Komunikaty PR

Symbol Japonii - góra Fudżi. Jest prywatną własnością

2021-07-15  |  15:30
Biuro prasowe

 

Góra Fudżi to aktywny wulkan i zarazem najwyższy szczyt Japonii leżący na wysokości 3776 metrów n.p.m. Położony na wyspie Honsiu, zaledwie 100 km od stolicy, Tokio. Nawet w Kraju Kwitnącej Wiśni mało kto wie, że od 3360 m. w górę jest własnością prywatną należącą do sanktuarium Hongu Sengen Taisha stanowiąc jego główną świątynię w Japonii. W 1871 roku rząd znacjonalizował górę, a gdy po II wojnie światowej tereny w całym kraju zostały zwrócone świątyniom do których pierwotnie należały, nie oddano  mitycznego wulkanu. Zakon Sengen Taisha pozwał więc państwo do sądu i w 1974 r. wygrał proces otrzymując wyrok uznający go za prawowitego właściciela, a w 2004 r. ziemia została oficjalnie zwrócona. 

 

Tokugawa Leyasu, szogun okresu Edo, który wygrał bitwę pod Sekigaharą, jako wyraz wdzięczności zbudował tam około 30 budynków. W 1606 roku podarował ten obszar, aby stał się terenem istniejącej do dziś świątyni, która jest głównym sanktuarium dla 1300 ośrodków wyznawców wiary Fudżi rozlokowanych w całym kraju. Sanktuarium Fujisan Hongu Sengen Taisha pochodzi z czasów, kiedy nastąpiła wielka erupcja tego wulkanu, siejąc strach i spustoszenie. Została wzniesiona, aby uspokoić boga góry - Asamę Okami. Od 781 roku doszło do 10 erupcji, w tym trzech bardzo silnych. Ostatnia miała miejsce od października 1707 do  stycznia 1708 roku w okresie Edo. Był to efekt silnego trzęsienia ziemi. W 2013 roku góra została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO jako obiekt dziedzictwa kulturowego – święte miejsce i źródło artystycznej inspiracji.

 

Śpiące wulkany 

Choć wygląda jak pojedyncza góra, to w istocie składa się z trzech aktywnych wulkanów. U jej podnóża to wulkan Komitake, którego pierwsze erupcje mogły mieć miejsce około 600 000 lat temu. Około 100 000 lat temu nałożył się na niego wulkan Ko-Fuji (starszy Fudżi), a potem kolejny Shin-Fuji (młodszy Fudżi) który uformował się około 10 000 lat temu, tworząc obraz, którą widzimy dzisiaj. Góra leży w miejscu, gdzie spotykają się trzy płyty tektoniczne: amurska, ochocka i filipińska. Średnica krateru wynosi 500 m, a głębokość 250 m. Komora magmowa o objętości około 1400 km kw leży na głębokości około 56 km. 

 

Ponieważ ostatnia erupcja miała miejsce ponad 300 lat temu, wulkan przez pewien czas był klasyfikowany jako uśpiony. Jednak w latach sześćdziesiątych Urząd Meteorologiczny zmienił definicję aktywnego wulkanu na wszystkie, które kiedykolwiek wcześniej zostały zarejestrowane. Od tego czasu Fudżi sklasyfikowany jest jako wulkan aktywny. Kolejna jego erupcja  mogłaby sparaliżować transport w Tokio. Nawet niewielkie ilości popiołu uniemożliwiają ruch pociągów i samolotów w obrębie ponad 100 kilometrów. Według symulacji eksplozja wulkanu może trwać ponad dwa tygodnie.

 

Między ziemią, a niebem... 

Jednostką, która jest często używana do wyznaczania górskich ścieżek na szczyt, dzieląc wspinaczkę na 10 stopni, nazywa się „Stacjami”. Punktem wyjścia jest pierwsza zwana “Stacją Teorii”. W przekonaniu wyznawców Fudżi, stacja piąta to królestwo ludzi, a stacja szósta to królestwo niebiańskie, czyli granica między „niebem” a „ziemią”. Wulkan jest świętą górą dla wyznawców shintō – jako żeńskie bóstwo Konohana-no-sakuyahime-no-mikoto. Zbudowano na niej trzy bramy torii i dwa chramy. Do 1868 roku obowiązywał tam zakaz wstępu dla kobiet. Sir Alcock był pierwszym ambasadorem Wielkiej Brytanii w Japonii i jest też uważany za pierwszego obcokrajowca, który wspiął się na jej szczyt. Dotarł on tam w 1860 roku wraz ze swoim psem i 100 strażnikami. Pierwszą nie-Japonka, która zdobyła  Fudżi była Lady Fanny Parkes w roku 1867 roku. 

 

Na szczycie symbolu Kraju Kwitnącej Wiśni

Szczycąca się największą wysokością góra jest popularną atrakcją turystyczną symbolizującą na całym świecie Japonię. W rzeczywistości co roku jej szczyt odwiedza ponad 300 tys alpinistów. Ze względu na swój wulkaniczny charakter oraz położenie blisko morza, wysokość góry Fudżi względem jej podstawy jest zbliżona do wysokości bezwzględnej szczytu i wynosi około 3 km.. Sama wspinaczka na szczyt wiąże się natomiast z pokonaniem przewyższenia o dystansie 1,8 km. Wulkan i jego masyw są też celem licznych wycieczek turystycznych i pielgrzymek. Oficjalny sezon wspinaczkowy to lipiec i sierpień. Na sam szczyt prowadzą cztery szlaki turystyczne, przy których znajduje się dziesięć schronisk turystycznych. Do wysokości 2400 m n.p.m. można dojechać drogą asfaltową, w lecie także autobusem rejsowym. Na szczycie działa obserwatorium meteorologiczne.

 

U stóp góry od strony północnej, na wysokości 1000 m n.p.m. – na terenie prefektury Yamanashi – leży Pięć Jezior Fudżi (Fuji Goko): Kawaguchi, Yamanaka, Sai, Motosu oraz Shoji. Po stronie południowo-zachodniej znajdują się wodospady Shiraito, a po stronie północno-zachodniej tereny narciarskie Fujiten. Cały ten obszar jest popularnym celem masowej turystyki i stanowi część Parku Narodowego Fudżi-Hakone-Izu. Należy do niego również równina i okryty złą sławą las Aokigahara. Z Tokio do stacji Fudżi dojedziemy też kolejką podmiejską, która dystans 100 km pokonuje w mniej niż 30 minut. 

 

Raj dla miłośników sportów zimowych

Fudżi jest o ponad 1,2 km wyższa od Rys najwyższego szczytu polskich Tatr i była pierwszym narciarskim miejscem w kraju samurajów. W 1911 roku, kiedy austriaccy żołnierze, major Theodor Edler von Lerch – znany jako ojciec narciarstwa w Japonii – i Egon Edler von Kratzer zjechali na nartach z 9-tej stacji tej góry. Na piątej stacji znajdziemy tablicę która upamiętnia to historyczne wydarzenie. Natomiast pierwsi Japończycy, którzy z powodzeniem w 1935 roku zjechali na nartach ze szczytu byli Koki Takei i Hajime Katsuda. Obecnie w sezonie zimowym narciarstwo jest tam niezwykle popularnym sportem. W pobliżu znajduje się ośrodek Fujiten Snow Resort, który szczyci się znakomitą lokalizacją z pięknym widokiem. Posiada 4 wyciągi i 7 różnorodnych tras. Dużym zainteresowaniem cieszy się również snowpark wyposażony w różne atrakcje. Zimą odbywa się tam kultowy maraton “Mount Fuji Marathon” wokół pobliskich jezior. Prestiżowa impreza przyciąga olbrzymie zainteresowanie mieszkańców Tokio i mediów. 

 

Zmieniające oblicza krajobrazu

Wygląd góry Fudżi zmienia się wraz z upływem czasu i porą roku. Japończycy znaleźli wiele nazw definiujących jej obraz. Oprócz definicji Czerwonej Fudżi istnieją inne rzadkie określenia dla krajobrazu. W godzinach zarówno zachodu, jak i wschodu słońca przez chwilę pojawia się widok słońca idealnie “tańczącego” na szczycie. Wygląda jak diament i dlatego jest nazywany „Diamentowym Fudżi”. Słońce tuż nad górą świeci olśniewająco w płonącym świetle. Ta pełna wdzięku sceneria to prawdziwe arcydzieło natury. Inny przykład to kiedy góra odbija się do góry nogami w wodach jeziora to  „Fudżi do góry nogami”. Efekt widoczny w dni z czystym przejrzystym powietrzem i bez wiatru, pozwala cieszyć się różnymi sceneriami, które zmieniają się wraz z porą roku i został ukazany na odwrocie banknotów o wartości 1000 jenów.

 

Wyjątkowa góra w całej Japonii

Charakterystyczna sylwetka wulkanu, którego szczyt jest pokryty śniegiem przez większą część roku, była i jest bardzo lubianym motywem w sztuce. Stara legenda oparta na „Opowieści o zbieraczu bambusu” mówi o tym, jak cesarz opuszczony przez księżycową księżniczkę Kaguya, rozkazał sługom zanieść list i eliksir nieśmiertelności, które otrzymał od niej na wierzchołek najwyższej góry i tam je spalić. Dym z płonącego eliksiru unoszący się ponad szczytem góry spowodował, że ludzie nazwali ją fushi, co oznacza „nieśmiertelność”, „życie wieczne”. Z biegiem lat przyjęła się udźwięczniona wersja – Fudżi. W użyciu były zresztą różne warianty nazwy, jak np.: Fuji-no-takane - “Wysoki Szczyt Fudżi”, Fuji-no-ne - „Szczyt Fudżi”, Fu-gaku - „Bogaty Szczyt” . 

 

Wokół nazwy góry powstało również nieporozumienie wynikające z dwoistości czytania znaku oznaczającego „górę”. Jego sinojapońskie odczytywanie brzmi san (od chińskiego shān). Natomiast zgodnie z odczytywaniem japońskim znak ten czyta się yama – stąd alternatywna nazwa góry: Fuji-no-yama. Po chińsku nazwa góry jest zapisywana identycznie, a wymowa to: Fùshìshān. Wskutek zbieżności fonetycznej słowo san określające „górę” utożsamia się często z -san, występującym po nazwiskach japońskich tytułem grzecznościowym, oznaczającym „pan/pani”. Stąd też czasem tworzone jest błędne sformułowanie „szanowna Fudżi”, czy też „pan/pani Fudżi”. Język japoński jest wysoce homofoniczny i podobieństwa fonetyczne są bardzo liczne. Obecnie sposób, w jaki Góra Fudżi jest pisana po japońsku, oznacza Wyspę Dostatku. Ale popularna teoria mówi, że nazwa została pierwotnie napisana w znaczeniu Niezrównanej Góry, ponieważ jest to góra, która nie przypomina żadnej innej w Japonii. Inna teoria głosi, że ponieważ śnieg nigdy nie znika ze szczytu, nazwa pierwotnie oznaczała Niewyczerpaną Górę, a  zdaniem niektórych badaczy, nazwa wulkanu może pochodzić z języka ajnuskiego, od Fuchi – imienia bogini ognia.

 

 

Autor / fot. © Adam Białas - dziennikarz, ekspert rynku, dyr. BIALAS Consulting & Solutions

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Podróże Tłuczenie jajek i “wybuch wozu”, czyli Wielkanoc w krajach śródziemnomorskich Biuro prasowe
2024-03-29 | 10:00

Tłuczenie jajek i “wybuch wozu”, czyli Wielkanoc w krajach śródziemnomorskich

Wielkanocne tradycje krajów śródziemnomorskich skrywają bogate dziedzictwo kulturowe i religijne, które wyznacza nie tylko sposób obchodzenia tego ważnego święta,
Podróże Pupil na pokładzie. Bezpieczna i komfortowa świąteczna podróż z czworonogiem
2024-03-29 | 01:00

Pupil na pokładzie. Bezpieczna i komfortowa świąteczna podróż z czworonogiem

W najbliższych dniach wielu z nas wyjedzie w odwiedziny do bliskich, a w świątecznych podróżach towarzyszyć będą nam nasze koty i psy. Podróżowanie samochodem ze zwierzęciem
Podróże Odkryj ponadczasowe tradycje lecznicze i rytuały SPA w Pamukkale
2024-03-28 | 16:30

Odkryj ponadczasowe tradycje lecznicze i rytuały SPA w Pamukkale

O każdej porze roku Türkiye (Turcja) oferuje odwiedzającym różnorodne możliwości wypoczynku. Jedną z najstarszych atrakcji tego kraju jest słynna łaźnia turecka

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.