Walentynki last minute – 7 hoteli idealnych na święto zakochanych
Niegdyś pod poduszkę wkładano gałązkę rozmarynu, by ujrzeć przeznaczoną osobę albo obdarowywano ukochanego własnoręcznie wykonaną laurką. Choć historia święta zakochanych sięga czasów starożytnego Rzymu, do dziś celebruje się je na całym świecie. A jak? Sposobów na spędzenie walentynek jest wiele, ale redaktorzy Magazynu Travelist, wybierając najseksowniejsze hotele z oferty portalu, polecają wyjazd we dwoje w wyjątkowe miejsce – intymną randkę wartą zapamiętania.
Hotel bez dzieci
Manor House SPA ***** to hotel tylko dla dorosłych, co z pewnością przekona niejedną parę, by wybrać się do niewielkiej miejscowości Chlewiska, położonej ok. 140 km od Warszawy. Wnętrza tego stylowego obiektu są połączeniem klasycznej pałacowej architektury oraz luksusu w stylu wellness. Wśród atrakcji zakochani znajdą natomiast m.in. rzymskie łaźnie, japońskie kąpiele ofuro, firewalking, gabinet bioodnowy, komnatę witalności czy holistyczne SPA, które uzyskało nagrodę w plebiscycie Perfect SPA Awards w kategorii Najlepszy Hotel SPA dla dorosłych.
Romantyczna ucieczka na mazurską wyspę
Niełatwo o bardziej romantyczny hotel, niż Mikołajki Leisure & SPA *****, który leży na wyspie na środku Jeziora Mikołajskiego. W nim na zakochanych czeka m.in. niezwykły, pozwalający na prawdziwe odprężenie Świat Saun. Sucha, solna, parowa, błotna, infrared – każda oferująca unikatowe doznania. Pobyt można śmiało połączyć z romantycznymi spacerami po Mikołajkach określanych mianem mazurskiej Wenecji albo po prostu zaszyć się na kilka dni w tym zdumiewającym miejscu z ukochaną osobą przy boku.
Strefa poza Stresem
Hotel Notera SPA **** mógłby być synonimem relaksu. Ten nowoczesny obiekt, leżący nad jeziorem Charzykowskim w otoczeniu Borów Tucholskich, pozwoli gościom na nowo odkryć spokój i rozpalić zmysły. Znajduje się tu jedyna w Polsce Strefa Poza Stresem, dzięki której można osiągnąć stan całkowitego odprężenia. Inną relaksującą atrakcją jest floating, czyli unoszenie ciała na wodzie nasyconej solą Epsom. Tego nie da się opisać, dlatego trzeba spróbować – najlepiej we dwoje!
Czekoladowe masaże i zabiegi winoterapii
Dlaczego by nie połączyć święta zakochanych z podróżą w czasie? To możliwe w Dworze Kombornia Hotel & Spa **** i Wine Garden ***, którego historia sięga XVI wieku. Wnętrza świetnie oddają klimat tamtych lat, a relaksowi można oddać się w strefie wellness w dworskiej oranżerii o powierzchni 1000 m2. Do dyspozycji gości jest wiele różnych atrakcji, a uwagę – szczególnie w walentynki – przyciągają zmysłowe zabiegi winoterapii i czekoladowy masaż. Brzmi jak plan idealny.
Relaks dla ciała i ducha
Mazurski kompleks tylko dla dorosłych, z dala od zgiełku miasta, a blisko natury. Kameralny hotel Martiany 21 – zlokalizowany nieopodal Jeziora Dobskiego – przyciąga pruską architekturą, nastrojowymi wnętrzami oraz urokliwym otoczeniem lasów i łąk. Z powodzeniem można się tu zaszyć ze swoją drugą połówką, oddając się błogiemu relaksowi. Doskonała kuchnia, atrakcje wellness z bogatą ofertą masaży relaksacyjnych, a nawet ognisko – wspomnienia gwarantowane!
Witalizujące zabiegi i seanse SPA
Dębowy Biowellness & SPA *** to magiczne miejsce na terenie zabytkowej posiadłości w otoczeniu Gór Sowich. Hotel jest otoczony rozległym parkiem w stylu angielskim i oferuje wypoczynek zgodny z filozofią biowellness. Goście mają dostęp do jedynego w regionie biostawu kąpielowego, sauny Apiforium i tężni solankowej. To także okazja do skorzystania ze zmysłowego SenseSPA z apiterapią i witalizującymi zabiegami. Walentynki to doskonała okazja, by sprawić przyjemność nie tylko drugiej połówce, ale i sobie.
Winogronowe SPA
Romantyczna kolacja w eleganckiej rezydencji z kieliszkiem polskiego wina z Winnicy Niemczańskiej – to jeden z wielu pomysłów na celebrowanie walentynek w Hotelu Niemcza Wino & Spa ***. W tym dolnośląskim, przedwojennym obiekcie kryje się niejedna tajemnica, a odkryć ją najlepiej we dwoje. Można tu spróbować zabiegów SPA opartych na dobroczynnym działaniu winogron lub oddać się błogiemu lenistwu w strefie basenowej. Wszystko zależy od Was.
Bo Natura, to nie bzdura!
Wielki powrót pracy marzeń w roli World Travel Hackera!
5 najpiękniejszych plaż w okolicy europejskich stolic
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.
Prawo
Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia
Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.
Handel
Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa
Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.