Komunikaty PR

Renowacja klasycznej Toyoty 2000GT w RPA - zaglądamy do warsztatu

2021-05-19  |  16:00
Biuro prasowe

Na początku marca 20201 roku Toyota South Africa ogłosiła, że rozpoczęła renowację jednego z niewielu zachowanych egzemplarzy największego skarbu wśród historycznych modeli marki – sportowego coupe 2000GT. Po dwóch miesiącach od rozpoczęcia projektu możemy razem z Toyotą SA zajrzeć do warsztatu, gdzie zabytkowe auto z Japonii zyskuje nowe życie.

 

Pierwszy supersamochód Toyoty powstał w 351 egzemplarzach, dlatego na rynku zachowało się do niego bardzo niewiele części zamiennych. To sprawia, że doprowadzenie auta do idealnego stanu jest niezwykle trudne. Toyota zdaje sobie sprawę z problemów, z jakimi wiąże się renowacja zabytkowych modeli. Stąd pomysł, by Toyota Gazoo Racing odtworzyła i uruchomiła produkcję części zamiennych do najsłynniejszych klasyków w ramach projektu GR Heritage Parts. Na początek marka skupiła się na częściach do 2000GT oraz Supry A70 i A80. Ich dostępność w autoryzowanych salonach marki sprawi, że więcej kolekcjonerów będzie mogło cieszyć się najbardziej cenionymi zabytkowymi Toyotami.

Zdobycie części zamiennych to dopiero początek zadania. Prace nie mogły ruszyć bez zespołu fachowców, którzy byliby w stanie odtworzyć oryginalne 2000GT w każdym szczególe. Przykłady ze świata sztuki jasno pokazują, że zabytków nie wolno oddawać do odrestaurowania amatorom. Niestety często kończy się to takimi katastrofami jak niezamierzona dewastacja cennego fresku Ecco Homo z kościoła pod Saragossą. Wystarczyła jedna osoba pełna dobrych chęci, ale pozbawiona umiejętności i talentu, by subtelne dzieło zamienić w karykaturę.

Generation Old School – doświadczeni fachowcy

Zdając sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka ciąży na zespole, który podejmuje się renowacji wyjątkowo rzadkiego zabytku, Toyota South Africa po skrupulatnej weryfikacji wybrała warsztat Generation Old School Benoni prowadzony przez team ojca i syna – Wynanda Strydoma Seniora i Wynanda Strydoma Juniora. Ich bogate doświadczenie obejmuje wiele cennych klasyków – od VW Beetle i VW Microbusa po amerykańskie muscle cars jak Ford Mustang czy Dodge Charger. Co prawda żaden z nich nie widział wcześniej Toyoty 2000GT na oczy, ale ich sprawność w rozkładaniu samochodów na części pierwsze i długa lista osiągnięć były wystarczającą rekomendacją. Strydomowie są znani z tego, że skrupulatnie dokumentują każdy krok w procesie renowacji, począwszy od rozmontowywania samochodu. Zanim przystąpili do właściwych prac naprawczych, z pomocą Toyoty zebrali komplet potrzebnych części, sprawnie przeczesując globalne rynki.

Zawsze gdy to możliwe ekipa Strydomów stara się naprawić i odświeżyć oryginalne części samochodu, zamiast od razu wymieniać je na nowe. W ten sposób nie tylko zachowują urok oryginału, ale także jego zabytkową wartość. Na szczęście od Toyota South Africa dostali bogaty zbiór książek i instrukcji na temat 2000GT, w tym duży album opisujący szczegółowo proces demontażu tego modelu oraz każdą część z osobna.

Demontaż

Niedługo po tym, jak samochód dotarł do Generation Old School, rozpoczęły się prace nad jego demontażem. Wynand Jr, który został szefem projektu, przyznał, że cały zespół zyskał dzięki tej pracy ogromną wiedzę. Wyjmowanie każdej śrubki i nakrętki wymagało wielkiej ostrożności, żeby jak najwięcej elementów zachować w dobrym stanie i użyć przy składaniu auta.

Najpierw karoseria została oddzielona od podwozia ­– po raz pierwszy od 53 lat, kiedy auto powstało w fabryce Yamaha Motors w mieście Iwata. Wynand Jr obejrzał dokładnie podwozie i stwierdził, że najważniejsze części są w dobrym stanie, więc ich renowacja nie będzie skomplikowana. Jednak wiele innych komponentów wymagało gruntownej naprawy lub wymiany. Na przykład koła ze stopu magnezu musiały zostać porządnie zagruntowane, a potem pomalowane lakierem w oryginalnym kolorze.

Jedno z trudniejszych wyzwań czekało we wnętrzu. Skomplikowana deska rozdzielcza wymagała bardzo ostrożnego demontażu, żeby żaden element się nie uszkodził. To było nie tylko czasochłonne, ale i stresujące zadanie. Na przykład drewniane wykończenie, pokrywające całą konsolę centralną, było kruche i wyblakłe, a przy tym bardzo cienkie. Trzeba było także uważać, żeby nie wygiąć chromowanych zdobień, a wiele przewodów rozpadało się po choćby lekkim dotknięciu. Sporo trudności wynikało też z tego, że 2000GT jest bardzo kompaktowy. Prace we wnętrzu skończyły się dla Wynanda Jr. całą serią uderzeń w głowę. Mimo to w końcu jego zespołowi udało się rozłożyć na części pierwsze całe wnętrze i podwozie.

Każda zdemontowana część została umieszczona w osobnym opakowaniu, opisana i zmagazynowana w bezpiecznym miejscu. Karoseria i podwozie trafiły do Dino’s Classic Restoration, gdzie nie tylko wyrównano wszystkie wgniecenia i deformacje, ale przywrócono oryginalny wygląd nawet najbardziej skomplikowanym szczegółom.

Srebrny czy czerwony?

Przygotowanie lakieru to jeden z ważniejszych etapów pracy nad samochodem. Najpierw trzeba było zdecydować, który z oryginalnych kolorów wybrać, a potem precyzyjnie dobrać odpowiedni odcień. W pierwszym kroku zespół sprawdził, którym lakierem był pierwotnie pokryty ten konkretny egzemplarz. Po numerze nadwozia MF10-10207 udało się ustalić, że samochód wyjechał z fabryki w kolorze Thunder Silver. Pojawiają się jednak głosy, że lepiej zachować taki kolor, w jakim trafił do warsztatu, czyli Solar Red. Decyzja na razie nie zapadła, a prace wciąż trwają, dlatego na ostateczny efekt będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Toyota South Africa będzie nadal relacjonować przebieg prac nad jednym z niewielu zachowanych egzemplarzy 2000GT.

Ikona sportowych samochodów

2000GT to pierwszy supersamochód Toyoty i drugie sportowe coupe w jej dorobku. Produkcja rozpoczęła się w 1967 roku i trwała do 1970 roku. Napędzał go rzędowy silnik o 6 cylindrach o pojemności 2,0 litrów i mocy 148 KM. Toyota 2000GT otrzymała lekkie aluminiowe nadwozie, mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu oraz hamulce tarczowe przy wszystkich kołach. Przy masie auta zaledwie 1125 kg 2-litrowy silnik zapewniał bardzo dobrą dynamikę. 2000GT osiągał maksymalnie 220 km/h, a od 0 do 100 km/h rozpędzał się w 8,4 s.

 

 

 

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Od snu do koszmaru Biuro prasowe
2024-05-12 | 21:00

Od snu do koszmaru

Używane supersamochody mogą dostarczyć tyle samo emocji co nowe, a dodatkowo są znacznie tańsze. Niestety – oprócz oczekiwanej dawki pozytywnej adrenaliny może się także
Motoryzacja Patryk Mikiciuk,Cyber Marian i plenerowa scena muzyki trance - AIR MOTO SHOW
2024-04-24 | 20:00

Patryk Mikiciuk,Cyber Marian i plenerowa scena muzyki trance - AIR MOTO SHOW

Pilskie lotnisko przygotowuje się na kolejną niezwykłą majówkę! AIR MOTO SHOW 2024, największe w Wielkopolsce wydarzenie motorsportowe i lotnicze, zaprasza wszystkich
Motoryzacja Przygotowanie do sezonu rowerowego: bike days w Elektrowni Powiśle
2024-04-16 | 12:37

Przygotowanie do sezonu rowerowego: bike days w Elektrowni Powiśle

Wczesna wiosna to idealny moment na przygotowanie do sezonu rowerowego. W dniach 18-20 kwietnia każdy, kto przyjedzie do Elektrowni Powiśle jednośladem, będzie mógł skorzystać z

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu

Tancerka lubi wypoczywać aktywnie. Po intensywnym okresie w pracy najpierw daje sobie jednak chwilę na złapanie oddechu i szybką regenerację, a dopiero później rusza na podbój danej okolicy. Edyta Herbuś zaznacza, że często decyduje się na pasjonujące wyprawy, dzięki którym może zwiedzać i poznawać urokliwe zakątki świata. Ale zdarza się również tak, że wybiera beztroskie wakacje na plaży pod palmami. Tegoroczny urlop będzie jednak krótki.

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać

Wokalista miał już okazję uczestniczyć w takich produkcjach jak: „Taniec z gwiazdami”, „Must Be The Music. Tylko muzyka”, „Azja Express”, „Lego Masters” i „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Jak podkreśla, bardzo ceni oryginalne projekty telewizyjne, bo dzięki nim może przeżyć wyjątkowe przygody i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego też nie wyklucza, że gdy padnie kolejna ciekawa propozycja, znów weźmie udział w podobnym projekcie.

Firma

Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.