Komunikaty PR

Z każdej chmury cenny deszcz

2020-06-10  |  13:00
Biuro prasowe
Kontakt
Sylwia Makowska
Orchidea Creative Group

ul. Ruska 51B
50-079 Wrocław
s.makowska|grupaorchidea.pl| |s.makowska|grupaorchidea.pl
517 412 466
https://grupaorchidea.pl/
Do pobrania inf_pras ( 0.15 MB )

Za nami ekstremalnie suchy kwiecień i umiarkowanie ciepły maj. Skutki nieprzewidywalnej i zmiennej pogody mogą być bardzo dotkliwe zarówno lokalnie, jak i w skali całego kraju. Na szczęście coraz częściej udaje nam się trafnie ją przewidzieć, a co najważniejsze – wykorzystywać do swoich celów. W jaki sposób?

Ludowe przysłowie mówi: „Suchy kwiecień, mokry maj, będzie żyto jako gaj”. Gdyby więc zdać się na mądrości naszych przodków, ten rok powinien być bardzo urodzajny. Odmiennego zdania są jednak współcześni eksperci z dziedziny meteorologii i klimatu. Niemalże bezśnieżna zima i niedostateczna ilość opadów deszczu wiosną zwiastują suszę, a co za tym idzie słabe zbiory zbóż i wczesnych owoców. To z kolei przełoży się na późniejsze wysokie ceny tych towarów i uderzy po kieszeniach nas wszystkich. Czy istnieje skuteczny sposób, by w przyszłości zapobiec tego typu negatywnym scenariuszom?

(Nie)odwracane zmiany?

Nie da się zaprzeczyć, że klimat w naszym kraju dynamicznie się przeobraża. Z roku na rok obserwujemy, że zimy stają się coraz cieplejsze, a lata uciążliwie upalne. Do anomalii pogodowych i ich skutków wielu z nas przyzwyczaja się jednak zbyt szybko – niekiedy niedostatecznie lub wcale nie próbując im przeciwdziałać. Dzięki edukacji i mediom świadomość problemu, jakim staje się brak wody, na szczęście rośnie, a do walki z jego konsekwencjami przystępują już nie tylko pojedyncze gospodarstwa domowe, ale całe miasta. Duże metropolie nie chcą już kojarzyć się z betonowymi dżunglami i stawiają na rozwój terenów zielonych, które w naturalny sposób regulują obieg wody w przyrodzie. Nie chodzi tu jednak o rozległe pola zielonej trawy. Receptą na suszę mają być łąki kwietne, które na terenach miejskich tworzą lepszy mikroklimat, obniżają temperaturę powietrza i zapobiegają nagrzewaniu się gleby. Do tego zatrzymują pyły towarzyszące smogowi i filtrują wody opadowe. Są więc zarazem rozwiązaniem ekologicznym i ekonomicznym – przekonuje Anna Góral, ekspert firmy Galeco, polskiego producenta systemów rynnowych. Do głównych zadań miejskich włodarzy należy dziś także planowanie obszarów dla retencji, infiltracji oraz odparowywania deszczówki. W wielu gminach uruchamia się także specjalne programy dotacyjne takie jak np. „Złap deszcz”, który po sukcesie pierwszej edycji doczekał się we Wrocławiu swojej kontynuacji. W ramach projektu mieszkańcy, którzy spełnią określone w nim wymagania, mogą ubiegać się o zwrot nawet 80% wydatków związanych z realizacją instalacji do wyłapywania deszczówki. Podobne inicjatywy funkcjonują już w Warszawie, Gdańsku, Lublinie czy Bielsku-Białej.

Złap deszczówkę!

300 litrów – taką ilość wody jesteśmy w stanie odprowadzić z dachu o średniej powierzchni w czasie zaledwie kwadransa opadów deszczu. Czy to dużo? Mniej więcej tyle w ciągu całego tygodnia zużywa 1 osoba podczas kąpieli pod prysznicem. Deszczówka jest zatem cennym surowcem, który możemy gromadzić, a następnie z powodzeniem wykorzystywać w domu oraz jego otoczeniu. Woda deszczowa świetnie sprawdzi się przy podlewaniu roślin czy pracach porządkowych na terenie naszej posesji. Jest miękka, przez co idealnie nadaje się do mycia samochodu, czy okien - nie pozostawiając po sobie białego osadu. Jej zbieranie jest nie tylko ekologiczne, ale – co może ważniejsze dla niektórych ekonomiczne. Właściwie spożytkowana deszczówka przyczynia się do mniejszego zużycia wody wodociągowej, a także zredukowania opłat za ścieki. Efektem tego są duże oszczędności w domowym budżecie, które mogą wynosić nawet 50%!. Jak zatem zacząć zbieranie deszczówki? – Wodę deszczową można magazynować w pojemnikach ogrodowych czy nawet beczkach. Najprostszym i zarazem najefektywniejszym sposobem jej pozyskania jest jednak ustawienie specjalnych kolumnowych zbiorników, których pojemność może dochodzić nawet do kilku tysięcy litrów. Woda deszczowa trafia do nich przez rurę spustową, do której podłącza się tzw. wyłapywacz – wyjaśnia ekspert firmy Galeco. Wielu inwestorów decyduje się także na budowę specjalnych studzienek, które złączone z pionem spustowym magazynują wodę opadową pod ziemią. Najbardziej złożoną opcją jest jednak instalacja z doprowadzeniem wody opadowej bezpośrednio do toalety czy pralki.

Panujące powszechnie przeświadczenie, że woda jest obecna wszędzie i mamy jej pod dostatkiem, jest dalekie od prawdy. W dodatku wiele społeczeństw najzwyczajniej w świecie marnuje jej zasoby. Niezwykle ważne jest więc byśmy nauczyli się szanować ten życiodajny surowiec.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Orchidea Creative Group
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Dom Geberit weźmie udział w 14. PLGBC Green Building Summit Biuro prasowe
2024-09-27 | 11:10

Geberit weźmie udział w 14. PLGBC Green Building Summit

PLGBC Green Building Summit to jedno z najważniejszych międzynarodowych wydarzeń poświęconych zrównoważonemu budownictwu, architekturze i rynkowi nieruchomości. Najbliższa,
Dom Zamieszkać ze sztuką. Dwupoziomowe mieszkanie po gruntownym remoncie
2024-09-26 | 15:40

Zamieszkać ze sztuką. Dwupoziomowe mieszkanie po gruntownym remoncie

Dom to nie tyle ściany, co ludzie, którzy w nich zamieszkują. Najlepiej o tym świadczy dwupiętrowe mieszkanie dla rodziny, które za sprawą architekt Weroniki Budzichowskiej z To
Dom Neurodesign a jesienne wnętrza - przestrzenie sprzyjające dobremu samopoczuciu
2024-09-26 | 14:00

Neurodesign a jesienne wnętrza - przestrzenie sprzyjające dobremu samopoczuciu

Jesień to idealny moment, by wprowadzić do wnętrz nowe akcenty, które nie tylko ocieplą przestrzeń, ale także – zgodnie z koncepcją neurodesignu – wpłyną na nasze dobre

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Muzyka

Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci

Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha z zespołu Enej przyznają, że obawiają się skutków suszy, która negatywnie wpływa na rolnictwo, czy ulewnych opadów deszczu prowadzących do powodzi i podtopień. Niestety klimat się ociepla i coraz częściej mamy do czynienia z ekstremalnymi zjawiskami w pogodzie, a wszystkie anomalie odczuwamy w naszych portfelach. Muzycy zdają sobie więc sprawę z tego, jak ważne jest uzmysłowienie społeczeństwu rangi problemu i propagowanie kultury ekologicznej. Chodzi też o to, aby wzbudzić poczucie odpowiedzialności za stan środowiska, bo lekkomyślność i zaniedbania mogą jeszcze pogorszyć sytuację.

Edukacja

MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety

Resort nauki współfinansuje programy, które mają odpowiedzieć na wyzwania związane ze zdrowiem uczniów. Ruszyła właśnie kolejna edycja programu JEŻ – Junior-Edu-Żywienie, w którym rodzice i dzieci będą uczestniczyć w badaniu dotyczącym marnowania żywności. – Innym ważnym i nowatorskim komponentem jest program telewizyjny, który będzie popularyzował zdrowe żywienie – zapowiada Maciej Gdula, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. Jak podkreśla, to przykład na to, jak wykorzystywać w praktyce wyniki badań naukowych.