Praktycznie i ekonomicznie: płyty dachowe ze zintegrowaną wiatroizolacją

Małgorzata Wnorowska
Forestor
ul. Postępu 14
02-676 Warszawa
m.wnorowska@forestor.pl
609192635
www.forestor.pl
Przy niższym kącie nachylenia dachu należy wziąć pod uwagę wolniejsze odprowadzanie wody. Aby zapewnić maksymalną szczelność takiej konstrukcji, można ją zabezpieczyć tradycyjną membraną wiatroizolacyjną. Szybciej i wygodniej będzie jednak zamontować płyty STEICOsafe z fabrycznie przyklejoną na całej powierzchni membraną dachową. Chronią przed wiatrem, zwiększają odporność dachu na opady deszczu, a wygodne formaty znacznie upraszczają procesy budowlane.
Im kąt nachylenia dachu jest wyższy, tym więcej opadów może swobodnie spłynąć za okap. To jeden z powodów, dla których dwuspadowe konstrukcje dominują w naszym krajobrazie. Jednak w nowoczesnej architekturze coraz popularniejszym zwieńczeniem koncepcji projektowych są dachy o niższym spadku, które nie górują nad bryłą budynku. Nie boimy się już o ich funkcjonalność i bezpieczeństwo, dzięki specjalistycznym technologiom pokrycia. Bardzo dużym udogodnieniem w realizacji dachów z połaciami o niskim spadku są płyty wstępnego krycia STEICOsafe ze zintegrowaną membraną wiatroizolacyjną.
Redukcja czasu nawet o 40%
Niezależnie od rodzaju dachu, jego najważniejszym zadaniem jest ochrona wnętrza przed niekorzystnym działaniem warunków atmosferycznych, zarówno niskich, jak i wysokich temperatur, silnego wiatru oraz deszczu. Bardzo ważna jest szczelność, ponieważ zawilgocenie może prowadzić do uszkodzenia konstrukcji nie tylko samego dachu, ale również całego budynku. Dlatego aby podwyższyć odporność na opady deszczu, a jednocześnie zabezpieczyć płyty nakrokwiowe przed uszkodzeniem mechanicznym, podczas montażu stosuje się na nich membranę wiatroizolacyjną. Ma ona za zadanie chronić budynek przed nawiewaniem zimnego powietrza do wnętrza, ale zabezpiecza go również przed wodą, która może przedostawać się przez nieszczelności w warstwach przegrody. Wiatroizolacja daje wiele korzyści, jednak jej montaż jest czasochłonny i generuje większe koszty. Dlatego inwestorów, którzy planują budowę domu z dachem o niskim nachyleniu ucieszy zapewne fakt, że dostępny jest szybszy i łatwiejszy sposób - płyty wstępnego krycia STEICOsafe ze zintegrowaną membraną wiatroizolacyjną. Nie trzeba jej więc wykonywać na placu budowy, co bywa uciążliwe szczególnie podczas porywistego wiatru, kiedy dochodzi do fałdowania membrany. Możemy również ograniczyć zużycie zszywek, a czas montażu płyt z fabrycznie przyklejoną wiatroizolacją skraca ten etap prac nawet do 40%.
Bez mostków termicznych i ryzyka pleśni
Dachy są trudne oraz kosztowne w naprawie, dlatego ważne jest ich prawidłowe zaprojektowanie i wykonanie. Duże znaczenie dla bezpieczeństwa i trwałości ma warstwa wstępnego krycia. Osłania konstrukcję i stanowi warstwę podkładową dla pokrycia zasadniczego. Płyty STEICOsafe mogą być stosowane na dachach wentylowanych o kącie nachylenia już od 50, sprawdzą się również w przypadku dachów spadzistych o podwyższonych wymaganiach na opady deszczu, np. na obszarach górskich. Zapewniają skuteczną ochronę przed deszczem nawet jeżeli występują małe nierówności krokwi. Wykonane z włókien drzewnych płyty są otwarte dyfuzyjnie, co z kolei zabezpiecza konstrukcję dachu przed uszkodzeniami spowodowanymi przez parę wodną i gromadzącą się wilgoć. Umożliwiają odparowanie jej nadmiaru z wewnątrz przegrody dachu na zewnątrz, eliminując ryzyko powstania pleśni czy grzybów.
STEICOsafe są mocowane bezpośrednio do krokwi dachowych poprzez kontrłaty. Dzięki takiemu połączeniu można zminimalizować liniowe mostki termiczne, czyli miejsca, przez które budynek będzie tracił ciepło.
Jedna płyta na dwa problemy
Płyty wstępnego krycia ze zintegrowaną wiatroizolacją pozwalają wykonać szczelny, otwarty dyfuzyjnie dach, a jednocześnie rozwiązać inny ważny problem – zapewnią wymagany współczynnik przewodzenia ciepła U ≥ 0,15. Odpowiednia do zakładanych parametrów warstwa STEICOsafe (dostępne są w grubości od 40 do 240 mm) w połączeniu z termoizolacją z wełny drzewnej STEICOflex 036 to optymalna bariera skutecznie zabezpieczająca przed ucieczką ciepłą wytwarzanego wewnątrz budynku. Płyty chronią przed zbyt szybkim wychładzaniem w okresie zimowym, ale również nadmiernym nagrzewaniem się pomieszczeń pod wpływem promieni słonecznych. Włókna drzewne, z których są wykonane, zapewniają bardzo wolne przenikanie wysokich temperatur w najbardziej słoneczne dni.
Energooszczędna konstrukcja dachu z izolacją z włókien drzewnych pomaga spełnić specjalne wymagania ochrony akustycznej, na przykład na obszarach miejskich.
Poręczny format płyt: szerokość 600 mm i długość 1880 lub 2.230 mm nie sprawia problemów z ich przenoszeniem na placu budowy i ułatwia montaż. Przy mniejszej długości powierzchnia krycia wynosi 1,125 m2, przy większej – 1,338 m2.

BLIKUJ na raty w IKEA! Nowy sposób płatności dostępny w całej Polsce

Deweloperzy ukrywają ceny mieszkań. Z troski o klientów czy swoje portfele?

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
Wokalistka przyznaje, że wiosna była dla niej niezwykle pracowita, a i w kolejnych tygodniach też sporo się będzie działo, bo przygotowuje się do wydania nowego albumu. Bryska zdradza, że teksty jej nowych kompozycji są niezwykle osobiste. Postanowiła bowiem opowiedzieć odbiorcom o bardzo ważnym etapie w swoim życiu.
Handel
Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy

Zdaniem przedstawicieli Polskiej Federacji Producentów Żywności Polska nie jest jeszcze przygotowana na wprowadzenie systemu kaucyjnego 1 października br. Za główny powód opóźnień podają brak licencji, które mogą powodować potężne straty finansowe. Eksperci wskazują, że system może ruszyć z kilkumiesięcznym opóźnieniem, co spowoduje chaos zarówno wśród konsumentów, jak i w handlu.
Media
Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.