Sprzątanie bez chemii. Jak zrobić domowe detergenty?
Każdy ma w domu „gospodarczą szafkę”. Co się w niej znajduje? Najczęściej szereg detergentów i środków czystości – płyny do podłóg, czyszczenia dywanów i okien, proszki do prania czy odkamieniacze. Są niczym żołnierze gotowi do walki o czystość naszego domu. Warto jednak zastanowić się, czy naprawdę potrzebujemy całej tej armii? W końcu alternatywa jest tańsza i bardziej przyjazna środowisku.
Można powiedzieć, że w dziedzinie środków czystości wymyślono już wszystko – sklepowe półki uginają się od kolorowych butelek i pojemników, które nęcą obietnicą okien bez smug i lśniących podłóg. Właśnie dlatego sięgamy po kolejne produkty, a zapas specyfików rośnie – w końcu każdy się przyda. Jednak lista korzyści drastycznie się skraca, jeśli sprawdzimy, jaką „bombę” chemiczną trzymamy pod zlewem i ile za nią zapłaciliśmy.
Powrót do korzeni
Rozwiązanie jest prostsze niż się wydaje – domowe detergenty. Ekologiczne i bezpieczne, z prostym składem, łatwe do wykonania. Takie, z których korzystano wtedy, gdy w sklepach królowały puste półki.
– Zaradność domowych gospodyń zawsze szła w parze z ekologią. Współczesne less waste przypomina dawne gospodarowanie produktem i gotowanie z resztek. Nie inaczej jest z dbaniem o czystość w domu, co niegdyś oznaczało sięganie do produktów, które miały swoje stałe miejsce w kuchni czy spiżarni i odkrywanie ich właściwości na nowo. Wystarczy wspomnieć np. kwasek cytrynowy, który nie tylko wzmacnia smak potraw, ale ma także działanie wybielające oraz przeciwbakteryjne. Soda oczyszczona – zwykle wykorzystywana jako środek spulchniający do wypieków – świetnie sprawdzi się do usuwania plam i czyszczenia różnych powierzchni. Wreszcie niepozorny ocet spirytusowy, którego używamy do marynat, dressingów czy surówek, okaże się świetnym pomocnikiem przy dezynfekowaniu czy usuwaniu nalotów z kamienia. Warto po nie sięgnąć, aby w ekologiczny sposób zatroszczyć się o czystość domu – mówi Marta Krokowicz, Brand Manager marki Paclan.
Może się wydawać, że samodzielne wykonanie detergentów to wiedza tajemna, której zdobycie wymaga nie lada zaangażowania i czasu. Nic bardziej mylnego – domowe środki czyszczące mają to do siebie, że są zazwyczaj kilkuskładnikowe, łatwe do wykonania i tanie!
Przepisy na domowe mikstury czyszczące:
- Domowy odkamieniacz do czajnika – wystarczy połączyć ocet spirytusowy z wodą w proporcji 1:1, a następnie go zagotować i wylać. Pamiętajmy o ponownym zagotowaniu czystej wody, aby pozbyć się cierpkiego zapachu.
- Pasta do czyszczenia przypalonych blach – wymieszajmy 10 łyżek sody oczyszczonej z 4 łyżkami gorącej wody, stopniowo dodając 3 łyżki octu. Powstałą pastę wetrzyjmy w przypalone miejsca i pozostawmy na kilka godzin, po czym usuńmy pozostałości za pomocą gąbki.
- Domowe tabletki do zmywarki – potrzebna będzie soda kalcynowana, którą można zrobić samodzielnie. 2 szklanki sody oczyszczonej zapieczmy w piekarniku nagrzanym do 200°C. Kiedy ostygnie, połączmy ją ze szklanka soli oraz kwaskiem cytrynowym (pół szklanki), stopniowo dolewając do niej 250 ml wody. Powstałą masą wypełnijmy foremki do lodu i pozostawmy do wyschnięcia na kilka godzin.
- Płyn do czyszczenia kafli, armatury łazienkowej i blatów kuchennych – pół szklanki octu połączmy z wodą w tych samych proporcjach, dodając kilka kropel dowolnego olejku eterycznego. Po wymieszaniu składników, przelejmy miksturę do buteleczki z atomizerem.
W ekologicznym pakiecie
Stosując domowe detergenty, nie zapominajmy o ściereczkach, zmywakach czy szczotkach, które ułatwią nam sprzątanie. Chcąc stworzyć przyjazne środowisku zestawy, możemy wybrać produkty z proekologicznym rodowodem.
– Matka natura dostarcza najlepszych surowców – właśnie taka dewiza przyświecała nam, tworząc artykuły gospodarstwa domowego z linii Paclan For Nature. Nie trzeba wiele, aby zadbać o planetę, np. sprzątając. Dlatego użyliśmy materiałów naturalnego pochodzenia – kukurydzy, agawy czy wiskozy – do produkcji celulozowych zmywaków czy ściereczek. Stawiamy także na recykling i odzyskujemy to, co się da – w ten sposób powstała ściereczka z mikrofibry z butelek PET – tłumaczy Marta Krokowicz, Brand Manager marki Paclan i dodaje – zmiana podejścia do detergentów i akcesoriów do sprzątania to nie tylko oszczędności w portfelu i mniej chemii na co dzień, ale przede wszystkim mały–wielki krok do bardziej świadomego życia. Takie podejście polecam każdemu!
Trzy projekty Tremend z nagrodą European Property Award!
Ciepłe światło i miękkie linie – aranżacja przestrzeni na planie otwartym
Paged Meble współpracuje z Maciejem Karpiakiem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Margaret: Wymowa języka francuskiego jest dla mnie bardzo wymagająca. Teraz znowu zaśpiewam w tym języku i mam nadzieję, że pójdzie mi lepiej
Wokalistka już po raz drugi w swojej karierze została zaproszona do udziału w show French Touch. Pięć lat temu na scenie towarzyszył jej Willy William i w duecie zaśpiewali utwór „Ego”. Margaret zaznacza, że nie było to łatwe zadanie, bo po prostu nie zna języka francuskiego. I do tej pory w tej kwestii nic się nie zmieniło, bo choć podoba jej się brzmienie tego języka i lubi słuchać Francuzów, to jej samej dużą trudność sprawia wymowa poszczególnych słów. Dlatego też i tym razem liczy na wyrozumiałość artysty, z którym będzie współpracować.
Media
Monika Mrozowska: Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu youtubowo-instagramowego. Testuję menu w restauracjach i rozmawiam z ciekawymi gośćmi
W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle aktorka zdradza, że zawodowo jest teraz mocno zaangażowana w dwa projekty. Pracuje nad kolekcją bielizny dla znanej marki i nad kanałem wideo, w którym będzie testowała menu w różnych warszawskich restauracjach i rozmawiała z ciekawymi gośćmi. Przed wakacjami Monika Mrozowska zaskoczyła też diametralną zmianą fryzury, ale jak podkreśla – ta metamorfoza nie była wyrazem ekstrawagancji, nie chodziło też o charakteryzację do nowej roli.
Transport
Pozytywne doświadczenia w podróży mogą poprawić kondycję fizyczną i psychiczną. Naukowcy zbadali to za pomocą teorii fizyki
Naukowcy z Australii sprawdzili, w jakim stopniu turystyka wpływa na naszą kondycję oraz jaki ma wpływ na ciało i psychikę. Wykorzystali do tego teorię stosowaną do tej pory w fizyce. Wnioski nie są jednoznaczne. Podróżowanie sprzyja poprawie zdrowia, pozytywnie oddziałując na najważniejsze układy w organizmie, i opóźnia proces starzenia, ale wyjazdy mogą mieć też negatywne konsekwencje, w postaci np. większego narażenia na choroby zakaźne, wypadki czy przemoc.