Warszawskie kamienice rodziny Wedlów
Dowiedz się, jak czekoladowa rodzina upiększała krajobraz Warszawy
Dynastia Wedlów mieszkała w Warszawie od końca XIX wieku. W tym czasie nie tylko wprowadziła mieszkańców stolicy do świata czekolady, ale również przyczyniła się do osiągnięcia architektonicznego piękna miasta. Z okazji Światowego Dnia Architektury przypominamy trzy niezwykłe budynki rodziny Wedlów w Warszawie.
Szpitalna 8
Kamienica przy ulicy Szpitalnej 8 została zaprojektowana przez Franciszka Braumana. Jej budowa została ukończona w 1893 roku. Na tej samej działce działała wedlowska fabryka czekolady, a w narożniku Emil Wedel, syn założyciela marki, otworzył „Sklep staroświecki”, w którym do dziś znajduje się najstarsza Pijalnia Czekolady E.Wedel. Dom określono „bombonierką pana Wedla”. Budynek dalej zachwyca swoim wyglądem - wystrój fasady nawiązuje do renesansu włoskiego.
W 1894 roku „Kurier Warszawski” pisał o kamienicy: Nowa ta trzypiętrowa kamienica, należy do piękniejszych budowli w ostatnich czasach w naszem mieście wzniesionych; lokale wewnętrzne z komfortem urządzone o posadzkach fornirowanych i drzwiach dębowych, artystycznie wykonanych przez znaną fabrykę pana Tworkowskiego; balustrady żelazne i roboty kute pochodzą z pracowni p. Zieleńskiego, urządzenia sklepu stylowe wraz z repozytorjum dopełnił p. Deduchowski. W salonie pierwszopiętrowym mieści się piękny plafon pędzla artysty-malarza p. Buchbindera. Obszerny nowo otwarty zakład równa się okazałością pierwszorzędnym sklepom Europy.
„Dom Wedla” - Puławska 28 róg Madalińskiego 2/4
Kamienica na rogu ulicy Puławskiej i Madalińskiego na Starym Mokotowieto jeden z najwybitniejszych warszawskich przykładów modernizmu w architekturze. Dom wybudowany został w latach 30. nazlecenie Jana Wedla, ówczesnego właściciela Fabryki Czekolady E.Wedel i wnuka Karola Wedla, założyciela marki. Budynek był zaprojektowany przez Juliusza Żórawskiego. Jest to dom o innowacyjnym charakterze, jako pierwszy w Polsce był wybudowany na bazie spawanego szkieletu ze stalowych belek. „Dom Wedla” zyskał miano najbardziej luksusowego budynku na przedwojennym Mokotowie. Jego mieszkania są duże, mają od 3 do 5 pokoi o metrażu od 80 do 97 m2. Firma budowlana Romana Sobieszka, która była odpowiadała za postawienie budynku była wyjątkowo przesądna. W domu nie ma drzwi wejściowych o numerze 13 - po numerze 12 następuje od razu 14. W kamienicy zamieszczono eleganckie windy, własną spalarnię śmieci i zbiorczą antenę radiową, co czyniło go idealnym miejscem do życia. Kamienica zyskała też artystyczne elementy. Wholu dostępnym od ulicy Madalińskiego powstało malowidło Zofii Stryjeńskiej „Taniec góralski”, a na dziedzińcu wewnętrznym, obok prostokątnej sadzawki, ustawiono niezachowaną rzeźbę Stanisława Komaszewskiego zatytułowaną „Sielanka” lub „Koziołek”.Ten sam artysta był autorem miedzianej kompozycji „Tygrys”, która zawisła nad wejściem do usytuowanego w na rogu sklepu firmowego E.Wedel. Dodatkowo, wkrótce po ukończeniu budowy na dachu został zamieszczony neon z napisem „E.WEDEL CZEKOLADA”. W zeszłym roku marka we współpracy ze wspólnotą mieszkańców odnowiła znany neon.
Kamienica przy ul. Puławskiej stała się symbolem „Lex E.Wedel” - ustawy sejmowej z 24 marca 1933, która ustanawiała ulgi dla nowowznoszonych budynków, pod warunkiem ich ukończenia do roku 1940. Ulga obejmowała okres 15-letni od początku pierwszego roku podatkowego po rozpoczęciu użytkowania obiektu i obejmowała wszelkie podatki od placu i budynku. W ramach ustawy, budujący mógł też odliczyć koszty budowy od ogólnej sumy obłożonej podatkiem dochodowym. Ustawa była impulsem, który uruchomił polski rynek budowlany w czasie, gdy Polska dotknięta była Wielkim Kryzysem i panował zastój inwestycyjny.
Foksal 13
Kamienicę przy ul. Foksal 13Jan Wedel kupił w 1933 r., po czym postanowił unowocześnić jej niezwykle ozdobną fasadę. Chciał dostosować piękny budynek do najnowszych trendów, a w tamtym czasie popularnym stylem stawał się modernizm pozbawiony zdobień i ornamentów. Przebudowa zlecona została Zdzisławowi Mączeńskiemu, architektowi często współpracującemu z Wedlem. Warto zauważyć, że przy okazji przebudowy dom został wyposażony w pierwszą w Warszawie panoramiczną windę, która wzbudziła w stolicy prawdziwą sensację. W kamienicach z przełomu XIX i XX wieku windy były awangardowym dodatkiem oraz symbolem nowoczesności oraz wygody. Ówcześnie większość mieszkańców stolicy korzystała ze schodów i dostawała się do swoich mieszkań o własnych siłach. Pod koniec 2019 r. słynna winda powróciła w nowym stylu. Dziś w zachowanym oryginalnym szybie, ponownie przeszklonym oraz odrestaurowanym, znajduje się jej współczesny odpowiednik.
Opisaliśmy tylko kilka z wielu posiadłości rodziny Wedlów w Warszawie, jednak to właśnie te lokalizacje w ostatnich latach zyskały nowe życie, dzięki odnowionym wyróżnikom takim jak neony czy winda. Warto czasami przenieść się w czasie i udać się na spacer pod Foksal 13, wypić gorącą czekoladę w Pijalni na Szpitalnej lub zobaczyć po zmroku świecący napis przy Puławskiej 28.
SYLWESTER LAST MINUTE. Jak zaplanować sylwestrowy wypad w jeden dzień?
MP3 | Stres Polaków. 75% zmaga się z napięciem każdego tygodnia
Nowy Rok w harmonii z naturą – ekologiczne postanowienia na 2025
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Podczas realizacji zdjęć do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” w Grecji Jakub Rzeźniczak mieszkał w pokoju z Radosławem Majdanem. Ucieszyło go to, bo w wolnych chwilach mogli wymieniać swoje spostrzeżenia dotyczące aktualnej sytuacji w piłce nożnej. Miał też okazję się przekonać, czy mąż Małgorzaty Rozenek również jest perfekcyjnym panem domu. Niestety byłemu bramkarzowi zdarzało się chrapać, co przełożyło się na bezsenne noce Jakuba Rzeźniczaka.
Ochrona środowiska
Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.