Uwierz w recykling!
Obalamy 7 mitów o segregacji odpadów
Uwierz w recykling!
Po co segregować odpady, skoro potem i tak są mieszane w śmieciarce? Czy rzeczy z materiałów z recyklingu mają dobrą jakość? – wciąż pojawiają się tego typu pytania, choć w lipcu minie już 7 lat od wprowadzenia powszechnego obowiązku segregowania odpadów. Rozwiewamy te wątpliwości!
Przyzwyczailiśmy się już do segregacji odpadów w domu, pracy, w naszym otoczeniu. Chociaż zasady „ustawy śmieciowej” obowiązują już od 2013 roku, to nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że zużyty plastik, szkło czy papier to nie odpad, a cenny surowiec. Żeby jednak dostały „drugie życie”, pierwszy krok należy do każdego z nas: odpady trzeba umieścić we właściwym pojemniku. W innym przypadku mogą skończyć na wysypisku, a nie jako pełnowartościowy, nowy produkt. Dlatego każdy odpowiednio posegregowany odpad ma znaczenie, a postawa osób, które wkładają dodatkowy wysiłek w prawidłową segregację, jest godna naśladowania! W jakiej postaci może do nas wrócić choćby popularna butelka PET? Mówi o tym najnowsza kampania „Uwierz w recykling” naturalnej wody mineralnej Nałęczowianka.
A oto 7 stereotypów, mitów i wątpliwości, które organizatorzy kampanii „Uwierz w recykling” rozwiewają z okazji 7-lecia obowiązku segregacji odpadów.
#1: Po co segregować odpady, skoro potem są one mieszane w śmieciarce?
„Śmieciarka czy inne auto odbierające odpady może mieć wewnątrz odrębne komory na poszczególne frakcje odpadów lub odbiór konkretnych frakcji może odbywać się w różne dni tygodnia czy o różnych porach danego dnia. Dzięki temu plastik, papier czy szkło nie są mieszane! Prawidłowa segregacja odpadów w domu jest kluczowa dla jakości surowców i ich efektywnego recyklingu.” – mówi Anna Kamińska z Organizacji Odzysku Opakowań Rekopol, koordynator projektu „Działaj z imPETem!”. Pamiętajmy, że jeśli np. zmieszamy tłuste resztki z papierem, zostanie on zanieczyszczony i wtedy nici z recyklingu. Segregowanie ma sens!
#2: Czy muszę myć opakowania, które wyrzucam?
Nie trzeba – i nawet nie powinno się tego robić, by zapobiegać dodatkowemu zużyciu wody. Odpady zostaną umyte i oczyszczone w zakładzie prowadzącym recykling. Ale musimy je bardzo uważnie sortować, by uniknąć zanieczyszczeń, które uniemożliwią przetworzenie odpadów.
#3: Pojemniki na odpady zabierają w domu tyle miejsca – naprawdę nie da się inaczej?
Na rynku są dostępne bardzo pomysłowe rozwiązania – np. piętrowe pojemniki do segregacji – które nie tylko są bardzo funkcjonalne (również w małym mieszkaniu), ale i designerskie! Warto też opakowania opróżniać i zgniatać przed wyrzuceniem, by zajmowały jak najmniej miejsca w koszu. Przekłada się to też na mniej kursów samochodu odbierającego odpady, a przez to – na mniejszą emisję CO2.
#4: Jeśli jestem poza domem i mam do wyrzucenia np. plastikową butelkę po wodzie, a nigdzie nie ma żółtego pojemnika, to nie ma innego wyjścia: muszę ją wyrzucić do jakiegokolwiek kosza.
Postaraj się tego nie robić! Spotkajmy się jeszcze raz – zachęcałaby butelka PET, gdyby umiała mówić. Tylko od Ciebie zależy, czy będzie miała szansę na kolejne życie – jako bluza polarowa, buty, zabawka, poduszka, słuchawki... Trzy przedmioty z tej grupy wygrały casting i zostały bohaterami filmów kampanii „Uwierz w recykling” naturalnej wody mineralnej Nałęczowianka. Celem kampanii jest zaangażowanie każdego z nas do działań na rzecz przetwarzania butelek PET. Główną rolę grają właśnie butelki Nałęczowianki, które w 50% zostały wykonane z innych butelek i zastanawiają się, co czeka na nie w „kolejnym życiu”. Którym popularnym przedmiotem codziennego użytku zostaną? A może powrócą jako kolejna butelka? Filmy można zobaczyć m.in. na kanale YouTube marki: https://www.youtube.com/channel/UCY23O6gq44H39glgyFSViGA.
#5: Czy rzeczy stworzone z materiałów z recyklingu mogą mieć wysoką jakość, skoro pochodzą z zużytych produktów?
Pewnie! W recyklingu stosuje się najnowocześniejsze technologie, by uzyskać przetworzony materiał o jakości dorównującej tworzywom pierwotnym. Materiał z recyklingu można stosować też do produkcji opakowań dla żywności. Na przykład PET z recyklingu jest wykorzystywany do produkcji nowych butelek na wodę mineralną (tego typu opakowania stosuje już m.in. Nałęczowianka). W tym celu wykorzystywany jest tylko rPET, który spełnia najbardziej rygorystyczne normy. Dlatego plastik z butelek PET w procesie recyklingu jest wielokrotnie czyszczony i myty oraz poddawany wielu badaniom. W efekcie rPET jest czysty i bezpieczny, a przy tym lekki i trwały. Poza tym – nadaje się do kolejnego przetworzenia. I kolejnego. I kolejnego! Nie trzeba jednak jechać do sortowni odpadów czy zakładu zajmującego się recyklingiem, żeby zobaczyć w jaki sposób plastik odzyskuje „drugie życie” – wystarczy obejrzeć wideo dostępne pod tym linkiem: https://www.nestle.pl/butelki-pet-cenny-surowiec To niecodzienna szansa – bramy tego typu miejsc są przecież na co dzień zamknięte dla osób z zewnątrz…
#6: Zakrętki od butelek PET – wyrzucać do tego samego kosza?
Butelki PET i zakrętki wykonane są co prawda z różnych rodzajów plastiku, ale można je umieszczać w tym samym, żółtym pojemniku. W procesie recyklingu są cięte na małe kawałki, które następnie umieszcza się w wodzie. Ponieważ plastik z butelek i plastik z zakrętek mają różne gęstości, te pierwsze toną, a te drugie – pływają po powierzchni. Pozwala to oddzielić je od siebie i poddać różnym metodom recyklingu – ponieważ oba tworzywa można przetworzyć!
#7: Segregacja jest bez sensu, bo recykling nie przynosi żadnych korzyści.
To nieprawda! Odpowiednio posegregowane odpady mają szansę trafić do recyklingu, a recykling pozwala zmniejszać ilość odpadów na wysypiskach, chronić zasoby naturalne, ograniczać emisję gazów cieplarnianych oraz redukować zużycie energii i zasobów. Na przykład jeśli przetworzymy tonę tworzywa PET (z którego wykonane są chociażby plastikowe butelki), pozwoli to zaoszczędzić tyle energii, ile wystarczyłoby na całoroczne potrzeby aż dwóch domów, do atmosfery nie dostanie się dwutlenek węgla, którego ilość odpowiadałaby 22 tysiącom kilometrów jazdy samochodem oraz zaoszczędzimy tyle wody, ile potrzeba na 33 cykle pracy zmywarki do naczyń![1].
„Tzw. rPET jest niezwykle wszechstronnym surowcem. W kampanii „Uwierz w recykling” pokazujemy, że można go wykorzystać na szereg różnych sposób, m.in. do produkcji kolejnych butelek.” – mówi Katarzyna Sternowska, brand manager Nałęczowianki – „Jednak nie byłoby to możliwe bez wsparcia konsumentów, ponieważ wszystko zaczyna się od umieszczenia butelki PET w odpowiednim, żółtym koszu. Dziękujemy wszystkim, którzy przez poprawną segregację przyczyniają się do ochrony środowiska!”.
Producent Nałęczowianki zobowiązał się, że do 2025 roku, w skali globalnej, 50% PET w butelkach będzie pochodzić właśnie z recyklingu.
W celu uzyskania dodatkowych informacji prosimy o kontakt:
Joanna Purzycka Koordynator ds. PR Nestlé Waters Email: joanna.purzycka@waters.nestle.com Mobile: +48 600 040 402
|
|
O Nestlé
Nestlé w Polsce jest wiodącą firmą w obszarze żywienia, zdrowia i dobrego samopoczucia z portfolio blisko 1600 produktów i prawie 70 marek, w tym m.in.: NESCAFĒ, WINIARY, GERBER, PRINCESSA, KIT KAT, LION, NESQUIK, NAŁĘCZOWIANKA oraz PURINA. Nestlé działa na polskim rynku od ponad 25 lat. Firma zatrudnia aktualnie 5500 pracowników w 8 lokalizacjach.
O Nestlé Waters
Numer 1 na świecie w produkcji wody butelkowanej. Firma prowadzi swoją działalność produkcyjną w 30 krajach, posiada 87 zakładów i zatrudnia blisko 28 tys. pracowników. W portfolio Nestlé Waters znajduje się 48 unikatowych marek (od naturalnych wód mineralnych po wody stołowe), włączając w to markę Nestlé Pure Life, Acqua Panna, Perrier i S.Pellegrino oraz rozlewaną w Polsce Nałęczowiankę. Poprzez te marki Nestlé Waters zachęca całe rodziny do picia większej ilości wody oraz napojów na bazie naturalnych składników, współpracuje z lokalnymi społecznościami, by chronić wspólne zasoby wodne, a także opracowuje kompleksowe rozwiązania w zakresie opakowań z tworzyw sztucznych, w celu zmniejszenia wpływu na środowisko.
[1] Dane z rynku francuskiego od Citeo, instytucji zajmującej się gospodarką odpadami.
SYLWESTER LAST MINUTE. Jak zaplanować sylwestrowy wypad w jeden dzień?
MP3 | Stres Polaków. 75% zmaga się z napięciem każdego tygodnia
Nowy Rok w harmonii z naturą – ekologiczne postanowienia na 2025
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Podczas realizacji zdjęć do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” w Grecji Jakub Rzeźniczak mieszkał w pokoju z Radosławem Majdanem. Ucieszyło go to, bo w wolnych chwilach mogli wymieniać swoje spostrzeżenia dotyczące aktualnej sytuacji w piłce nożnej. Miał też okazję się przekonać, czy mąż Małgorzaty Rozenek również jest perfekcyjnym panem domu. Niestety byłemu bramkarzowi zdarzało się chrapać, co przełożyło się na bezsenne noce Jakuba Rzeźniczaka.
Ochrona środowiska
Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.