Trwa druga edycja loterii konsumenckiej WINIARY – Budyniowe Love.
Jesień jest dla wielu z nas czasem spokojnych wieczorów spędzanych w domu, często z kubkiem herbaty i kocem. Warto jednak urozmaicić te chwile, przygotowując pyszne, ciepłe desery z najbliższymi. Nic nie zacieśnia więzi lepiej niż wspólne gotowanie i słodkie przyjemności. Trwa druga edycja loterii konsumenckiej marki WINIARY – Budyniowe Love. Do wygrania atrakcyjne nagrody!
Sezon na ciepłe pyszności
Nie ma lepszego sposobu na jesienny wieczór niż spędzenie go z najbliższymi osobami. Wspólne przygotowywanie słodkich pyszności sprawdzi się idealnie, a z drobną pomocą budyni WINIARY będzie to przyjemne i łatwe. Niezależnie czy jesteśmy fanami prostych, klasycznych deserów czy wolimy eksperymenty w kuchni – budynie WINIARY to doskonała baza. Ciasto czekoladowe, waniliowa owsianka, a może malinowe racuchy? Jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia. Budynie WINIARY to coś więcej niż tylko pyszny deser – to okazja do budowania więzi, wywoływania uśmiechów i tworzenia wspomnień, które na długo pozostaną w sercach rodzin.
Dla fanów jesiennej aury, dostępne są dwa limitowane smaki budyni WINIARY – Pumpkin Spice Latte oraz Karmelizowane Jabłko. Dzięki tym nowościom nasze wypieki również nabiorą jesiennego klimatu. WINIARY zapewnia niezapomniane chwile dbając o każdy szczegół.
Loteria Budyniowe Love
Z okazji budyniowego sezonu, WINIARY zaprasza do wzięcia udziału w drugiej edycji loterii Budyniowe Love, w której do zdobycia będą fantastyczne nagrody. Aby wziąć udział w loterii, wystarczy w terminie od 1 października kupić dowolny deser WINIARY i zachować dowód zakupu, a następnie do 30 listopada wysłać SMS na nr 70996 o treści WINIARY.nr z dowodu zakupu. Co można wygrać? Od razu po zgłoszeniu dowiadujemy się, czy udało nam się zdobyć 100 zł. Dodatkowo każde zgłoszenie bierze udział w losowaniu nagrody miesięcznej – vouchera na kwotę 5 000 zł do Katalogu Marzeń, do wykorzystania na przykład na rodzinne warsztaty. Więcej informacji można znaleźć na stronie: Budyniowe Love loteria | WINIARY. Organizatorem loterii jest Unique One Sp. z o.o.
Wprowadź wyjątkowe smaki do jesiennych deserów – budynie WINIARY zadbają o różnorodność w twojej kuchni i zainspirują do wspólnego spędzania czasu. Weź udział w loterii Budyniowe Love i podaruj swojej rodzinie wyjątkową chwilę słodyczy!
Budyniowa kampania
Akcję WINIARY Budyniowe Love wspiera szeroka kampania promocyjna, która obejmuje komunikację w punktach sprzedaży (materiały POS i standy), działania w social mediach, w których skład wchodzą kampania bannerowa, rich media, platforma blix, ale również współpraca z influencerami oraz DOOH.
***
O marce WINIARY
WINIARY łączą to, co najlepsze w tradycji polskiej kuchni z nowoczesnym podejściem do gotowania. Marka towarzyszy Polakom już od ponad 80 lat, kiedy to na terenie dawnej osady Winiary pod Kaliszem powstała Fabryka WINIARY. W ofercie ma ponad 230 produktów, a wśród nich m.in. zupy, pasty, majonezy, buliony, sosy, dania gotowe, przyprawy, galaretki, kisiele czy budynie. Marka WINIARY inspiruje, dostarcza pyszne i proste w przygotowaniu przepisy oraz dzieli się wiedzą na temat zbilansowanych i wartościowych potraw. Serwis internetowy winiary.pl jest jedną z najpopularniejszych stron kulinarnych w Polsce i największym polskim serwisem kulinarnym prowadzonym przez markę. Od 2020 roku WINIARY angażują się również w działania na rzecz niemarnowania żywności, realizując szeroką kampanię „Pomagamy w gotowaniu i niemarnowaniu”. W tegorocznym rankingu Best Brands Poland 2023, marka zwyciężyła i została wybrana najlepszą polską marką – Best Polish Brand.
Więcej informacji oraz kulinarne inspiracje znaleźć można na:
Strona WWW | Facebook | Instagram | YouTube | TikTok
Dodatkowych informacji udziela:
Małgorzata Wrochna, Junior Account Manager, Publicis Consultants,
malgorzata.wrochna@publicis-consultants.com, tel. +48 692-520-880
Skyry – codzienna dawka mocy, z Piątnicy, no bo skąd!
Ciasta na sylwestrowy stół
Marnowanie żywności w święta: wyrzucamy 1,6 kg jedzenia na osobę [BADANIE]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.