“Sanatorium Milicyjne” ze zniżką dla policji. Rusza 20 hotel z kolekcji Arche
Rusza kolejny dwudziesty hotel sieci Arche. Będzie to dawne "Sanatorium Milicyjne” w Nałęczowie, zlokalizowane w odległości kilometra od centrum miasta i Parku Zdrojowego. Za sprawą, wartej ponad 100 mln zł rewitalizacji stanie się dającym pracę blisko 200 osobom kurortem, a jednocześnie największym obiektem eventowo-noclegowym na Lubelszczyźnie.
— Chciałoby się powiedzieć... czterdzieści lat minęło jak jeden dzień, bo od tyle czasu minęło od startu tej budowy pod koniec 1983 r., czyli jeszcze w czasach PRL. Gdyby socjalizm nie upadł w 1989 r. to zapewne jeszcze rok, dwa i obiekt byłby oddany do użytku. A, tak pozostała strasząca ludzi konstrukcja. Potem było wiele bezskutecznych prób sprzedaży budynku, a nawet pomysł na jego wyburzenie i zbycie samej działki. Agencja Mienia Wojskowego strasznie się męczyła, aż w końcu ja się zlitowałem. Dobrze pamiętam przetarg, bo urzędnicy byli tak szczęśliwi, że w końcu znalazł się kupiec, że zostałem przez nich wyściskany. Sam Nałęczów ma swoją uzdrowiskową markę, a wcześniej próbowaliśmy z inwestycją w Kazimierzu nad Wisłą, ale się nie udało. Zawsze działam na emocjach, więc na zakup niedokończonego, zniszczonego przez ząb czasu sanatorium, zdecydowałem się szybko. A dzięki bardzo dobrej współpracy z odpowiednimi służbami i władzami, cała inwestycja od nabycia do otwarcia zajęła nam zaledwie 3 lata. To ewenement w skali kraju, który pokazuje, że jak urzędnik chce, to może działać w naszym państwie szybko i sprawnie — wyjaśnia uradowany prezes Grupy Arche Władysław Grochowski.
Nałęczów to malownicze miasto, leżące niecałe 30 km od Lublina, w połowie drogi do Kazimierza Dolnego i Janowca nad Wisłą. Miejsce od wieków przyciągające kuracjuszy z całej Europy. Dla inwestora naturalne było, że musi tam pozostać oryginalna nazwa obiektu, czyli “Sanatorium Milicyjne”, nawiązująca do jego genezy, ale także historii i losów naszego kraju. Z tego samego powodu zdecydował się teraz na specjalny prezent dla będących w czynnej służbie policjantów.
Nie ma PRL-u i milicji, jest zniżka dla policji
— Pod koniec czerwca oficjalnie otwieramy Arche Nałęczów dawne “Sanatorium Milicyjne”. To będzie 20 obiekt w kolekcji Arche, przez co łącznie uzyskamy w całym kraju ponad 4 tys. pokoi. Nasz nowy resort nie będzie w żaden sposób ograniczony w dostępności wyłącznie dla wybranej grupy zawodowej, ale otwarty dla każdego, przyjazny rodzinom z dziećmi, seniorom, a także zwierzakom. Jednak, nawiązując do jego historii, chociaż nie ma już milicji, przygotowaliśmy, specjalną ofertę, adresowaną do aktywnych policjantów i ich rodzin. Będzie to 20 proc. rabatu na pobyt liczony od ceny dnia — dla ich dzieci za darmo, przy rezerwacji zrobionej bezpośredniej w hotelu, gdzie można otrzymać też wszystkie szczegółowe informacje — podsumowuje prezes Grochowski.
Co ciekawe w ramach społecznego projektowania przy inwestycji pracowali więźniowie Zakładu Karnego w Siedlcach i w Warszawie na Służewcu, którzy wyprodukowali m.in. mozaikę zdobiącą ścianę basenu, tapicerowane meble, czy dekoracje abażury. Ponadto wyremontowany hotel ozdobi blisko 400 obrazów namalowanych przez uczniów nałęczowskiego Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Józefa Chełmońskiego, stylistyką nawiązującą do wzornictwa z czasów PRL-u, a elewację budynku wyróżni mural według projektu jednej z uczennic — zwyciężczyni konkursu Natalii Wróbel, w którym wzięło udział ponad 200 prac.
Obiekt zrewitalizowany w standardzie czterogwiazdkowego hotelu ze SPA, restauracjami, basenem, tarasem zewnętrznym, jacuzzi, grotą solną i saunami, będzie miał 308 pokoi, w tym apartamenty — z których najbardziej okazały liczy 100 m kw. Warto też dodać, że na tarasie zewnętrznym usytuowano scenę na której odbywać się będą wydarzenia kulturalne, które będą również widoczne dla gości z balkonów. Dzięki grupie Arche otwarto nowy rozdział historii budynku sięgającej lat 80. XX w. Obiekt dostał nowe życie, łącząc w sobie klasyczny nurt z nowoczesnym stylem, a jednocześnie zachowując unikatowy charakter osadzony w malowniczym regionie Polski.

Mateusz Waligóra przejechał zimą pustynię Gobi na rowerze. Samotnie.

Mercure Szczyrk Resort prezentuje ofertę na Wielkanoc

Tanim samolotem nad polskie morze, jezioro i w góry?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta
Prezenterka przyznaje, że do tej pory nie zdawała sobie sprawy, że kleszczowe zapalenie mózgu to taka podstępna i groźna choroba. Jest ona wywoływana przez wirusa, który dostaje się do naszego organizmu w wyniku ukłucia przez kleszcza. Dlatego tak ważne jest, by przed tymi pajęczakami zabezpieczać nie tylko naszych pupili, ale także siebie. Katarzyna Dowbor już umówiła się na przyjęcie odpowiedniej szczepionki. Z danych opracowanych przez Ośrodek Badań Socjomedycznych Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW wynika, że na taki krok decyduje się zaledwie co dziesiąty Polak.
Moda
Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie

Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.
Infrastruktura
Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.