Raj na Ziemi oddalony o kilkanaście godzin lotu!
Agencja Face it!
Bagatela 10 lok. 31
00-585 Warszawa
j.gniadzik|agencjafaceit.pl| |j.gniadzik|agencjafaceit.pl
+48 510 189 848
https://agencjafaceit.pl/
Miejsce otulone słońcem przez cały rok, gdzie człowiek może naprawdę zwolnić i nabrać oddechu. Teren, gdzie człowiek żyje w zgodzie z naturą, a pyszne owoce, cudna roślinność i zwierzęta nieustanie mu towarzyszą. Kraina, która jest istnym cudem natury położonym w Ameryce Centralnej prosto nad Morzem Karaibskim i Oceanem Spokojnym – Kostaryka.
Na taką dwutygodniową podróż, która przerodziła się w znacznie dłuższy pobyt zdecydował się Mariusz Budrowski, promotor zdrowego stylu życia, twórca społeczności „Odmładzanie na Surowo”. Stęskniony życia sprzed pandemii wybrał się wraz z rodziną w to magiczne miejsce, aby odpocząć od zamieszania, które obecnie trwa na świecie – zachwycony postanowił zostać nieco dłużej w miejscu otoczonym zachwycającą naturą.
Kraina wiecznego lata
Kostaryka to państwo, w którym pogoda oddziałuje na człowieka lepiej niż gdziekolwiek na świecie. Jest to miejsce ciągłego lata, choć o innym obliczu niż europejskie. Latu na Kostaryce nieustannie towarzyszy deszcz tropikalny, który nawiedza mieszkańców codziennie rano. Wtedy powietrze schładza się najbardziej. Deszcz powstaje z parowania lasu podczas całego dnia, co powoduje ciągły obieg powietrza oraz wody, tworząc tym samym idealne miejsce do życia dla wspaniałej roślinności i dla zwierząt. Za dnia ludziom na okrągło towarzyszy słońce, ciepło oraz piękna pogoda, a różnice temperatur w ciągu roku są niewielkie.
Człowiek nieustannie obcujący z naturą
Kostatyka to miejsce, w którym niewątpliwie mamy szansę na zbliżenie i pogłębienie stosunków z naturą. Costa Rica dosłownie oznacza bogate wybrzeże, i jest jak najbardziej prawdziwym stwierdzeniem o tej krainie geograficznej. Spotkamy tu ponad pięć tysięcy gatunków roślin i dziewięć tysięcy gatunków zwierząt, z którymi człowiek żyje w zgodzie. Człowiek na Kostaryce żyje za pan brat z naturą. Kostarykanie od dziecka uczą się, że z naturą trzeba żyć w przyjaźni i zgodzie. Nie ma zabijania zwierząt, nie ma niszczenia owadów, czy to nawet walki z gryzoniami – te zwierzęta żyją tu w zgodzie z człowiekiem – mówi Mariusz Budrowski.
Dzięki wilgotnemu klimatowi równikowemu mieszkańcy Kostaryki mają dostęp do świeżych owoców i warzyw przez cały rok. Wszystko dojrzewa i rośnie tu bardzo szybko. W Kostaryce nie obowiązują ograniczenia wynikające z pandemii koronawirusa. Jak mówi Mariusz Budrowski wynika to z faktu, że „Kostarykańczycy wiedzą, w jaki sposób mogą zadbać o swoje zdrowie”. Wyjątkiem są tylko duże miasta, chociażby stolica San José, gdzie należy nosić maseczki i stosować się do pozostałych obostrzeń, bo jest to miasto o bardzo dużej gęstości zaludnienia.
Kostarykańczycy żyją nie tylko w zgodzie ze sobą i naturą, ale również ze swoimi sąsiadami. Jako pierwszy kraj zdecydował się na zlikwidowanie armii już w 1948 roku. Nie opłaca się utrzymywanie wojska, ponieważ Kostarykańczycy uważają, że wszystko można załatwić pokojowo. Mają sporo policji, która dba o utrzymanie porządku, dzięki temu Kostaryka jest najbezpieczniejszym krajem w Ameryce Środkowej” – relacjonuje Mariusz Budrowski.
Miejsce nie tylko dla turystów
Kostaryka cieszy się całkiem dużym zainteresowaniem turystów, jest jednak także fantastycznym miejscem dla osób, które pragną zamieszkać w niej na jakiś czas oraz zanurzyć się w jej kulturze. Jest to rewelacyjne miejsce dla osób, które tak jak spora część Amerykanów, pragną spędzić tam również swoje emerytalne lata. Grunt oraz koszt budowy domu na Kostaryce jest stosunkowo niski, dlatego przeprowadzka tam może być w zasięgu Waszego portfela.
Kostaryka to miejsce, w którym można praktykować lifestyle „off grid”, i jest on tam całkiem popularny. Jest to kraj, w którym poczujesz się zupełnie wolnym człowiekiem, a występujące tam dary natury umilą Ci upływający beztrosko czas.
Mariusz Budrowski to współautor projektu „Odmładzanie na Surowo” – jego aktywność na facebooku obserwuje ponad 400 tys. osób, a kanał na YT subskrybuje prawie 300 tys. oglądających. Mariusz jest witarianinem, autorem bestsellera: „Surowe Zdrowie”, książki kulinarnej: „Na Surowo Przepisy”, „Moje 90 dni” oraz książki dla dzieci „Wierszykowo na Surowo”. Dodatkowo jest także pomysłodawcą programów na odchudzanie, festiwalu Witariada, oraz konferencji Surowe Życie. Swoimi działaniami Mariusz chce inspirować Polaków do zmiany ich stylu życia i diety na takie, które przyniosą im zdrowie i poprawią jakość ich codziennego funkcjonowania.

Na co zwrócić uwagę, wybierając oferty first minute?

20 lat Corendon Airlines – jubileuszowe niespodzianki na pokładzie!

Mateusz Waligóra przejechał zimą pustynię Gobi na rowerze. Samotnie.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.