Samsung prezentuje nową linię lodówek Grand+
W ostatnim czasie wszyscy przekonaliśmy się, że robienie większych zakupów ma sens. Po pierwsze unikamy dzięki temu częstych wizyt w sklepie, a po drugie zawsze mamy pod ręką ulubione produkty. Te nawyki pozostaną z nami na długi czas, dlatego potrzebujemy rozwiązań, które sprostają nowej rzeczywistości i ułatwią nam zarządzanie domowymi obowiązkami. Skoro rzadziej robimy zakupy i decydujemy się na większe zapasy, potrzebujemy urządzeń, które zapewnią odpowiednią ilość miejsca do przechowywania i zadbają o świeżość żywności. W takie rozwiązania wyposażone są najnowsze lodówki Samsung.
Więcej znaczy więcej
Jak zmieścić ulubione produkty całej rodziny, świeże warzywa i tort na weekendowe przyjęcie? Nic prostszego, gdy w naszej kuchni znajdzie się lodówka z technologią Space Max™. Modele z nowej linii Samsung Grand+ mają pojemność aż do 385 litrów. Tak duża przestrzeń w środku urządzenia nie oznacza jednak zwiększenia gabarytów lodówki. Rozmiar zewnętrzny pozostaje taki sam, dzięki zastosowaniu specjalnego systemu izolacji, które umożliwia zmniejszenie grubości ścianek. Jednym słowem, możemy robić większe zakupy na dłużej, nie martwiąc się o dodatkowe miejsce w lodówce.
Dłuższa świeżość to podstawa
Każdy kto choć raz wyciągnął z lodówki zwiędłą sałatę lub ogórka, który stracił jędrność, zna uczucie zawodu i irytacji. Nie tylko marnujemy wtedy jedzenie, które zazwyczaj nie nadaje się już do użytku, ale też często nie mamy pod ręką żadnego zamiennika produktu. Na szczęście nowe lodówki Samsung Grand+ wyposażone zostały w technologie, które przedłużają świeżość i chronią produkty przed utratą smaku i właściwości odżywczych. Do takich rozwiązań należy komora zero Optimal Fresh +, którą można używać na dwa sposoby. W trybie pojedynczym ustawiamy jedną, stałą temperaturę. Wybierając tryb podwójny możemy wydzielić dwie strefy z różnym poziomem temperatur*. Lewa część z niższą temperaturą stwarza optymalne warunki do przechowywania mięsa, wędlin oraz ryb, a prawa, z wyższą temperaturą jest idealna dla owoców i warzyw**. Nasze preferencje co do wielkości stref dopasujemy za pomocą podziałki, a na zewnętrznym panelu wybierzemy tryb chłodzenia. Dzięki temu rozwiązaniu będziemy mieć pewność, że każdy produkt jest przechowywany w odpowiednik warunkach i pozostaje ***. Na świeżość produktów ma także wpływ odpowiednia wilgotność. W tym wypadku z pomocą przyjdzie szuflada Humidity Fresh+, która zapewnia specjalne warunki o wysokim poziomie wilgotności, aby warzywa i owoce pozostały dłużej świeże, nie tracąc wartości odżywczych, chrupkości, zapachu czy smaku.
Wsłuchaj się w ciszę i oszczędzaj energię
Cicha praca urządzeń domowych to marzenie wielu z nas. Samsung kolejny raz wychodzi naprzeciw oczekiwaniom użytkowników wyposażając swoje lodówki w nowy kompresor Digital Inverter zatwierdzony przez Instytut Badań i Certyfikacji VDE. Jego automatyczna praca zapewnia niskie zużycie energii przez dostosowanie prędkości do zapotrzebowania na chłodzenie. Udoskonalony kompresor wypływa także na redukując głośności urządzenia do zaledwie 35 dB, czyli tyle ile szept. To szczególnie istotne w kuchniach otwartych na salon. Niepokojące odgłosy z lodówki nie będą przeszkadzały w wieczornym relaksie z ulubionym serialem.
Elastyczność w działaniu
Koniec z ograniczeniem przestrzeni i sztywnym trzymaniem się układu półek w lodówce. Półka na butelki została wymyślona na nowo, po to aby zapewnić jeszcze większą elastyczność. Jej nowa konstrukcja umożliwia przechowywanie butelek o niestandardowych rozmiarach i kształtach. A jeżeli mamy ochotę, możemy postawić na niej jogurty lub produkty w kartonowych opakowaniach, bez obawy o to, że spadną między szczebelkami. W lodówkach z serii Samsung Grand+ nowe półki zaprojektowano tak, by swobodnie można było na nich ustawiać produkty o różnych kształtach i wielkości. Można także swobodnie wsuwać i wysuwać półki, gdy sięgamy po głębiej schowane produkty. Takie rozwiązania nie tylko umożliwiają elastyczne korzystanie z urządzenia, ale także pozwalają zachować porządek w lodówce.
Najnowsze lodówki Samsung z serii Grand+ to urządzenia, które odpowiadają na potrzeby użytkowników pragnących bardziej wydajnych i funkcjonalnych sprzętów. Do wyboru są trzy wielkości urządzeń (185, 193, 203 cm) oraz sześć kolorów frontów: stal nierdzewna, szczotkowana stal nierdzewna, metaliczny grafit, czarny malowany, grafitowa stal, beżowy. W nowej linii urządzeń znajdziemy szereg rozwiązań i technologii, które pozwolą przechowywać więcej ulubionych produktów i dłużej zachować ich świeżość.
* Ustawienia temperatur w strefach są zależne od ogólnych ustawień chłodziarki.
** Przykładowe warunki dla temperatury chłodziarki 1°C. Temperatura w lewej strefie jest obniżona o 2°C względem tej ustawionej w całym urządzeniu.
*** Wyniki testu świeżości przeprowadzone na sałacie lodowej wykonane przez SLG Prüf- und Zertifizierungs GmbH dla lodówek RS6*N8* (w porównaniu do modelu RSA1U*).
Proste przyjemności na zimowe wieczory
Sylwester poza domem? Sprawdź, czy twój dom jest przygotowany na włamanie
Łazienka inspirowana kolorem roku 2025 – jak ją urządzić?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.