty PR

„Brazylijski Gaudi” - geniusz architektury ze slumsów Sao Paulo

2020-10-15  |  11:00
Biuro prasowe

 

Nigdy nie słyszał o barcelońskim architekcie Antonio Gaudim (1852-1926) aż do dnia, który odmienił jego życie i został zaproszony do Barcelony. Estevao Silva da Conceicao mieszka z żoną i dwójką dzieci w slumsie (faweli) Paraisopolis na południu ponad dwudziestomilionowego Sao Paulo. 

 

Zbudował tam dom, który wygląda jak autentyczne dzieło katalońskiego architekta Antonio Gaudiego - jest intuicyjny, organiczny, fantazyjny, niesamowity. Nie szerszy niż garaż, wije się w górę, w dół oraz dookoła, i jak żaden inny w tej okolicy szczyci się ogrodem na dachu. Starannie budowany przez lata ze znalezionych przedmiotów, wyrzuconych materiałów i kilku oszczędnych zakupów w składzie budowlanym, powstał na ziemi, której Estevao nie jest właścicielem.

 

Natomiast sam Antonio Gaudi był wizjonerem i artystą, a stworzone przez niego projekty sprawiają wrażenie, jakby nie były poddane siłom grawitacji. Zdarzało mu się opracowywać budynki, w których nie przewidział ani jednego kąta prostego. Nazywany „czarodziejem architektury” odszedł w wieku 73 lat, zostawiając po sobie olbrzymi dorobek. Sama budowa słynnej katedry rozpoczęła się w 1882 roku i trwa do dziś. Ta ikoniczna wizytówka Barcelony zostanie ukończona przez katalońskiego architekta Jordi Fauli i Oller oraz jego zespół dopiero w 2026 roku. Gaudi słynie również z wielu innych wyjątkowych prac jak np. Villa Qiujano, Casa Vicens, Colegi de Santa Maria de Jesús, Casa Calvet, Casa Batlló czy z zaprojektowanych przez siebie mebli. 

 

Mieszkając przez pewien czas w Brazylii, skorzystałem z okazji i idąc tropem tej niezwykłej historii odnalazłem jej bohatera. Nie było to proste, gdyż w tym czasie nie był tu jeszcze rozpoznawalny, a dopiero kilka lat później poświęcono mu sporo uwagi w mediach.  Jakże zdziwiony był Estevao, kiedy pojawiła się u niego delegacja z Barcelony z jednym z największych współczesnych architektów kontynuujących budowę dzieła Gaudiego, Jordi Fauli i Oller. Chciał on osobiście stwierdzić czy jego praca jest oryginałem.

 

„Byłem zaskoczony, nie wiedziałem kim jest Gaudi, nigdy wcześniej o nim nie słyszałem. Kiedy rozpoczynałem budowę, eksperymentowałem z różnymi sposobami i budulcem, bo wykorzystane materiały są darmowe i często znalezione na śmietniku. Pierwsze próby były nieudane, ale w końcu opracowałem udaną metodę. Do budowy wykorzystuję wszystko, co może się nadać: kapsle, potłuczone szkło, zużyte długopisy, butelki. Zbieram też wyrzucone kwiaty, które dostają drugie życie rosnąc w konstrukcji domu i tworząc koronę swoistego drzewa" - mówi Estevao Silva da Conceicao.

 

Grupa ekspertów stwierdziła, że jest to nowatorska metoda, która nie ma nic wspólnego z plagiatem i zaprosiła Brazylijczyka do Barcelony, aby zapoznał się z twórczością Gaudiego. Naukowcy byli pod wielkim wrażeniem oryginalności, ale i podobieństwa ich sztuki oraz architektury. Zapraszając go do stolicy Katalonii, chcieli pokazać mu prace genialnego  architekta oraz zarejestrować jego wrażliwe i spostrzegawcze reakcje. Wkrótce sława mieszkańca faweli przekroczyła granice Brazylii, a historia Estevao została  przedstawiona w filmie, książce, a także przez coraz częściej odwiedzających go dziennikarzy z całego świata. 

 

„To było wielkie przeżycie. Kiedy zobaczyłem dzieła Gaudiego w Barcelonie,  dostrzegłem podobieństwo między swoim domem, a twórczością tego architekta. Mój dom wygląda trochę jak jego prace z  Parku Guell” - wyjaśnia Estevao.

 

Twórca domu zrezygnował z początkowego pomysłu stworzenia go na wzór krzewu róży. Zainspirowany na nowo drzewami jabuticaba i figowym, zawiesił swój żyjący dom-ogród w ciasnej przestrzeni faweli, gdzie mieszkańcy na „dziko” zajmują przestrzeń do zamieszkania i budują chaotyczne obiekty bez żadnych pozwoleń.  Światowi eksperci architektury sklasyfikowali dom Estevao jako architekturę organiczną, która jest naprawdę inna, oryginalna. Sam autor nie miał żadnego wykształcenia, prostu budował kierując się intuicją myśląc, że będzie to poprawne… i rzeczywiście tak było.

 

Konstrukcja domu z żelaznych prętów w kształcie łuku, pokrytych cementem, wyznacza otwartą przestrzeń ornamentów, której zwieńczeniem jest taras z roślinnością widziany z wnętrza przez prawie osiem metrów od podłogi. Wchodząc tam krętymi wąskimi schodami widać panoramę faweli. Osadzone w ścianach kamienie, telefony, talerze, marmury i inne zdobyte przedmioty tworzą nieskończoną mozaikę. Niemal każdego dnia ogrodnik przybija nową dekorację czy sadzi kolejne znalezione rośliny. 

 

Estevao Silva da Conceicao ma dziś 61 lat, urodzony w Santo, w głębi Bahia w biednej wielodzietnej rodzinie „Brazylijski Gaudí” uczył się tylko do czwartej klasy podstawówki. Zanim został miejskim ogrodnikiem w Sao Paulo, pracował jako robotnik przy pracach budowlanych w całym kraju. W 1985 roku osiadł w Paraisópolis i rozpoczął budowę domu znanego jako „Casa de Pedra” (Kamienny Dom) - wyjątkowe dzieło w Sao Paulo. Obiekt znajduje się na wzgórzu, w środku drugiego co do wielkości w stolicy Sao Paulo, liczącego około 80 tysięcy mieszkańców slumsu. Latynos wywarł również wrażenie na wyższych sferach Sao Paulo, które poprosiły go o zbudowanie paneli w najmodniejszych rezydencjach. Sprzedaje również wazony dekoracyjne do willi celebrytów i milionerów z całej Brazylii.

 

 

Autor i fot.: Adam Białas, dziennikarz

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Podróże Tłuczenie jajek i “wybuch wozu”, czyli Wielkanoc w krajach śródziemnomorskich Biuro prasowe
2024-03-29 | 10:00

Tłuczenie jajek i “wybuch wozu”, czyli Wielkanoc w krajach śródziemnomorskich

Wielkanocne tradycje krajów śródziemnomorskich skrywają bogate dziedzictwo kulturowe i religijne, które wyznacza nie tylko sposób obchodzenia tego ważnego święta,
Podróże Pupil na pokładzie. Bezpieczna i komfortowa świąteczna podróż z czworonogiem
2024-03-29 | 01:00

Pupil na pokładzie. Bezpieczna i komfortowa świąteczna podróż z czworonogiem

W najbliższych dniach wielu z nas wyjedzie w odwiedziny do bliskich, a w świątecznych podróżach towarzyszyć będą nam nasze koty i psy. Podróżowanie samochodem ze zwierzęciem
Podróże Odkryj ponadczasowe tradycje lecznicze i rytuały SPA w Pamukkale
2024-03-28 | 16:30

Odkryj ponadczasowe tradycje lecznicze i rytuały SPA w Pamukkale

O każdej porze roku Türkiye (Turcja) oferuje odwiedzającym różnorodne możliwości wypoczynku. Jedną z najstarszych atrakcji tego kraju jest słynna łaźnia turecka

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.