Komunikaty PR

Toyota Mega Cruiser zadebiutowała 25 lat temu

2020-06-18  |  14:00
Biuro prasowe

Toyota Mega Cruiser, potężna japońska terenówka zbudowana z myślą o armii, ujrzała światło dzienne 25 lat temu. Kiedy auto zostało zaprezentowane w 1995 roku, już sama nazwa zapowiadała coś niesamowitego. Auto w cywilnej wersji było marzeniem wielu zapalonych off-roaderów, choć do sprzedaży na rynku przeznaczono tylko ponad 100 egzemplarzy i tylko w Japonii.

 

Surowy wygląd rasowego auta terenowego, którego nic nie zatrzyma, był całkowicie zrozumiały, biorąc pod uwagę jego wojskowe korzenie. Zanim Mega Cruiser został udostępniony do sprzedaży poza armią, trafił do piechoty zmotoryzowanej Japońskich Sił Samoobrony. Korzystały z niego także oddziały policji, straży pożarnej i służby ratownicze. Zamówienia na cywilny model Toyota zaczęła przyjmować w styczniu 1996 roku.

Był to największy samochód 4x4 sprzedawany kiedykolwiek przez Toyotę. Mierzył ponad 5 m długości, 2,2 m szerokości i 2,1 m wysokości. Rozstaw osi wynosił 3,39 m, a masa 2850 kg. Mógł pomieścić 6 osób i 750 kg ładunku. Według oryginalnej koncepcji pasażerami mieli być żołnierze, a ładunkiem moździerze i amunicja, ale szybko stało się jasne, że Mega Cruiser ma potencjał także jako cywilne auto dla profesjonalistów i entuzjastów bezkompromisowego off-roadu.

Silnik Mega Cruisera to niezniszczalny, 4-cylindrowy tubo diesel 15B-T, z bezpośrednim wtryskiem paliwa i intercoolerem, o pojemności 4,1 l i mocy 155 KM. Współpracowała z nim 4-stopniowa automatyczna przekładnia. Jak przystało na terenówkę, samochód miał stały napęd 4x4, mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu działający na różnice momentów obrotowych i blokadę centralnego mechanizmu różnicowego. Minimalny prześwit wynosił 420 mm.

Ciekawym rozwiązaniem był układ kierowniczy z 4 skrętnymi kołami, dzięki któremu samochód mógł w miarę sprawnie poruszać się na japońskich drogach – promień skrętu potężnej terenówki wynosił tylko 5,6 m. Komfort jazdy poprawiało dwuwahaczowe zawieszenie przy wszystkich kołach. Hamulce otrzymały wentylowane dyski.

Wojskowe wersje produkowano w najróżniejszych konfiguracjach nadwozia – od vanów po kabriolety. Cywilny Mega Cruiser występował tylko w wersji hardtop. Największe różnice między nimi można było zauważyć oczywiście we wnętrzu, które w autach na cywilny rynek było jedyne w swoim rodzaju. Duże, gładkie powierzchnie połączone z militarnymi stylizacjami robiły szczególne wrażenie. Auto było wyposażone we wszystko, co powinien mieć luksusowy samochód, łącznie z jednym lub nawet dwoma telefonami samochodowymi – zaawansowaną technologią połowy lat 90.

Mega Cruiser był dostępny tylko w Japonii i kosztował 74 000 funtów. To nie jest mało nawet dzisiaj, a co dopiero w 1995 roku. Jednak chętnych nie brakowało. Po latach wiadomo, że była to dobra inwestycja. Trzy lata temu Mega Cruiser z 1997 roku został wystawiony na sprzedaż w Monachium za 60 000 euro.

Choć samochód nie był sprzedawany poza Japonią, klienci z innych krajów chętnie importowali go na własną rękę. Jeszcze dziś można czasami znaleźć pojedyncze sztuki w USA, Australii czy Rosji. Każdy z nich to prawdziwy rarytas, gdyż Toyota wyprodukowała zaledwie nieco ponad 100 egzemplarzy cywilnej wersji. Produkcja Mega Cruisera zakończyła się w sierpniu 2001 roku, a ostatni samochód sprzedano w 2002 roku.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Motoryzacja Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy Biuro prasowe
2024-12-30 | 12:00

Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy

Jazda rowerem w sezonie zimowym stawia przed rowerzystami nie lada wyzwania, zwłaszcza gdy korzystają z jednośladów ze wspomaganiem elektrycznym. Klasyczne baterie litowo-jonowe w takich
Motoryzacja Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams
2024-12-19 | 12:00

Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams

6,5 tys. historii, 75 dni napływających zgłoszeń, 11 finalistów i 1 zwycięzca, a w zasadzie zwyciężczyni – tak w liczbach prezentuje się finał konkursu Uber Dreams. Podczas
Motoryzacja Prido prezentuje ofertę na Black Friday i Cyber Monday
2024-11-28 | 10:00

Prido prezentuje ofertę na Black Friday i Cyber Monday

Prido, polski producent wideorejestratorów samochodowych, przygotował ofertę promocyjną z okazji Black Week. Propozycja dotyczy flagowego wideorejestratora firmy – prido i9

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy

Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.

Prawo

Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich

Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.

Podróże

Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie

Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.