Farmy dyniowe już otwarte! Zobacz najlepsze z nich w sześciu regionach Polski
Mazowsze: Pumpkin Farm Warsaw
Pumpkin Farm Warsaw to jedno z najpopularniejszych tego typu miejsc w Polsce. Znajduje się w podwarszawskim Powsinie. Warszawiacy chętnie udają się na tę malowniczą farmę, by zrobić sobie piękne zdjęcia i wczuć się w niesamowitą atmosferę. Oprócz idealnej scenerii do sesji zdjęciowej i możliwości kupienia dyni, Pumpkin Farm Warsaw oferuje również szereg atrakcji. Można tu m.in. przejechać się na traktorze i odwiedzić mini-zoo. Ponadto organizowane są warsztaty dla dzieci oraz przyjęcia urodzinowe, na których najmłodsi uczą się uprawy warzyw. W weekendy natomiast działa strefa bitew Nerf, w której dzieci mogą pobawić się pistoletami nabitymi piankowymi strzałkami.
Adres: ul. Drewny 17 | Warszawa Wilanów
Godziny otwarcia: Codziennie od 9:00 do 18:00. Czynne do końca października.
Ceny biletów: Wstęp na farmę kosztuje 28 zł/os.
Dolny Śląsk: Dyniowa Farma Wrocław
W tym roku Dyniowa Farma we Wrocławiu otworzyła się po raz pierwszy. Znajduje się niedaleko Hali Stulecia, a na powierzchni ok. 10.000 mkw oferuje odwiedzającym imponującą listę atrakcji dla dzieci i dorosłych – można przejechać się traktorem, poskakać na trampolinie, rzucić lassem, wskoczyć do basenu z kukurydzą czy zgubić się w labiryncie. Na wrocławskiej farmie spotkamy również przyjazne zwierzęta, takie jak króliki, świnki czy kozy.
Adres: ul. Wróblewskiego 9 | Wrocław
Godziny otwarcia: Codziennie od 10:00 do 18:00. Czynne do końca października.
Ceny biletów: Bilet ulgowy kosztuje 25 zł, normalny 30 zł. W weekendy ceny te są wyższe o 5 zł.
Śląsk: Dyniowe Pole Przybynów
Położone ok. 40 minut jazdy od Częstochowy Dyniowe Pole w Przybynowie po raz pierwszy otworzyło się w 2017 roku i od tamtej pory jest stałym punktem jesiennych, turystycznych wypraw w okolicach Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Farma znana jest z dziesiątek odmian dyni w różnych kształtach i kolorach, które przyciągają zarówno amatorów, jak i profesjonalnych fotografów. Swoją wyjątkową atmosferę miejsce zawdzięcza właścicielom, którzy chętnie angażują się w lokalne inicjatywy i są organizatorami m.in. październikowego „dyniobrania”. Wszystkie tutejsze warzywa pochodzą z ekologicznych upraw.
Adres: ul. Graniczna 2 | Przybynów
Godziny otwarcia: W weekendy farma czynna jest od 10:00 do 18:00. W dni robocze Dyniowe Pole można odwiedzać od 11:00 do 18:00, ale wymagana jest rezerwacja. Czynne do końca października.
Ceny biletów: Wstęp na farmę kosztuje 10 zł/os. Dyniowe Pole można też wynająć na potrzeby profesjonalnych sesji zdjęciowych w cenie 60 zł/godz.
Małopolska: JEdynie
W podkrakowskich Wawrzeńczycach znajduje się mała farma dyniowa, na której można nie tylko zrobić piękne zdjęcia, ale i kupić zdrową żywność. Ogrom barwnych warzyw i owoców świetnie prezentuje się na zdjęciach, a jeszcze lepiej smakuje. W tym miejscu można poznać tajniki uprawy dyni oraz dowiedzieć się, na jakie sposoby można ją przyrządzić (a jest ich naprawdę wiele!).
Adres: Wawrzeńczyce 84
Godziny otwarcia: Codziennie od 9:00 do 18:00.
Ceny biletów: Wejście na farmę jest bezpłatne, ale w pobliskim sklepiku warto kupić lokalne produkty.
Pomorze: Dyniowe Love
Aby poczuć halloweenowy klimat, mieszkańcy Trójmiasta i okolic w październiku udają się na farmę „Dyniowe Love” nieopodal Gdańska. W tym urokliwym miejscu możecie zobaczyć ponad 70 gatunków ozdobnych dyń, które tworzą piękne tło do zdjęć. „Dyniowe Love” organizuje wycieczki szkolne oraz plenerowe. Można tam odpocząć na leżakach lub ogrzać się pod kocem. Na najmłodszych czekają zabawy w polu kukurydzy oraz zwierzęta. W tym roku na farmie goszczą aż 4 food trucki.
Adres: ul. Zaczarowana 60 | Rotmanka
Godziny otwarcia: W piątki od 14:00 do 18:00 oraz w soboty i niedziele od 10:00 do 18:00. Czynne do końca października.
Ceny biletów: Wejście na farmę to koszt 10 zł/os. Bilet rodzinny 2+3 będzie Was kosztował 40 zł.
Wielkopolska: „Dyniowa zagroda” Gospodarstwo Rolne Pankiewicz
Znajdująca się pod Poznaniem „Dyniowa zagroda” jest częścią sporego gospodarstwa. Znajdziecie tam dorodne, ozdobne dynie i pyszne, jadalne odmiany z ekologicznej uprawy. Goście mogą robić zdjęcia na własny użytek bezpłatnie, ale można również wykupić sesję z profesjonalnym fotografem. Odwiedzając „Dyniową zagrodę”, koniecznie trzeba zaopatrzyć się w sprzedawane tam lokalne produkty.
Adres: ul. Szkolna 35 | Plewiska
Godziny otwarcia: Codziennie od 9:00 do 18:00 do końca października.
Ceny biletów: Wejście na farmę dyniową jest bezpłatne. Właściciele pobierają jedynie drobną opłatę za organizację profesjonalnych sesji zdjęciowych.
W harmonii z naturą, czyli zrównoważone podróżowanie w Południowym Tyrolu
Bo Natura, to nie bzdura!
Wielki powrót pracy marzeń w roli World Travel Hackera!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
Aktor niedawno został ojcem i jak zapewnia, doskonale czuje się w domowych pieleszach przy żonie i córeczce. Dużą radość sprawia mu opieka nad maleństwem i pomoc ukochanej w codziennych czynnościach. Teraz stara się więc tak układać swój zawodowy grafik, by jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.
IT i technologie
Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.
Motoryzacja
Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę
Zawodniczka MMA chce spróbować swoich sił w kultowym rajdzie. Ma świadomość tego, że ta wyprawa jest niezwykle wymagająca i trzeba się do niej odpowiednio przygotować, ale przecież wielokrotnie już udowodniła, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Ostateczną decyzję w tej sprawie Joanna Jędrzejczyk podejmie po powrocie z Dubaju, gdzie będzie ćwiczyć pod okiem doświadczonego instruktora.