Koronacja Karola III przyciągnęła Polaków jak magnes
Kiwi.com, firma travel-tech, sprawdziła, które miasta znalazły się na liście top najczęściej wybieranych wśród polskich użytkowników na tegoroczny długi weekend. Londyn konkurencję pozostawił daleko w tyle - liczba pasażerów udających się do stolicy Anglii była dwukrotnie wyższa niż podróżujących do zwykle rozchwytywanych miast południa Europy, jak Mediolan czy Barcelona. Co więcej, 5 maja (piątek) był trzecim najczęściej wybieranym w tym roku dniem na podróż do Londynu. Koronacja Karola III wydaje się mieć silny udział w spektakularnej popularności Londynu w tym roku. Najwięcej pasażerów udało się na miejsce z lotniska Jana Pawła II w Krakowie, Okęcia oraz Modlina.
Londyn od zawsze był jednym z najbardziej popularnych kierunków wśród Polaków, ze względów zarobkowych, a także rodzinnych. Przedłużone weekendy to doskonały czas na odwiedzenie rodziny, przyjaciół i bliskich. Jednak historyczne wydarzenie - koronacja Karola III- która miała miejsce w minioną sobotę, wydaje się być jednym z kluczowych czynników, które w tym roku sprawiły, że Londyn był kierunkiem numer 1 wśród polskich podróżnych na majówkę.
Dane Kiwi.com wskazują, że 5. dzień maja był trzecim najpopularniejszym dniem podróży do Londynu w tym roku, a cała majówka najpopularniejszym tygodniem podróży do stolicy Anglii. Okazuje się, że w tym roku zamiast na południe Europy w poszukiwaniu słońca, Polacy udali się na północ. Co więcej, liczba podróżujących do Londynu dwukrotnie przewyższyła tych, którzy wybrali się do Mediolanu, Barcelony czy Paryża.
Kiwi.com wskazuje, że najczęściej do Londynu lataliśmy z Krakowa (lotnisko Jana Pawła II) oraz Okęcia i Modlina. Ponad 37% podróżujących zarezerwowało lot z wyprzedzeniem od 3 tygodni do 2 miesięcy.
Ponad co drugi podróżujący (56%) na miejscu spędził do 3 dni, a co trzeci od 4-6 dni. Średnia cena biletu lotniczego wyniosła 65 EURO.
TOP 10 najpopularniejszych miast na majówkę:
- Londyn
- Mediolan
- Oslo
- Sztokholm
- Barcelona
- Paryż
- Rzym
- Wiedeń
- Alicante
- Dublin
Kiwi.com
Kiwi.com to wiodąca globalna firma z branży technologii turystycznych z siedzibą w Czechach, zatrudniająca ponad 1500 osób na całym świecie. Innowacyjny algorytm Kiwi.com umożliwia użytkownikom znajdowanie lepszych opcji tras i cen, których inne wyszukiwarki nie widzą, wykonując 2 miliardy kontroli cen dziennie dla 95% globalnych zasobów lotów. Każdego dnia w witrynie Kiwi.com i kanałach partnerskich przeprowadzanych jest 100 milionów wyszukiwań. Dziennie średnio sprzedaje się ponad 60 000 miejsc.

Na co zwrócić uwagę, wybierając oferty first minute?

20 lat Corendon Airlines – jubileuszowe niespodzianki na pokładzie!

Mateusz Waligóra przejechał zimą pustynię Gobi na rowerze. Samotnie.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie
Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.
Problemy społeczne
Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy

Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.
Żywienie
Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny

Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.