Rodzinna powinność kontra pół-praca – czy opieka nad seniorem to już zawód?
Potrzeba wyspecjalizowanej opieki osób starszych stała się faktem. Dowodem na to są nie tylko kwestie demograficzne, takie jak dynamicznie postępujące starzenie się społeczeństwa, ale również aspekty kulturowe. Wciąż powszechny w naszym kraju tradycyjny model rodziny sprawia, że w Polsce opieka nad osobą starszą nadal najczęściej funkcjonuje w sferze prywatnej i traktowana jest jako powinność. Jednak wraz z rosnącą liczbą dorosłych wymagających codziennej pomocy, coraz wyraźniej widać konieczność profesjonalizacji zawodu opiekuna.
Według danych z publikacji Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej[1] pod koniec 2019 roku aż 9,7 mln Polaków było w wieku powyżej 60 lat, a w ciągu ostatnich 5 lat ich liczba wzrosła o ponad 900 tys. Wraz ze starzeniem się społeczeństwa, coraz więcej z tych osób będzie potrzebowało pomocy ze strony innych ludzi. W Polsce zazwyczaj taka odpowiedzialność spada na osoby z najbliższego otoczenia seniora.
Matki-Polki-Opiekunki
Ze względu na funkcjonujący społecznie stereotyp kobiety-opiekunki, osobami starszymi wymagającymi pomocy innych zwyczajowo zajmują się w Polsce kobiety, głównie te w wieku 50-69 lat[2]. Jednocześnie dla wielu z nich jest to dodatkowe obciążenie poza pracą zawodową i obowiązkami domowymi. Według raportu CBOS "Kobiety i mężczyźni w domu"[3], w większości gospodarstw w naszym kraju sprawami związanymi z prowadzeniem domu zajmują się Polki. Z kolei według raportu FOB[4], aż 27% badanych jest zdania, że osoby opiekujące się dziećmi spotykają się z większym zrozumieniem niż opiekunowie niesamodzielnych osób dorosłych. Co ważne, w kontekście opieki nad seniorem, wiele osób nie ma żadnego przygotowania do tej nowej roli, co może powodować ogromne koszty emocjonalne, a czasem również wpływać na aspekty fizyczne (np. w wyniku nieumiejętnego dźwigania unieruchomionej osoby).
– Aktualnie, w Polsce mamy do czynienia z opieką nad osobami starszymi w obrębie najbliższej rodziny, co wynika z funkcjonującego w naszym kraju tradycyjnego modelu rodziny i silnych więzi pomiędzy jej członkami. Jednak ze względu na rosnącą długość życia i coraz większą liczbę seniorów w społeczeństwie, taka forma opieki jest coraz trudniejsza do utrzymania. Dotychczasowe rozwiązanie sprawia, że osoby podejmujące się pomocy seniorom ze swojego najbliższego otoczenia często są przepracowane, a ze względu na brak odpowiedniego przeszkolenia mogą narazić się także na pogorszenie własnego zdrowia. Z drugiej strony, jak wynika z badania IQS[5] przeprowadzonego na zlecenie Promedica24, niemal połowa Polek miała do czynienia z opieką nad starszą osobą w rodzinie, co może stanowić także cenne doświadczenie dla osób rozważających podjęcie pracy opiekuna jako stałej ścieżki zawodowej – komentuje Beata Czech, Dyrektor Wykonawcza Promedica24.
Opiekun potrzebny od zaraz
Widoczny wzrost liczby osób starszych, które wraz z wiekiem mogą potrzebować coraz bardziej wyspecjalizowanej pomocy sprawia, że coraz ciężej jest pozostawiać ją jedynie na barkach członków najbliższej rodziny seniora. Z tego powodu rośnie zapotrzebowanie na osoby zawodowo zajmujące się opieką nad osobami starszymi, a już dziś na europejskim rynku opieki brakuje ponad 2 mln takich pracowników[6]. Odzwierciedla to także badanie „Barometr zawodów”[7], według którego opiekun, to jedna z profesji na którą w najbliższym czasie będzie się utrzymywał wysoki potencjał rekrutacyjny.
Beata Czech podkreśla, iż jednocześnie, ze względu na braki kadrowe w tej branży w całej Europie, jest to także dobry fach dla osób zainteresowanych pracą za granicą. Jak pokazują wyniki badania „Kobiety w dobie pandemii COVID-19” taki wyjazd z kraju w celach zawodowych rozważa aż 1/3 Polek. Jako najchętniej wybierany kierunek najczęściej wskazują one: Niemcy (43%), Holandię (42%) oraz Wielką Brytanię (41%).
Przyszłość wymaga profesjonalnej opieki
Tak duże zapotrzebowanie na ręce do pracy może stać się odpowiedzią na trudną sytuację wielu Polek po pandemii COVID-19, która miała wpływ na życie zawodowe aż 2/3 z nich[8]. W tym kontekście kluczowa jest jednak zmiana postrzegania pracy opiekuna osób starszych, która ze względu na dotychczasowe funkcjonowanie tego zajęcia głównie w ramach rodziny często traktowana jest jako pół-praca, wykonywana dorywczo lub tymczasowo. Co więcej, wielu opiekunów zatrudnianych bezpośrednio przez rodziny osób starszych wykonuje swoją pracę bez umowy. To wszystko zdecydowanie nie sprzyja wizerunkowi tego zawodu. Z drugiej strony, jak pokazują dane demograficzne oraz wspomniany już „Barometr zawodów”, można spodziewać się, że profesja ta stanie się „zawodem przyszłości”.
– Wykwalifikowani opiekunowie są w stanie łatwiej sprostać problemom dotykającym najstarszych seniorów, z racji wieku cierpiących na różne schorzenia. Z tego powodu już dziś warto mówić o ważnej roli tego zawodu i pokazywać go jako pełnoprawną ścieżkę kariery. W stopniowej profesjonalizacji tej profesji pomagają także szkolenia, które przechodzą pracownicy takich firm jak nasza – tłumaczy Beata Czech, Dyrektor Wykonawcza Promedica24.
Szczególnie dobrze w roli opiekuna osoby starszej odnajdą się ludzie, których naturalnie cechuje empatia i łatwość nawiązywania kontaktów międzyludzkich, ponieważ podstawą tego zawodu jest właśnie zbudowanie dobrej relacji z podopiecznym. Od kandydatów wymagana jest także podstawowa sprawność fizyczna oraz sumienność w wykonywaniu obowiązków. Opiekun w ramach swoich zdań pomaga seniorowi w codziennych czynnościach, organizuje takie aspekty życia jak wizyty u lekarza czy podstawowe zakupy oraz dotrzymuje mu towarzystwa stanowiąc dla niego również wsparcie psychiczne.
[1] Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej „Informacja o sytuacji osób starszych w Polsce za 2019r.” - https://das.mpips.gov.pl/source/2020/Informacja%20za%202019%20r.%2027.10.2020%20r..pdf
[2] Raport Promedica24 „Perspektywy rozwoju opieki senioralnej w Europie, 2020”
[3] https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2018/K_127_18.PDF
[4] http://odpowiedzialnybiznes.pl/wp-content/uploads/2020/08/FOB_Praca-zawodowa-a-pe%C5%82nienie-r%C3%B3l-opieku%C5%84czych-przez-kobiety-i-m%C4%99%C5%BCczyzn-w-Polsce.pdf
[5] Badanie IQS dla Promedica24 „Kobiety w dobie pandemii COVID-10. Raport z badania opinii kobiet”, maj 2020
[6] Raport Promedica24 „Perspektywy rozwoju opieki senioralnej w Europie, 2020”
[7] Tamże
[8] Tamże
Czy edukacja zdalna może mieć międzynarodowy poziom?
Neuroróżnorodność to cecha, a nie problem
Weź udział w darmowych szkoleniach dla Dyrektorów przedszkoli i żłobków!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Adam Kszczot: Radek Majdan to człowiek niezwykle mądry życiowo. Cieszę się też, że mogłem od ludzkiej strony poznać Kubę Rzeźniczaka
Biegacz zaznacza, że udział w formacie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” poszerzył jego horyzonty i dał mu nowe spojrzenie na ludzi i ich historie. Adam Kszczot podkreśla, że każdy uczestnik wniósł do programu coś unikalnego. Ich sylwetki i życiowe doświadczenia mogą więc być dla widzów przykładem i inspiracją. On sam jest pod dużym wrażeniem Radosława Majdana i Jakuba Rzeźniczaka.
Konsument
Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja dużym wsparciem w diagnostyce. Może być szczególnie cenna w chorobach rzadkich
Już nie tylko usprawnianie analizy badań obrazowych, ale i na przykład typowanie celów terapeutycznych w chorobach rzadkich to pola, na których w medycynie sprawdza się sztuczna inteligencja. Różne technologie zasilane SI wykorzystuje prawie 80 proc. podmiotów leczniczych, a inwestycja w nie zwraca się średnio w ciągu 14 miesięcy. Wraz z pokoleniową wymianą kadr widać też coraz większe otwieranie się lekarzy na korzystanie z narzędzi sztucznej inteligencji.