Toyota Supra z „Szybkich i wściekłych" sprzedana za 550 tys. dolarów
W tym samochodzie Paul Walker kręcił sceny na planie filmu Szybcy i wściekli. Teraz słynna Supra A80 z 1994 roku ma nowego właściciela, który zapłacił za nią 550 tys. dolarów, ustanawiając nowy rekord. Aukcja firmy Barrett-Jackson miała miejsce w Las Vegas w ten weekend.
Jaskrawo pomarańczowy lakier Candy Orange z Lamborghini Diablo, z okleiną Nuclear Gladiator stworzoną przez Troya Lee – trudno ten samochód pomylić z jakimkolwiek innym. Supra rozsławiona przez filmową serię, w której samochody są równie ważne jak bohaterowie, to model czwartej generacji (A80) z najmocniejszym silnikiem z gamy, czyli słynną turbodoładowaną jednostką 2JZ-GTE. Silnik ten ma 6-cylindrów ustawionych w rzędzie i pojemność 3,0 litrów. Sparowano go z 4-biegową skrzynią automatyczną. Razem z samochodem do nowego właściciela trafiła bogata dokumentacja samochodu i certyfikat potwierdzający jego autentyczność.
Silnik 2JZ-GTE to ulubiona jednostka tunerów ze względu na niezwykłą wytrzymałość i łatwość w modyfikowaniu, o czym dowiadujemy się zresztą również z filmu. To, że samochód Briana O'Connera, głównego bohatera filmu, nie jest seryjną Suprą, możemy poznać po nakładkach na progi, przednim spojlerze Bomex, potężnym tylnym skrzydle APR z aluminium i 19-calowych kołach Racing Hart M5 Tuner marki Dazz Motorsport.
Ta konkretna sportowa Toyota, wyprodukowana w 1994 roku, była najdroższym egzemplarzem Supry spośród ośmiu, które kupiono na potrzeby pierwszej części „Szybkich i wściekłych”. W tym samochodzie wcielający się w Briana O'Connera Paul Walker faktycznie nagrywał niektóre sceny. To prawdziwa sensacja na rynku kolekcjonerskich samochodów – w 2015 roku inna Supra z planu „Szybkich i wściekłych” została zlicytowana za 185 tysięcy dolarów, jednak w tamtym samochodzie Paul Walker nie siedział ani razu.
Filmowa kariera samochodu nie skończyła się na tym jednym filmie. W 2003 roku, czyli dwa lata później, auto zagrało w drugiej części serii – „Za szybcy, za wściekli” jako złota Slap Jack's Supra. Później przywrócono jej znany z pierwszej części wygląd.
Produkowana seryjnie od maja 1993 roku do sierpnia 2002 roku Supra czwartej generacji, czyli model A80, była ostatnią generacją Supry, aż do pojawienia się GR Supry (A90) w 2019 roku. Była to bardzo mocna i najbardziej agresywna generacja w dotychczasowej historii tego modelu. Samochód można łatwo rozpoznać po ponadczasowej sportowej stylistyce i seryjnym dużym tylnym skrzydle. Ogromnym atutem tego auta była wysoka jakość wykonania i odporność na ekstremalną eksploatację oraz jego gama silnikowa. Należały do niej 3,0-litrowy, rzędowy silnik o 6 cylindrach w wersji wolnossącej 2JZ-GE i twin-turbo 2JZ-GTE, który w najmocniejszej wersji rozwijał 324 KM mocy przy 5600 obr./min i moment obrotowy 427 Nm przy 4000 obr./min. Silniki 2JZ Toyoty są bardzo cenione przez tunerów – w samochodach driftingowych wyciska się z nich nawet 1000 KM.
Patryk Mikiciuk,Cyber Marian i plenerowa scena muzyki trance - AIR MOTO SHOW
Przygotowanie do sezonu rowerowego: bike days w Elektrowni Powiśle
Niterra przedłuża współpracę ze Scuderia Ferrari
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów
Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.
Film
Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.
Gwiazdy
Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.