Szybka diagnoza, proste badanie – jak skutecznie walczyć z czerniakiem?
Ostatnie lata w naszym kraju są bardzo upalne i słoneczne. Gdy planujemy wakacyjny wyjazd – taka pogoda wydaje się być wymarzona. Jednak intensywna ekspozycja na słońce może doprowadzić do wystąpienia bólu głowy lub oczu, przyspieszyć starzenie się skóry (wpływając m.in. na powstawanie zmarszczek), a także w znaczący sposób zwiększyć ryzyko zachorowania na nowotwory skóry. Wśród nich szczególnie groźny jest czerniak. W jaki sposób prowadzić skuteczną profilaktykę nowotworów skóry i jakie objawy powinny nas zaniepokoić? Odpowiada lek. med. Małgorzata Kwiatkowska, dermatolog w Centrum Medycznym Damiana.
Czerniak – czym dokładnie jest?
Czerniak należy do grupy nowotworów złośliwych, które wywodzą się z melanocytów. Głównym czynnikiem jego powstawania jest zbyt intensywna ekspozycja ciała na promienie UV – i to zarówno w przypadku naturalnych promieni słonecznych, jak i lamp stosowanych w solariach. W genezie rozwoju czerniaka udział mają też predyspozycje genetyczne (np. rodzinny zespół zmian atypowych). Nie bez znaczenia są także uwarunkowania naszego organizmu (m.in. jasna karnacja czy niska zawartość barwnika w skórze) oraz mechaniczne i chemiczne podrażnienia, przez które skóra staje się osłabiona.
Przed czerniakiem można się ustrzec?
Czerniak jest bardzo groźnym nowotworem, który nie wykryty w porę staje się niezwykle niebezpieczny. Jednak im szybsza diagnoza, tym większa szansa na pokonanie choroby (nawet 100 proc. przy wczesnej fazie rozwoju). Oczywiście najlepszą ochroną zawsze jest profilaktyka, o którą w tym przypadku nie jest trudno. Najważniejszym elementem jest właściwa ochrona naszej skóry przed oddziaływaniem naturalnego i sztucznego promieniowania. W trosce o zdrową, ale także piękną skórę, używanie kremów do opalania to absolutna podstawa. Krem powinien zawierać odpowiedni filtr UV – nie mniejszy niż 30 SPF dla dorosłych i 50 SPF dla dzieci. Jeśli to możliwe, unikajmy także opalania w godzinach 11-16, kiedy jesteśmy narażeni na najmocniejsze promieniowanie słoneczne. Pamiętajmy również, że kremy do opalania działają do 3 godzin, należy więc smarować nimi skórę kilka razy dziennie.
Eksperci podkreślają – lampy UV w solarium zawsze szkodzą
W solariach stosowane są lampy UV, emitujące nawet kilkadziesiąt razy silniejsze promieniowanie niż naturalne promienie słoneczne. Skalę problemu dostrzegła m.in. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem, która przeprowadziła badania, z których wynika, że ryzyko zachorowania na czerniaka jest blisko 75 proc. większe u osób korzystających z solarium. Tak silna dawka promieniowania przenika przez skórę, niszczy kolagen, elastynę oraz DNA komórek. W konsekwencji, aby chronić „zagrożone” komórki, nasz organizm produkuje zwiększoną ilość melanocytów, które przesuwając się w kierunku skóry, doprowadzają do opalenizny. Uszkodzone lub osłabione komórki to większe ryzyko zachorowania na czerniaka, dlatego najlepszą decyzją dla naszego zdrowia jest całkowita rezygnacja z uczęszczania do solarium lub w ramach alternatywy korzystanie z opcji opalania natryskowego – komentuje lek. med. Małgorzata Kwiatkowska, dermatolog w Centrum Medycznym Damiana.
Badaj się – to proste
W przypadku pieprzyków i zmian skórnych ważna jest także samokontrola. Nawet jeśli byliśmy niedawno u dermatologa to i tak powinniśmy sami, przynajmniej raz w miesiącu sprawdzać, czy na ciele nie pojawiły się jakieś nowe zmiany. Do niepokojących objawów należą:
- asymetryczna budowa,
- nieregularny kształt,
- nierówne lub postrzępione brzegi,
- średnica przekraczająca 4 mm,
- nierównomierne rozłożenie barw w obrębie zmian skórnych.
Dermatolog? Minimum raz w roku
Regularne wizyty kontrolne u specjalisty (co roku lub co 2 lata), powinny stać się naszą rutyną. Tylko w ten sposób mamy szansę uniknąć rozwoju chorób lub szybko wykryć ewentualne, niepokojące zmiany. Każdy nowotwór zdiagnozowany wcześnie, daje zdecydowanie większe szanse na całkowite wyleczenie.
Kompleksowej kontroli wszystkich zmian obecnych na naszym ciele możemy dokonać już podczas jednej wizyty u specjalisty. Dermatolog wykorzystując nowoczesny sprzęt (np. Fotofinder Bodystudio ATMB dostępny np. w CM Damiana) może przeprowadzić badanie obejmujące mapowanie znamion, czyli tzw. videodermatoskopię. Specjalna głowica zakończona kamerą pozwala wyświetlić na ekranie monitora obraz wszelkich zmian skórnych, wykonać szczegółowe zdjęcia oraz dokonać analizy porównawczej wyników uzyskanych podczas obecnego i ostatniego badania. Jeśli ekspert zauważmy, że któraś ze zmian wygląda niepokojąco, wypisze skierowanie na biopsję lub zarekomenduje chirurgiczne usunięcie zmiany melanocytowej.

Zdrowie zaczyna się od profilaktyki: Samoleczenie fundamentem nowoczesnej polityki zdrowotnej UE

Cena zaniedbania – ile naprawdę kosztuje brak skutecznej terapii ran?

Neurologiczne choroby rzadkie w Lublinie leczą modelowo
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Powierza: Mimo wyniku wyborów prezydenckich z czasem będzie mniej podziałów w społeczeństwie. Chciałabym pierwszej damy, która stoi po stronie kobiet
Aktorka nie dziwi się, że wynik wyborów prezydenckich budzi tak ogromne emocje, bo przecież niemal równej połowie głosujących niezwykle trudno pogodzić się z tym, że nie wygrał właśnie ich faworyt. Eksperci zastanawiają się, jak będzie teraz wyglądał polityczny krajobraz, rządzący już podejmują pewne kroki, a Anna Powierza chce wierzyć, że nowy lokator Pałacu Prezydenckiego sprosta wyzwaniu i udowodni, że głos oddany na niego nie został zmarnowany. Na wysokości zadania powinna także stanąć jego żona.
Farmacja
Polacy leczą samodzielnie ponad połowę lekkich dolegliwości zdrowotnych. Jesteśmy liderem UE

Szacuje się, że w Unii Europejskiej codziennie występuje ok. 3,3 mln przypadków lekkich dolegliwości. Gdyby każdy pacjent zgłaszał się z nimi do lekarza, potrzebnych byłoby dodatkowo 120 tys. lekarzy pierwszego kontaktu lub obecni lekarze musieliby pracować dodatkowe 144 minuty dziennie. Polska pod względem samoleczenia, ze wskaźnikiem na poziomie 55 proc., plasuje się w czołówce UE. – Samodzielne leczenie to nie tylko kwestia wygody pacjenta, ale przede wszystkim realne odciążenie systemu ochrony zdrowia – przekonuje Ewa Królikowska z PASMI.
Ochrona środowiska
Naukowcy wzywają do większej ochrony oceanów. Przestrzegają przed groźnym w skutkach przełowieniem stad

Bioróżnorodność oceanów jest zagrożona i musimy zrobić wszystko, aby ją chronić – biją na alarm naukowcy z całego świata. Badani przez organizację Marine Stewardship Council wskazują, że przyczyniają się do tego przede wszystkim zmiany klimatyczne i przełowienie. W związku z przypadającym 8 czerwca Światowym Dniem Oceanów eksperci MSC zachęcają do wspólnej edukacji na temat tego, jakie działania może podjąć każdy z nas na rzecz ochrony morskiego ekosystemu.