Toyota Corolla TRD2000. Samochód wyścigowy w kamuflażu rodzinnego sedana
To jeden z najrzadziej spotykanych samochodów na świecie. Tak, chodzi o Corollę! A dokładnie o wyczynową Corollę TRD2000 z 1994 roku. Auto opracowała ekipa TRD (Toyota Racing Development), by uczcić starty Corolli w japońskiej serii JTCC.
Na pierwszy rzut oka Corolla TRD2000 niewiele różni się od rodzinnej Corolli sedan z tamtego okresu. Oparto ją na modelu E100, czyli siódmej generacji najpopularniejszego samochodu w historii motoryzacji. Po bliższym przyjrzeniu się faktycznie można zauważyć, że nie jest to po prostu rodzinna Toyota. Zdradza ją nieco obniżony prześwit, podwójna końcówka wydechu i tylny spojler. W rzeczywistości specyfikacja TRD2000 odtwarza wyścigową Corollę, która startowała w serii JTCC (Japanese Touring Car Championship) w 1994 i 1995 roku.
Powiedzieć, że dziś jest to bardzo rzadki model, to nic nie powiedzieć. Corolla TRD2000 była dostępna tylko w Japonii i wyprodukowano jedynie 99 egzemplarzy. Podobno na sprzedaż poszło zaledwie 10 aut. Obecnie Toyota Racing Development to oficjalne sportowe ramię Toyoty w Japonii i USA, ale w tamtych czasach TRD nie należało do Toyoty i nie produkowało samochodów w takim tempie jak motoryzacyjny gigant.
W 1994 roku Corollę TRD2000 można było kupić za 3 350 000 jenów, czyli prawie 32 000 dolarów – dwa razy więcej niż kosztowała standardowa Corolla w tamtym czasie. Po uwzględnieniu inflacji, dziś wyczynowa Toyota kosztowałaby 56 000 dolarów. W zamian klient otrzymywał auto ze sportowym silnikiem 3S-GE o pojemności 2,0 litrów i mocy 178 KM, napędem na przednią oś i 5-stopniową manualną skrzynią biegów. Skrzynia i wał napędowy pochodziły z dwóch różnych generacji Toyoty Celiki, dlatego silnik wymagał specjalnych modyfikacji. Samochód mógł pochwalić się również wyczynowym sprzęgłem i mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu. Tunerzy z Japonii dorzucili także 15-calowe koła TRD Type-FT z oponami Yokohama Grandprix M5, nowe zawieszenie, hamulce TRD i podwójną końcówkę układu wydechowego ze stali nierdzewnej.
1994 to był dobry rok dla Toyoty w motorsporcie. Japońska marka cieszyła się właśnie z pierwszego w swojej historii podwójnego mistrzostwa świata w WRC wywalczonego w 1993 roku – w klasyfikacji producentów dzięki Celice GT-Four i w klasyfikacji kierowców za sprawą Juhy Kankkunena. Co więcej, w sezonie 1994 Toyota powtórzyła ten sukces, tym razem z pomocą Didiera Auriola. Marka wygrała w 1994 roku także w wyścigach JTCC, za sprawą Corony E wystawionej przez zespół TOM’S.
Patryk Mikiciuk,Cyber Marian i plenerowa scena muzyki trance - AIR MOTO SHOW
Przygotowanie do sezonu rowerowego: bike days w Elektrowni Powiśle
Niterra przedłuża współpracę ze Scuderia Ferrari
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.
Gwiazdy
Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.
Konsument
Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie
Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.