Premiera "Walki o oddech" - relacji zza drzwi szpitala covidowego
20 marca odbyła się premiera książki “Walka o oddech”, napisanej w pierwszoosobowej narracji przez lekarza walczącego od pierwszego dnia epidemii, publikującego pod pseudonimem Tomasz Rezydent. To zaproszenie czytelnika na dyżur na jednym z najcięższych oddziałów covidowych w Polsce, podczas którego wola życia i heroizm mieszają się z ludzkimi dramatami i bezsilnością - chorych, jak i personelu. Książka, wydana nakładem wydawnictwa BookEdit, stanowi kontynuację “Niewidzialnego Frontu”, debiutanckiego sukcesu autora.
"Walka o oddech" to zapis dzień po dniu, a czasem i minuta po minucie, walki ze straszliwym wirusem, który na oczach autora zabrał życie ponad 350 osób. Respiratory, duszący się chorzy, ludzkie dramaty i pacjenci cudem wyciągnięci z pogranicza życia i śmierci - to codzienność przedstawiona na kartach książki. Autor przedstawia relację wypełnioną surowymi doniesieniami z pola walki jednostek, jak i sparaliżowanego systemu ochrony zdrowia z dwoma najgorszymi falami koronawirusa. Książka ukazuje zarówno słodki smak zwycięstwa, jak i gorycz porażki, budzi skrajne emocje: od przerażenia, zszokowania i obrzydzenia, po wzruszenie i łzy.
Strach, ból i płacz. Najczęściej płacz rozpaczy, kiedy chorego na Covid-19 pacjenta nie udaje się uratować. Ale także łzy wzruszenia, gdy wygrywa walkę o oddech. Najnowsza książka Tomasza Rezydenta to wstrząsający zapis codziennej morderczej pracy na oddziale covidowym. Świadectwo cierpienia pacjentów, ale też wspaniałej, pełnej poświęcenia i pasji pracy lekarzy. I ostrzeżenie, że choć mijają kolejne fale pandemii, to wcale nie jest koniec dramatu - tak o książce “Walka o oddech” mówi Renata Kim, dziennikarka.
Inspiracją do napisania książki dla autora była chęć stworzenia relacji “z pierwszej ręki”, prawdziwej, surowej, czasem brutalnej, pokazującej systemową frustrację, ludzką nieodpowiedzialność i bezsilność, która towarzyszyła lekarzom każdego dnia walki z pandemią. - Jednym z celów, który przyświecał mi podczas pisania, było skonfrontowanie otaczającej mnie szpitalnej rzeczywistości do “oficjalnych danych” i doniesień, które propagowane były przez osoby, które nigdy nie widziały duszącego się człowieka. Chciałem, aby moi czytelnicy stanęli na moim miejscu i poznali moją codzienność w pandemii: sale wypełnione pacjentami walczącymi o ostatnie hausty tlenu, respiratory i pikające urządzenia monitorujące życie. Za każdym razem, gdy sam przeglądam karty książki, ponownie czuję emocje, które wylały się ze mnie na papier. Myślę, że ich siłę poczują również moi odbiorcy. - mówi Tomasz Rezydent, autor książki “Walka o oddech”.
Książka ukazała się nakładem wydawnictwa BookEdit w największych księgarniach internetowych i stacjonarnych w Polsce 20 marca. Patronami medialnym książki są portale: nieczytasz.pl, poradnikzdrowie.pl oraz telewizja TVS. Więcej informacji o książce znaleźć można również na profilu Tomasz Rezydent w mediach społecznościowych.
Tomasz Rezydent - (pseudonim literacki) - lekarz, mąż i ojciec, autor książki opisującej pierwszą falę walki z pandemią, pt. "Niewidzialny Front", która okazała się debiutanckim sukcesem. To lekarz z powołaniem, walczący od samego początku epidemii, wielokrotnie wypowiadający się dla radia i telewizji, aktywnie działający w mediach społecznościowych. Treści, które publikuje, szokują, wzbudzają podziw, ale i strach. Orędownik szczepień i przeciwnik teleporad, skupiony na badaniu i leczeniu chorych.
BookEdit to wydawnictwo współpracujące z doświadczonymi recenzentami, redaktorami i grafikami, wspierając autorów podczas wszystkich etapów pracy nad książką. W ofercie marki znajdują się książki drukowane, e-booki i audiobooki, a także profesjonalna korekta i redakcja, ghostwriting i copywriting. BookEdit działa w oparciu o takie wartości, jak jakość, niezależność i twórcza wolność. Oferta wydawnictwa skierowana jest do zawodowych pisarzy, debiutantów, blogerów i celebrytów, firm i korporacji, a także do tych wszystkich, którzy marzą o wydaniu własnej książki. Nakładem BookEdit ukazało się dotychczas 30 książek, m.in.: e-book “Pokonać siebie” Andrzeja Cichockiego, “Paranoja” Natalii Kostrzyckiej, “Ósmy kontynent” Mariusza Szeiba oraz “9 ognisk” Marka Tomalika.
KONTAKT DLA MEDIÓW:
Marta Paczka
tel.: +48 796 996 211
e-mail: marta.paczka@goodonepr.pl

Organizacje kobiece apelują do Ministerstwa Zdrowia o działania na rzecz dostępu do antykoncepcji awaryjnej

Zrób sercu przysługę tego lata

Geny mają znaczenie – szybka diagnostyka może zmienić życie z ALS
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.