Komunikaty PR

Jak przejechać z Lizbony do Hongkongu transportem publicznym?

2023-11-14  |  14:00
Biuro prasowe

W kończącym 2023 roku, zdaniem ekspertów, branża turystyczna rozkwitła ze zdwojoną mocą po obostrzeniach związanych z pandemią Covid-19. Podróżowaliśmy więcej i wydawaliśmy więcej pieniędzy na wycieczki. Świadczy to o tym, że moda na podróżowanie nie przemija. Co jednak, jeśli znudziły nam się zwykłe wycieczki z biurem podroży i pragniemy przeżyć coś innego? Jako inspiracja może służyć Sławek Zawadzki – podróżnik, którego wycieczki są dosyć… nietypowe. W sierpniu 2023 roku przejechał wraz z rodziną Europę i Azję wyłącznie transportem publicznym – w większości koleją.

Obecnie podróże coraz częściej ograniczają się do zyskownych wycieczek, z których przywozimy jedynie ładne zdjęcia. Można odnieść wrażenie, że w większym stopniu liczy się komercyjne zdobywanie kolejnych punktów na mapie, niż przeżycie przygody, sama wyprawa, która może coś w podróżującym zmienić, czegoś go nauczyć. Od XVII wieku, w którym tak popularne były Grand Tour, styl podróżowania przeszedł wiele transformacji. Wycieczki przestają być przeżyciem, podczas którego możemy zderzyć się z inną kulturą, poznać samych siebie. Jak trafnie zauważył Leszek Kołakowski, turystyka jest typowo ludzką formą bezinteresownej aktywności poznawczej. Takie podejście do podróżowania zdaje się coraz bardziej zanikać.

W 5 tygodni przez Europę i Azję

Właśnie taki sposób podróżowania, oparty na poznaniu i przygodzie, pielęgnuje Sławek Zawadzki, który wraz ze swoją rodziną – żoną Agnieszką i trójką dzieci: Amelią (16 lat), Jonatanem (15 lat) i Antkiem (11 lat) w sierpniu 2023 roku zwiedził Europę i Azję wyłącznie za pomocą transportu publicznego. Ich podróż rozpoczęła się w Gdańsku. W ciągu 5 tygodni, (zaczynając od końca lipca, do początku września) odwiedzili Lizbonę (Portugalia), Madryt (Hiszpania), Barcelonę (Hiszpania), Genewę (Szwajcaria), Budapeszt (Węgry), Bukareszt (Rumunia), Stambuł (Turcja), Kayseri (Turcja), Tbilisi (Gruzja), Aktau (Kazachstan), Ałmaty (Kazachstan), Urumczi (Chiny), Pekin (Chiny) i Hongkong. Trasę tę przebyli niemal w całości pociągami.

To nie jest tak, że myśmy tylko przejechali tę trasę, myśmy bardzo intensywnie, bardzo mocno zwiedzali, gdy tylko się dało – podkreśla Sławek Zawadzki. Jak twierdzi, jednym z najciekawszych doświadczeń był trzydniowy przejazd pociągiem z Aktau do Ałmaty.

– Okazało się, że to był świetny przejazd. Z Ałmaty przybiliśmy się do Urumczi. To jest miasto, które leży już po stronie chińskiej, ale to właśnie tam przeszliśmy granice kazachsko-chińską. To było niezwykłe doświadczenie, bo zgodnie z deklaracją celników byliśmy pierwszymi Polakami, którzy się pojawili w tym miejscu. Wcześniej żaden Polak nie przekroczył tej granicy, co wiązało się także z pewnymi problemami, bo celnicy do końca nie widzieli, kim Polacy w ogóle są. Pomógł nam student europeistyki – Chińczyk, który tam tłumaczył. Sami Chińczycy raczej nie mówią po angielsku, zwłaszcza w tej zachodniej części – dodaje Sławek Zawadzki.

Podróż jako doświadczenie kulturowe

Nie jest to pierwsza „dziwna” podróż, jaką odbywa rodzina Zawadzkich. W zeszłym roku w ciągu miesiąca okrążyli świat. Jednak, jak przyznaje Sławek Zawadzki, ich tegoroczna wycieczka była bogatsza w przeżycia niż podróż dookoła świata. Dała możliwość bliższego obcowania z inną kulturą, a sam pociąg, jako środek transportu, umożliwił im stopniowe, płynne doświadczanie zmiany krajobrazu za oknem.  Podróże samolotem przeżywa się nieco inaczej – są raczej skokowe i wymagają aklimatyzacji.

Ten przejazd przez Europę i Azję był bardzo bogaty w różnorakie doświadczenia, właśnie dlatego, że korzystaliśmy z transportu publicznego. Wiem, że o wiele wygodniej podróżuje się swoim samochodem albo kamperem, bo mamy zapewnioną dzięki temu prywatność i to my „władamy swoim czasem”. Ale poznaliśmy masę ciekawych ludzi i w pociągu, i autobusie. Jedno z takich niecodziennych wydarzeń zdarzyło się, gdy czekaliśmy na samolot w Tbilisi („skok” nad Morzem Kaspijskim, z Tbilisi do Aktau był jedynym odcinkiem pokonanym drogą lotniczą). Podeszła do nas pani z Kazachstanu i zaczęła mówić po polsku. Okazało się, że spędziła rok w Polsce i nauczyła się mówić w naszym języku. To było niezwykłe – stwierdza Sławek Zawadzki.

W przyszłości rodzina Zawadzkich także planuje niecodzienne podróże. Chcieliby również transportem publicznym przejechać kiedyś z Gdańska do RPA. W ciągu najbliższych trzech lat mają różne plany – w najbliższe wakacje chcą objechać Polskę na rowerze, zaś następne dwa lata przeznaczyć na zdobycie korony Europy. Jeśli im się to uda, to dzieci Sławka i Agnieszki pobiją rekord świata – będą najmłodszymi zdobywcami najwyższych europejskich szczytów.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Podróże Malediwy drogie? Tak, ale tylko w resorcie! Biuro prasowe
2024-12-30 | 12:00

Malediwy drogie? Tak, ale tylko w resorcie!

Jesień i zima to zdecydowanie czas na Azje, w której panuje właśnie pora sucha i pełnia słońca. W tym roku Azja zaskoczyła wzrostem popularności w porównaniu do roku
Podróże Święta na stoku: dlaczego Polacy wybierają Austrię i Włochy?
2024-12-23 | 11:00

Święta na stoku: dlaczego Polacy wybierają Austrię i Włochy?

Coraz więcej Polaków decyduje się spędzać święta Bożego Narodzenia poza domem, szukając miejsc, które łączą tradycyjny klimat z możliwością wyjątkowego wypoczynku. W
Podróże SUN & SNOW dołącza do partnerów sieci handlowej Lidl
2024-12-19 | 16:25

SUN & SNOW dołącza do partnerów sieci handlowej Lidl

Sun & Snow Sp. z o.o dołączył do partnerów sieci handlowej Lidl. Od grudnia do końca stycznia 2025 polscy użytkownicy aplikacji Lidl Plus mają możliwość skorzystania ze zniżki

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Problemy społeczne

W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.