Rak jelita grubego to nie wyrok. Kluczowe jest wczesne wykrycie
Z badania opinii przeprowadzonego przez SW Research dla marki Domowe Laboratorium wynika, że wielu Polaków postrzega raka jelita grubego jako chorobę nieuleczalną i trudną do wykrycia. Co trzeci respondent (32,3%) jest przekonany, że ten rak jest nieuleczalny, a 34,7% uważa, że diagnoza tego nowotworu jest wyjątkowo skomplikowana. Ponad połowa badanych (51,6%) sądzi, że terapia jest wyczerpująca dla organizmu, a 40,5% obawia się szybkiego rozwoju przerzutów. Te przekonania mogą wpływać na unikanie badań profilaktycznych i opóźnianie diagnozy, co zmniejsza szanse na skuteczne leczenie [1].
Rak jelita grubego we wczesnym stadium rozwija się podstępnie – przez długi czas może nie dawać żadnych wyraźnych symptomów. Objawy, które powinny wzbudzić naszą czujność, pojawiają się zwykle dopiero w bardziej zaawansowanej fazie choroby. Warto zwrócić uwagę na takie sygnały jak: obecność krwi w stolcu, zmiana rytmu wypróżnień w ciągu kilku miesięcy, zmiana kształtu stolca, zaparcia (które mogą wynikać ze zwężenia jelita), bóle w dolnej części brzucha, nudności, wymioty, ogólne osłabienie, niezamierzona utrata masy ciała. Pojawienie się takich objawów powinno skłonić do wizyty u lekarza i wykonania badań diagnostycznych. Do czynników ryzyka należy zaliczyć nie tylko kwestie genetyczne, nadużywanie tytoniu i alkoholu, czy niewłaściwą dietę.
– Wiek jest jednym z ważnych czynników ryzyka, bo u co najmniej 20% kobiet i 30% mężczyzn po pięćdziesiątce podczas kolonoskopii profilaktycznej wykrywane są polipy gruczolakowate, z których w przyszłości może się rozwinąć rak, a które będzie można usunąć od razu poczas badania – mówi dr n. med. Robert Staroń, specjalista gastroenterolog i specjalista chorób wewnętrznych.
Otyłość i nadwaga też należy zaliczyć do czynników ryzyka, zwłaszcza że powodują one permanentny stan zapalny w organiźmie.
– Według różnych badań i szacunków u osób z nadwagą ryzyko nowotworów jelita grubego zwiększa się o około 30%, a u osób z otyłością o około 50%. Otyłość i nadwaga są globalnym problemem społecznym, który przekłada się nie tylko na występowanie nowotworów, ale również na miażdżycę, udary, zawały. Występowanie otyłości jest pochodną nieprawidłowego jedzenia oraz braku ruchu. Edukacja o tym jak żyć zdrowo, jak się badać, dlaczego warto stawiać na profilaktykę powinna być kluczowa – dodaje dr n. med. Witold Mazur, kardiochirurg posiadający atestację I i II stopnia leczenia otyłości.
Jakie badania wykonać?
Polacy coraz częściej zdają sobie sprawę z roli badań profilaktycznych w wykrywaniu chorób, w tym raka jelita grubego. Aż 84,5% ankietowanych wskazuje kolonoskopię jako jedno z podstawowych badań, które diagnozują stan jelit i pomagają wczesnym etapie wykrywać nieprawidłowości, w tym nowotwór. Zaledwie nieco ponad połowa (54,3%) uznaje również test na obecność krwi utajonej w kale oraz sigmoidoskopię (7,8%) za ważne narzędzia diagnostyczne. Jakie badania warto uwzględnić w planie profilaktyki?
Po pierwsze testy na obecność krwi utajonej w kale. Jest to badanie wstępne, bezbolesne i nieinwazyjne. Można je wykonać samodzielnie w domu. Pamiętajmy jednak, że pozytywny wynik jest sygnałem do dalszej diagnostyki. Kolonoskopia jest uznawana za „złoty standard” w diagnostyce chorób jelita grubego. Polega na wprowadzeniu przez odbyt giętkiego endoskopu z kamerą, co pozwala na bezpośrednią wizualizację całego jelita grubego. Kolonoskopia umożliwia wykrycie patologicznych zmian, takich jak polipy czy nowotwory, a w wielu przypadkach również ich natychmiastowe usunięcie. Sigmoidoskopia jest z kolei badaniem, które pozwala ocenić wnętrze odbytnicy oraz dolnej części okrężnicy za pomocą sigmoidoskopu. Badanie jest być może mniej uciążliwe, ale jego zasięg jest ograniczony. W przypadku wykrycia nieprawidłowości w trakcie sigmoidoskopii, zazwyczaj konieczne jest wykonanie pełnej kolonoskopii w celu dalszej oceny.
Do jakiego lekarza się udać, gdy wynik testu będzie dodatni?
Mimo, że zazwyczaj kierujemy swoje kroki do lekarza pierwszego kontaktu, to część z osób wybiera prywatną służbę zdrowia, by przyspieszyć proces. I tutaj pojawiają się rozbieżności do jakiego lekarza udać się najpierw, gdy wynik testu na krew utajoną w kale był pozytywny. Respondenci biorący udział w badaniu SW Research wskazali zatem lekarza POZ (42,8%), gastroenterologa (38,7%), internistę/lekarza chorób wewnętrznych (31,1%). Na dalszych miejscach znalazł się onkolog (12,2%) oraz chirurg (5,8%). Wątpliwości dotyczące ścieżki pacjenta rozwiewa dr n. med. Robert Staroń.
– Pacjent, u którego test na krew utajoną w kale dał wynik pozytywny, powinien jak najszybciej skonsultować się z lekarzem rodzinnym lub gastroenterologiem. Lekarz rodzinny zrobi dokładny wywiad, wypyta o niepokojące objawy, ale też przeprowadzi proste badanie przez odbyt (tzw. badanie „per rectum”), które pomoże stwierdzić rozmaite patologie zlokalizowane w zasięgu badania palcem np. guzki hemoroidalne. Kolejnym krokiem (o ile lekarz rodzinny tak zdecyduje) będzie skierowanie na kolonoskopię, która pozwala ocenić stan jelit i wykryć ewentualnie zmiany. Tę będzie wykonywał już lekarz endoskopista (najczęściej gastroenterolog lub chirurg) – mówi dr n. med. Robert Staroń, specjalista gastroenterolog, specjalista chorób wewnętrznych.
Rak jelita grubego, pytania i odpowiedzi:
1. Gdzie kupić test na obecność krwi utajonej w kale? Jak rozpoznać test dobrej jakości?
Bezbolesne testy do samobadania można kupić w aptece i innych punktach sprzedaży. – Na rynku dostępne są testy o zróżnicowanej jakości, pochodzące od różnych producentów. Aby mieć pewność co do ich wiarygodności, warto wybierać te zarejestrowane jako wyroby medyczne i posiadające odpowiednią dokumentację. Takie testy są miarodajne i charakteryzują się wysoką jakością. Warto również zwrócić uwagę na źródło pochodzenia testu oraz upewnić się, że producent dostarcza pełen zestaw niezbędny do przeprowadzenia badania, co ułatwia jego prawidłowe wykonanie – mówi Przemysław Szymański z Hydrex Diagnostics.
2. Jak wykonać test na obecność krwi utajonej w kale? Instrukcja krok po kroku
https://www.youtube.com/watch?v=FEOqMgfXoMM
3. Co ma zrobić pacjent, któremu wyszło, że ma krew w kale?
– Pacjent, u którego test na krew utajoną w kale dał wynik pozytywny, powinien jak najszybciej skonsultować się z lekarzem rodzinnym lub gastroenterologiem. Lekarz rodzinny zrobi dokładny wywiad, wypyta o niepokojące objawy, ale też przeprowadzi proste badanie przez odbyt (tzw. badanie „per rectum”), które pomoże stwierdzić rozmaite patologie zlokalizowane w zasięgu badania palcem np. guzki hemoroidalne. Kolejnym krokiem (o ile lekarz rodzinny tak zdecyduje) będzie skierowanie na kolonoskopię, która pozwala ocenić stan jelit i wykryć ewentualnie zmiany. Tę będzie wykonywał już lekarz endoskopista (najczęściej gastroenterolog lub chirurg) – mówi Robert Staroń, specjalista gastroenterolog i specjalista chorób wewnętrznych
4. Jak przygotować się do kolonoskopii?
– Zabiegi kolonoskopowe można podzielić na profilaktyczne (wykonywane u osób bez objawów typowych dla nowotworu jelita grubego) oraz diagnostyczne obejmujące pacjentów z konkretnymi objawami ze strony układu pokarmowego. Celem kolonoskopii diagnostycznej jest wykluczenie lub potwierdzenie konkretnych chorób. Trzeba podkreślić, że badanie kolonoskopowe ma sens tylko wtedy, gdy jelito będzie czyste. A to oznacza, że pacjent musi się do tego badania dobrze przygotować. Przyjmijmy, że badanie jest wykonywane w środę rano. Zatem we wtorek rano (czyli w dniu poprzedzającym badanie) należy zjeść lekkie śniadanie, najlepiej płynne. Przygotowanie do zabiegu zaczniemy natomiast od wtorkowego popołudnia. Ważne jest również, by kilka dni wcześniej zastosować dietę bez spożywania ziaren, dlatego że ciężko – podczas oczyszczania – wyeliminować je w krótkim czasie z przewodu pokarmowego. Pod pojęciem ziarna mam na myśli nie tylko orzeszki, migdały, pomidory, kiwi czy mak, ale również popularne jogurty z ziarnami. Samo oczyszczanie polega na przygotowaniu i wypiciu środków (na rynku jest dużo różnych form, dostęnych zarówno w proszku, jak i w płynie) a następnie wypróżnieniu. Podczas takiego przygotowania należy przyjmować większą ilość płynów, najlepiej wody. W tym czasie nie spożywamy już żadnych posiłków – mówi Robert Staroń, specjalista gastroenterolog i specjalista chorób wewnętrznych.
Raport „Rak w świadomości Polaków” z wynikami badania opinii przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie Domowego Laboratorium, do pobrania: https://rakjelita.info
[1] Badanie opinii SW Research przeprowadzone na zlecenie marki Domowe Laboratorium (Hydrex Diagnostics Sp. z o.o.) w lutym 2025. Metodologia” CAWI, N=1000 (reprezentatywna grupa Polaków).
KONTAKT:
Agnieszka Żelazko
e-mail: agnieszka.zelazko|grupabrm.pl| style="background-color: rgb(255, 255, 255);"|agnieszka.zelazko|grupabrm.pl
Źródło informacji: Hydrex Diagnostics Sp. z o.o.

Walka z ALS – nadzieja w obliczu diagnozy

Rada Przedsiębiorców apeluje o uchwalenie przepisów zmieniających zasady wypłat zasiłku chorobowego

Tylko 7% Polaków wie, co oznacza pierwotna czystość wody
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Gwiazdy

Krzysztof Skórzyński: Dla mnie Wielkanoc ma wymiar symboliczny i duchowy. Podczas przygotowań w kuchni ja jestem od wykonywania poleceń córki
Gospodarz programu „Dzień Dobry TVN” lubi celebrować Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie. Z ekscytacją czeka więc na te świąteczne dni i zapowiada, że w tym czasie nie stroni również od obowiązków w kuchni. Co prawda szefują w niej panie, ale on dwoi się i troi, by pomóc jak najwięcej. Krzysztof Skórzyński zapewnia, że w menu oczywiście nie zabraknie „królowej” świątecznego stołu – tradycyjnej sałatki jarzynowej, a on będzie miał duży udział w jej przygotowaniu.
Medycyna
Polscy naukowcy rozwijają technologię hodowania bionicznej trzustki. Może ona rozwiązać problem cukrzycy insulinozależnej

Zespół polskich naukowców rozwija technologię hodowania bionicznej trzustki, którą będzie można wszczepiać pacjentom kwalifikowanym obecnie do przeszczepu od zmarłego dawcy. Taka procedura jest stosowana w najcięższych przypadkach cukrzycy typu 1, a niekiedy również w cukrzycy typu 2. Badacze, tworząc innowacyjną metodę leczenia dołożyli starań, by rozwiązać ryzyko najgroźniejszego powikłania, jakim jest odrzucenie wszczepianego narządu poprzez wykrzepianie. Do zbudowania narządu będą wykorzystywane komórki pacjenta, więc układ immunologiczny nie powinien odczytywać go jako obcy.
Prawo
400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie

W ciągu ostatnich kilku lat, od wejścia w życie przepisów Apteka dla Aptekarza, zamknięto ponad 2,2 tys. aptek w Polsce, a około 400 gmin nie posiada na swoim terenie apteki. Trzech na pięciu Polaków, aby kupić leki, musi się udać po nie do innej miejscowości. Sygnatariusze listu otwartego do minister zdrowia przygotowanego przez Koalicję „Na pomoc niesamodzielnym” apelują o zmianę priorytetów w legislacji dotyczącej rynku aptek. Wzywają też do podjęcia systemowych działań przeciwdziałających wykluczeniu zdrowotnemu ze względu na miejsce zamieszkania.